Sport

Zaległy czempionat z pięcioletnim poślizgiem

Od piątku do niedzieli w chińskim Nankinie odbędzie się 20. edycja Halowych Mistrzostw Świata. Z 14 reprezentantów Polski największe szanse na medal ma płotkarz Jakub Szymański.

Czy mistrz Europy na 60 m przez płotki Jakub Szymański także w Chinach będzie miał powody do podobnej radości? Fot. SPP/SIPA USA / Press Focus

Niemal 10-milionowy Nankin to dawna stolica Państwa Środka, leżąca 300 kilometrów na zachód od Szanghaju. Na czołowych lekkoatletów czekał pięć lat, bo pierwotnie czempionat miał się odbyć w marcu 2020 roku. Na przeszkodzie stanęła rozprzestrzeniająca się wówczas pandemia COVID-19; zawody zostały przeniesione najpierw na sezon 2021, później 2023, a ostatecznie na 2025, zaledwie rok po „planowym” mundialu w Glasgow. To z kolei sprawiło, że tegorocznego marca europejscy lekkoatleci mieli kumulację i spory dylemat, gdzie – i czy w ogóle – wystartować, bowiem w odstępie dwóch tygodni w kalendarzu zaplanowano kontynentalne mistrzostwa w Apeldoorn, a następnie HMŚ w Chinach. Wielu z nich zakończyło sezon pod dachem właśnie startem w Holandii, jak choćby rewelacyjny srebrny medalista HME w biegu na 400 metrów Maksymilian Szwed.

– Start w Chinach nie jest dla zawodników obligatoryjny. Rozumiemy brak woli jechania do Azji. To daleka podróż, zmiana strefy czasowej. Przed nami wymagający sezon letni i on jest priorytetem. Patrząc na listy startowe zawodów w Nankinie, obsada wielu konkurencji nie będzie specjalnie mocna – przyznał przy okazji ogłoszenia składu polskiej reprezentacji na HMŚ dyrektor sportowy Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) Krzysztof Kęcki.

Podobnie było na całym świecie – wielu znakomitych lekkoatletów „odpuściło” sobie chińską „wycieczkę”. Większość z nich wróci na Daleki Wschód jesienią, na priorytetowe mistrzostwa świata na stadionie w Tokio (13-21 września).

Sztafeta last minute

Najpierw więc Polska zgłosiła tylko 10 sportowców, do których dopiero tydzień temu dokooptowano cztery sprinterki, bo PZLA otrzymało zaproszenie „last minute” dla żeńskiej sztafety 4x400 metrów. Światowa federacja – World Athletics – w pośpiechu kompletowała obsadę tej konkurencji i Biało-czerwone będą w Nankinie jednym z zaledwie sześciu zespołów, w tym jedynym z Europy.

Utytułowana Justyna Święty-Ersetic (trzy medale HMŚ w sztafecie) i koleżanki mają więc spore szanse na krążek, wystarczy pokonać trzy inne zespoły. W gronie naszych faworytów trzeba też wymienić świeżo koronowanego halowego mistrza Europy na 60 metrów przez płotki Jakuba Szymańskiego oraz trzecią w Apeldoorn w tej konkurencji Pię Skrzyszowską, brązową medalistkę sprzed roku w Glasgow.

22-letni Szymański jest w życiowej formie. W biegu na 60 m ppł poprawił rekord Polski na 7,39 i zajmuje trzecie miejsce na światowej liście. W tym roku szybsi od Polaka byli tylko Amerykanie Grant Holloway (7,36) i Dylan Beard (7,38), który nie wystartuje w Nankinie. W Chinach wystąpią natomiast inni reprezentanci USA, Cameron Murray (7,41) i Cordell Tinch (7,43).

