W sobotę w Konopiskach częstochowski lider ekstraklasy pokonał w grze kontrolnej tyską rewelacją wiosny w I lidze. GKS Tychy wygrał cztery pierwsze mecze tego roku, przegrał dopiero ostatni - z zajmującą drugie miejsce Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (1:2). Sparing był "konspiracyjny", odbył się bez udziału kibiców, był też niedostępny dla mediów. Nie przeprowadzono również transmisji. Klubowe strony internetowe podały tylko składy zespołów. Jeśli wierzyć „jawności” protokołu meczowego, to w Rakowie wystąpili przede wszystkim zmiennicy na poszczególnych pozycjach. Dusan Kuciak w bramce, Milan Rundić w obronie, Ben Lederman w drugiej linii czy Leonardo Rocha, który został sprowadzony z Radomiaka za 750 tysięcy euro, ale w lidze mało gra i jest tylko zmiennikiem w końcówkach meczów znakomicie spisującego się Jonatana Brunesa. Szwedzki napastnik nie zagrał w sobotę, podobnie jak inni liderzy formacji na czele z Ivim Lopezem czy powołany do kadry młodzieżowej Kacper Trelowski.Zbigniew Cieńciała
◼ Raków Częstochowa – GKS Tychy 3:0 (1:0)
Bramki: Ben Lederman, Peter Barath, Jesus Díaz.
RAKÓW: Kuciak (46. Sahinović) - Barath, Rodin (46. Svarnas), Rundić - Tudor (46. Amorim), Lederman, Seck (46. Berggren), Makuch, Diaz, Plavsić – Rocha. Trener Marek PAPSZUN.
TYCHY: Łubik - Błachewicz (62. Kubik), Dijakovic (62. Nedić), Tecław, Budnicki (76. Dijakovic), Keiblinger (62. Połap) - Kubik (46. Ertlthaler), Bieroński, Makowski (76. Kurtaran), Niewiarowski (62. Rumin) - Śpiączka (62. Stangret). Trener Artur SKOWRONEK.
