Zbawienna przerwa
Zmagający się z kontuzjami gracze „Kolejorza” powoli wracają do treningów.
Powrót do zdrowia Afonso Sousy bardzo ucieszył trenera Nielsa Frederiksena. Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus
Trener Niels Frederiksen zaciera ręce, bo przerwa na mecze reprezentacji okazała się zbawienna dla jego drużyny, ponieważ piłkarze zmagający się z kontuzjami powoli wracają do treningów. W zajęciach bierze już udział niespełna 25-letni Portugalczyk Afonso Sousa, który w meczu z Jagiellonią Białystok (1:2) został zmieniony w trakcie pierwszej połowy. Była to konsekwencja sytuacji, do jakiej doszło trzy dni przed tym spotkaniem, kiedy pomocnik Lecha doznał urazu oka. Sousa przeszedł specjalistyczne badania i już nic nie stoi na przeszkodzie w powrocie na boisko.
Optymistyczne przesłanki
W 37 min potyczki z „Dumą Podlasia” zdjęty z boiska został 31-letni obrońca „Kolejorza” Antonio Milić. Chorwat odczuwał dyskomfort ze względu na uraz stopy, z powodu którego miał zaburzenia czucia. Teraz jego stan uległ radykalnej poprawie i sztab medyczny klubu z Bułgarskiej planuje powrót Milicia do treningów w przyszłym tygodniu.
Po starciu z Jagiellonią problemy z nadgarstkiem ma Joel Pereira. Prawie 29-letni obrońca ma uszkodzone więzadło, ale bierze udział w zajęciach z resztą kolegów. W pełnym treningu jest już również 29-letni napastnik, Mario Gonzalez. Hiszpan opuścił dwa ostatnie mecze „Kolejorza” ze względu na kontuzję.
Czarny scenariusz
Duński szkoleniowiec „Niebiesko-białych" do końca bieżącego sezonu nie będzie mógł brać pod uwagę Gisliego Thordarsona. Islandczyk w ubiegły piątek przeszedł operację barku i jego przerwa w treningach potrwa od czterech do sześciu miesięcy. „Lechita" doznał urazu na jednym z treningów. Lekarze rozpatrywali różne warianty, od leczenia zachowawczego po operację. Ostatecznie zdecydowali się na zabieg.
Nowy blask
Tymczasem na Enea Stadionie w Poznaniu trwa wymiana telebimów. Kibice, którzy pojawią się 5 kwietnia na meczu Lecha z Koroną Kielce, zobaczą już nowe ekrany. Przypomnijmy, że na obiekcie Lecha są największe telebimy wśród wszystkich polskich aren piłkarskich.
Dotychczasowe telebimy o powierzchni 115 m kw. służyły od otwarcia w 2010 roku poznańskiej areny po modernizacji związanej z organizacją przez Polskę oraz Ukrainę mistrzostw Europy 2012. Przez lata służyły przy meczach i innych wydarzeniach, ale w ostatnim czasie ich konserwacja była mocno utrudniona ze względu na brak części zamiennych.
W ubiegłym roku władze miasta podjęły decyzję o wymianie i przygotowały na to środki w budżecie Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji (POSiR). Niedawno został rozstrzygnięty przetarg, a teraz rozpoczęły się prace, które będą tak prowadzone, żeby nie naruszyć murawy. Ważnym atutem nowych telebimów jest ich energooszczędność.
Bogdan Nather