Zmienić mental
TRYBUNA KIBICA
Wielu było takich, którzy mieli wątpliwości, czy piłkarze mają umiejętności. Bardzo dobrze, że ci je rozwiali. Majchrowicz złapał trzy karne w dwóch meczach i ogólnie zagrał bardzo dobre zawody. Obrona nie dość, że solidnie broniła, to Janża oraz Kmet dorzucają bramki i asysty, a Janicki napędza ataki, tworząc przewagę oraz zaliczając rajdy i podania niczym rasowa „10”. Gdy Górnik gra ofensywnie, dokonuje się ekspozycja wszystkich zalet i minimalizowanie słabych stron. Pierwsza bramka z Motorem to efekt wysokiego pressingu i dużej liczby zawodników Górnika w strefie ataku. Gdy gramy wysoko, wtedy Furukawa nie jest tak irytujący, a to być może dlatego, że wtedy wykorzystuje swoje największe atuty. Również Zahović w takiej grze pokazuje, jak wiele może dać drużynie.
Zweryfikowane zostały też tezy o wąskiej ławce, bo mało która drużyna w ekstraklasie ma taki komfort jak my. Dwóch dobrych bramkarzy – kiedy jeden notuje obniżkę formy, wskakuje między słupki drugi i robi show. Rywalizacja w obronie, gdzie do dyspozycji Urbana jest Josema, Olkowski... Co do środka pola nie trzeba chyba nikogo przekonywać, Hellebrand, Sarapata, Liseth, Prebsl. Jest troszkę chyba niedoceniany Ambros, który może też atakować ze skrzydeł. Gdy się przegląda kadrę, aż się prosi o ofensywny, intensywny i przede wszystkim ambitny futbol. Tu jest technika, kultura gry i szybkość, tylko trzeba do tego dorzucić odpowiednie nastawienie i przygotowanie podstawowych dziś elementów rzemiosła piłkarskiego, czyli stałych fragmentów gry.
Sporo jeszcze w tym sezonie można ugrać, tylko trzeba zap...ć i grać jak z Motorem. To będzie korzystne dla każdej sfery życia klubu.