Zaufanie do „Diabła”

NHL

Jake Alen, bramkarz New Jersey Devils, ma bogate CV, odkąd debiutował 12 lat temu w St. Louis Blues i z tym zespołem zdobył Puchar Stanleya (2019 r.). 34-letni Kanadyjczyk potem występował w Montreal Canadiens, zaś od marca tego roku strzeże bramki „Diabłów”. Alen, z reguły, pełni rolę zmiennika, ale jest niezwykle ceniony przez pracodawców. I nie inaczej jest w Devils, bo „jedynką” jest Jacob Markstrom. Alen w wyjazdowym meczu z Oilers w Edmontonie obronił 31 strzałów, jego drużyna zwyciężyła 3:0 (1:0, 1:0, 1:0), a on sam zaliczył drugie czyste konto (pierwsze 14.10. z Utah 3:0) w 5. meczu sezonu, a dwudzieste szóste w 434 spotkaniach w NHL.

„Diabły” mocno obawiały się kanadyjskiej sesji wyjazdowej, ale wracają z tarczą. Zaczęły od wygranej z Vancouver 6:0, potem była porażka z Calgary 0:3 (w obu meczach bronił Markstrom) i na zakończenie trochę nieoczekiwana wygrana z ubiegłorocznym finalistą Pucharu Stanleya. „Nafciarze” w dwóch poprzednich potyczkach wygrali z Nashville 5:1 oraz z Calgary 4:2 i z „Diabłami” uchodzili za faworyta. Cóż z tego, że 31 razy zatrudniali Alena, skoro nie potrafili go pokonać.

Calvin Pickard, strażnik „Nafciarzy”, miał zdecydowanie mniej pracy, zaliczył 13 udanych interwencji, ale trzy razy krążek wpadał do jego siatki. Najpierw pokonał go Stefan Noesen (6 min), potem Jesper Bratt po 28 sek. wykorzystał liczebną przewagę (37), a wynik ustalił Timo Meier (50). Sheldon Keefe, trener gości, komplementował hokeistów, którzy wykazali się szaloną konsekwencją i cierpliwością, czekali na odpowiedni moment, by skontrować rywali i swój plan zrealizowali. Oczywiścieszkoleniowiec mocno zaakcentował postawę Alena w bramce. „Nafciarze”, jak stwierdził trener Kris Knoblauch, rozegrali kolejny dobry mecz, ale tym razem przegrany. Stwierdził, że drobne błędy zadecydowały o porażce, ale nie rozdzierał z tego powodu szat.

W Konferencji Wschodniej prowadzi Florida – 19, przed New Jersey – 18 pkt. Na Zachodzie... bez zmian – liderem jest Winnipeg – 22 pkt.

Edmonton – New Jersey 0:3, Nashville – Los Angeles 0:3

(ws)