Wyzwanie z Holloway’em

Największym rywalem Polaka będzie Holloway. Do niego należy rekord świata w biegu na 60 m ppł w hali - 7,27 i drugi w historii wynik na 100 m ppł na stadionie - 12,81. Mistrz olimpijski z Paryża jest również pięciokrotnym mistrzem świata w hali i na stadionie. Szymański deklaruje, że rywalizacja z Holloway'em bardziej go ekscytuje, niż stresuje. – Chcę zdobyć medal. Mogę rywalizować z Amerykanami. Jeśli pokonam choć jednego z nich, to powinienem znaleźć się na pozycji medalowej – zaznaczył.

Zawodnik SKLA Sopot nie wyklucza, że w Nankinie ponownie poprawi rekord Polski. – Jestem w stanie to zrobić w każdym biegu, gdy wszystko wyjdzie w stu procentach – podkreślił.

Skrzyszowska w Apeldoorn wywalczyła brązowy medal. Wyprzedziły ją Szwajcarka Ditaji Kambundji, która ustanowiła rekord Europy (7,67) i Holenderka Nadine Visser. Polska płotkarka w finale halowych ME uzyskała swój najlepszy czas sezonu - 7,83 i zajmuje 11. miejsce na światowej liście, ale spośród zgłoszonych do startu w MŚ ma dziewiąty wynik.

– Jestem pozytywnie nastawiona. Moja technika już się stabilizuje i myślę, że będzie dobrze – zadeklarowała. – Mistrzostwa Europy były etapem przygotowań do mistrzostw świata. Dużo sobie obiecujemy, ale trudno powiedzieć, co się uda zrobić, bo okazuje się, że dziewczyny też są dobrze przygotowane – dodała.

Wielgosz chce szybciej

Inna mistrzyni z Apeldoorn, Anna Wielgosz, w tym sezonie poprawiła halowy rekord życiowy na 800 metrów – 2:00,38. W Nankinie jej celem jest zdobycie medalu i pobicie należącego do Joanny Jóźwik halowego rekordu Polski, który wynosi 1:59,29.

– Nie miałam jeszcze szybkiego biegu na czas i mam cichą nadzieję, że zdarzy się to w Nankinie. W Apeldoorn mogłam pobiec jeszcze szybciej, ale rywalki mnie do tego nie zmuszały. Liczę na to, że znajdzie się ktoś na tyle odważny i mocny, żeby poprowadzić. Chciałabym z tego skorzystać – zdradziła 31-letnia biegaczka.

W tym roku w hali siedem biegaczek złamało barierę dwóch minut na 800 m i pięć z nich wystartuje w Nankinie. Liderką sezonu jest Etiopka Tsige Duguma – 1:58,97. Wielgosz twierdzi, że jest w stanie biegać na tym poziomie.

Wicemistrzyni globu na 60 m sprzed roku Ewa Swoboda w Apeldoorn uplasowała się za podium. W tym sezonie ma piąty wynik na świecie – 7,07. Szybsze były tylko medalistki halowych ME: Włoszka Zaynab Dosso, Patrizia van der Weken z Luksemburga, Szwajcarka Mujinga Kambundji oraz Amerykanka Jacious Sears.

Atak na rekord życiowy zapowiada także wieloboistka Paulina Ligarska, piąta w HME. – Względem startu w Apeldoorn chciałabym poprawić się we wszystkich konkurencjach – podkreślała wieloboistka.

Duplantis zaatakuje

W Nankinie wystartuje blisko 600 sportowców ze 127 krajów. Wśród nich jest 20 medalistów olimpijskich z Paryża i 11 indywidualnych mistrzów świata z Glasgow: Szwed Armand Duplantis i Brytyjka Molly Caudery (skok o tyczce), Devynne Charlton z Bahamów i Amerykanin Holloway (60 m przez płotki), Etiopka Tsige Duguma (800 m), Nowozelandczyk Hamish Kerr i Australijka Nicola Olyslagers (skok wzwyż), Thea Lafond z Dominiki i Hugues Fabrice Zango z Burkina Faso (trójskok), Kanadyjka Sarah Mitton (pchnięcie kulą) i Grek Miltiadis Tentoglou (skok w dal).

