Żyła za Kubackiego
Thomas Thurnbichler dokonał zmiany w składzie na konkursy w Engelbergu.
Wraca Piotr Żyła, który w styczniu skończy 38 lat. W miniony weekend wystąpił w Pucharze Kontynentalnym w Ruce i zajął 14. oraz 4. miejsce, najlepsze ze skaczących tam Polaków. To będzie jego drugi start w tym sezonie PŚ. W Wiśle w pierwszym konkursie nie wszedł do finałowej serii, w drugim zdobył pierwsze punkty, ale zajął dopiero 26. miejsce. W Engelbergu będzie miał szansę udowodnić, że wraca do formy i poprawić dorobek.
W Szwajcarii najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w klasyfikacji generalnej będzie Aleksander Zniszczoł - jest na 16. miejscu, mając 112 punktów. 19. miejsce zajmuje Paweł Wąsek i 106 pkt, a 25. Jakub Wolny - 59 pkt. Ten ostatni znacząco poprawił swój bilans po zajęciu 8. miejsca w niedzielnym konkursie w Titiseee-Neustadt, za które otrzymał 32 punkty. A jeszcze niedawno wielu już skreślało 29-letniego skoczka z Bystrej. W Wiśle zajął 26. i 18 miejsce, zdobywając pierwsze punkty w PŚ po... 988 dniach. Powiedział wtedy: - To pozwoliło mi się psychicznie przełamać i uwierzyć w siebie. Okazało się, że to wcale nie jest takie trudne. Wystarczy tylko normalnie skoczyć.
W Niemczech Wolny mile zaskoczył, a jego 8. miejsce to jak dotąd najlepsza lokata Polaka w tym sezonie. Po udanym dla siebie weekendzie napisał na Instagramie: „Per aspera ad astra! (Przez cierpienie do gwiazd - red). Skoki narciarskie potrafią być przewrotne - wczoraj 22. miejsce, dziś 8. lokata w Titisee-Neustadt. Tydzień temu pierwsze punkty Pucharu Świata po niemal 3 latach, a teraz solidna walka w czołówce. Ta dyscyplina uczy pokory, ale też daje niesamowitą satysfakcję, gdy ciężka praca zaczyna przynosić efekty”.
Jak pójdzie mu w Engelbergu? Na Gross-Titlis-Schanze wygrał konkurs w Pucharze Kontynentalnym w sezonie 2020/21, ale w Pucharze Świata albo przepadał w kwalifikacjach, albo odpadał po pierwszej serii. Zawody w Szwajcarii będą ostatnim sprawdzianem formy przed 73. Turniejem Czterech Skoczni, który rozpocznie się już 28 grudnia na Orlen Arenie w Oberstdorfie - od kwalifikacji do pierwszego konkursu tej imprezy. To będzie też ostatnia szansa na przekonanie Thurnbichlera do powołania na te prestiżowe i dobrze płatne zawody.
W Engelbergu odbędą się po dwa konkursy indywidualne mężczyzn i kobiet. Do żeńskiej ekipy zostały powołane: Pola Bełtowska, Nicole Konderla, Natalia Słowik i Anna Twardosz, która w ubiegłą sobotę po raz pierwszy wygrała zawody Pucharu Interkontynentalnego w norweskim Notodden.
(awa)