Sport

Zastępstwo z Francji

Urodzony w Algierii i będący ostatnio zawodnikiem francuskiego Lille Akim Zedadka został nowym piłkarzem Piasta. Wszystko wskazuje na to, że ma być zastępstwem dla Arkadiusza Pyrki.

Akim Zedadka jeszcze nie tak dawno był piłkarze Lille, a teraz będzie biegać po polskich boiskach. Fot. PressFocus

PIAST GLIWICE

Pisaliśmy o tym, że dotychczasowy podstawowy boczny defensor, czyli Arkadiusz Pyrka - nie tylko nie zdecydował się przedłużyć wygasającego latem kontraktu z gliwickim klubem, ale nie poleciał również z drużyną na obóz przygotowawczy do Hiszpanii. Odsunięcie od kadry prawego obrońcy i jego ewentualny transfer, aby zarobić jakiekolwiek pieniądze, mogły martwić kibiców i trenera Aleksandara Vukovicia.

Spore doświadczenie

Niezależnie, czy Pyrka tej zimy zostanie w ekstraklasie, bo interesują się nim Legia, Lech i Raków, czy wyjedzie za granicę, gliwiczanie już mogą sprawdzać jego zastępcę. Wybór, przynajmniej na papierze, wydaje się bardzo ciekawy. Akim Zedadka to piłkarz, który ma w CV znacznie mocniejsze ligi i kluby. 29-latek grał m.in. w Lens, Clermont Foot, Auxerre czy w hiszpańskim Realu Saragossa. Ostatnio był piłkarzem francuskiego Lille , ale w tym sezonie w barwach pierwszej drużyny nie rozegrał ani jednego meczu, zanotował jedynie dwa występy w rezerwach. Portal transfermarkt.de wycenia bocznego defensora na 1,5 mln euro. Zedadka ma na koncie rozegranych 66 spotkań na poziomie Ligue 1 oraz 62 w Ligue 2. Piłkarz posiada podwójne obywatelstwo, a dwa lata temu zaliczył debiut w reprezentacji Algierii. Od tamtej pory jednak nie zagrał ponownie w narodowych barwach.

Teraz sprzedaż?

Zedadka podpisał z Piastem kontrakt do końca tego sezonu z opcją przedłużenia o kolejny. – Nie mogę się doczekać, żeby sprawdzić się w nowej lidze. Jestem gotowy na to i chcę dać z siebie sto procent dla Piasta. Chciałbym wspomóc zespół swoją grą i sprawić, że będziemy wyżej w tabeli. Jestem bardzo ambitny i chcę wygrywać wiele meczów – przyznał nowy defensor po podpisaniu umowy.

Algierczyk z francuskim paszportem lada chwila dołączy do gliwickiej drużyny przebywającej obecnie w hiszpańskim L’Albir. Wydaje się więc, że po tym transferze, który jest drugim w tym okienku, przyszłość Arkadiusza Pyrki powinna się szybciej wyjaśnić. Skoro gliwiczanie mają już zabezpieczoną tę pozycję, to wydaje się, że teraz będą chcieli zadbać o finanse i zejść z kontraktu piłkarza, a może nawet zarobić jakiekolwiek pieniądze, które w przypadku Piasta są przecież bardzo potrzebne.

(KRIS)