Zaskoczeni faworyci
Z czterech meczów gospodarze przegrali trzy. Sensację zanotowano w Chełmie.
Trener Tomasz Wątorek (w środku) wraz ze swoimi podopiecznymi ma powody do zadowolenia. Fot. Polska Liga Siatkówki
Wydawało się, że pierwsze mecze ćwierćfinałowe nie przyniosą nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Tymczasem z roli faworyta wywiązali się tylko siatkarze z Radomia, którzy zwyciężyli u siebie Mickiewicza Kluczbork.
Zespołom z województwa śląskiego towarzyszył zmienny nastrój. BBTS Bielsko-Biała uległ u siebie KPS-owi Siedlce 0:3. O przegranej gospodarzy zadecydowały błędy w polu serwisowym, bowiem popełnili ich 22. Goście mieli 11 pomyłek, jednak wyraźnie górowali w bloku (10-3). W niedzielnym rewanżu BBTS stanie przed trudnym zadaniem.
Siatkarze z Jaworzna byli rewelacją sezonu zasadniczego, choć pod jego koniec stracili nieco impet. W inauguracyjnym meczu w Tomaszowie Mazowieckim z wiceliderującą Lechią znów jednak zaimponowali formą i wygrali 3:1. Goście w kluczowych momentach wykazali się cierpliwością i zdobywali punkt po punkcie. Awans siatkarzy Jaworzna do kolejnej rundy byłby kolejną niespodzianką. - Jedno zwycięstwo to stanowczo za mało i będziemy pracować nad drugim. Gdybyśmy awansowali do półfinału, byłby to poważny wyczyn - stwierdził trener MCKiS-u, Tomasz Wątorek.
Sensację zanotowano w Chełmie. Miejscowy ChkS sezon zasadniczy wygrał w imponującym stylu i miał tylko dwie porażki na koncie. Z kolei drużyna z Bydgoszczy do samego końca walczyła o miejsce w play offie. Tymczasem zespół Michała Masnego wygrał dwa sety i gospodarze znaleźli się w potrzasku. Podopieczni trenera Krzysztofa Andrzejewskiego zdołali doprowadzi do tie-breaka, jednak byli w nim gorsi o dwie piłki. Żeby znaleźć się w półfinale, muszą teraz wygrać dwa spotkania.
Pierwsze mecze ćwierćfinałowe play offu (do dwóch wygranych): BBTS Bielsko-Biała – KPS Siedlce 0:3 (24:26, 16:25, 23:25), Lechia Tomaszów Maz. - MCKiS Jaworzno 1:3 (22:25, 25:15, 21:25, 18:25), PIERROT Czarni Radom - Mickiewicz Kluczbork 3:1 (23:25, 25:19, 25:22, 25:20), ChKS Chełm -VISŁA PROLINE Bydgoszcz 2:3 (22:25, 23:25, 25:10, 25:21, 13:15).
Mecze rewanżowe już w niedzielę.
(ws)