Największą gwiazdą czempionatu będzie nieobecny w Apeldoorn Duplantis, który od 2020 roku regularnie poprawia rekordy świata w skoku o tyczce. 28 lutego w Clermont-Ferrand wyśrubował go na 6,27 m i niewykluczone, że w Nankinie zaatakuje wysokość 6,28.

Rywalizacja rozpocznie się w piątek o godzinie 3.00 w nocy czasu polskiego. Transmisje z Nankinu w TVP Sport.

(t)

REPREZENTACJA POLSKI

KOBIETY

◾  60 m - Ewa Swoboda (KS Podlasie Białystok)
◾  400 m, 4x400 m - Justyna Święty-Ersetic (KS AZS AWF Katowice)
◾  800 m - Anna Wielgosz (CWKS Resovia Rzeszów)
◾  60 m ppł - Pia Skrzyszowska (AZS AWF Warszawa)
◾  W dal - Anna Matuszewicz (MKL Toruń)
◾  Pięciobój - Paulina Ligarska (SKLA Sopot)
◾  4x400 m - Aleksandra Formella (SKLA Sopot), Anna Maria Gryc (AZS AWF Warszawa), Anastazja Kuś (AZS UWM Olsztyn), Anna Pałys (AZS AWF Wrocław)


MĘŻCZYŹNI

◾  800 m - Patryk Sieradzki (Zawisza Bydgoszcz)
◾  60 m pp - Krzysztof Kiljan (AZS AWF Warszawa), Jakub Szymański (SKLA Sopot)
◾  Kula - Konrad Bukowiecki (AZS UWM Olsztyn)


36 MEDALI zdobyli polscy lekkoatleci w halowych mistrzostwach świata, w tym pięć złotych. W ostatnich – w 2024 roku w Glasgow – sięgnęli po srebro oraz brąz. Druga w biegu na 60 m była Ewa Swoboda, a trzecie miejsce w biegu na 60 m przez płotki zajęła Pia Skrzyszowska.


PROGRAM

Starty reprezentantów Polski

Piątek, 21 marca

5 FINAŁÓW

◾  3.05* - 60 m ppł, pięciobój (Ligarska)
◾  3.45 - wzwyż, pięciobój (Ligarska)
◾  4.05 - trójskok M, FINAŁ
◾  4.15 - 800 m K, elim. (Wielgosz)
◾  4.55 - 800 m M, elim. (Sieradzki)
◾  6.15 - kula, pięciobój (Ligarska)
◾  11.30 - wzwyż M, FINAŁ
◾  11.42 - w dal, pięciobój (Ligarska)
◾  12.50 - kula K, FINAŁ
◾  13.26 - 400 m K, elim. (Święty-Ersetic)
◾  14.15 - 800 m, pięciobój (Ligarska) FINAŁ
◾  14.24 - 60 m M, FINAŁ

*godziny wg czasu w Polsce

Sobota, 22 marca

9 FINAŁÓW

◾  3.10 - tyczka K, FINAŁ
◾  3.25 - 60 m ppł M (Szymański, Kiljan)
◾  4.15 - 60 m K, elim. (Swoboda)
◾  5.05 - 800 m K, .półf. (ew. Wielgosz)
◾  5.31 - 800 m M, półf. (ew. Sieradzki)
◾  11.34 - tyczka M, FINAŁ
◾  12.10 - trójskok K, FINAŁ
◾  12.15 - 3000 m K, FINAŁ
◾  12.33 - 3000 m M, FINAŁ
◾  12.50 - 60 m ppł M, półf. (ew. Szymański, Kiljan)
◾  13.15 - 60 m K, półfinał (ew. Swoboda)
◾  13.44 - 400 m K, FINAŁ (ew. Święty-Ersetic)
◾  13.55 - 400 m M, FINAŁ
◾  14.05 - 60 m ppł M, FINAŁ (ew. Szymański, Kiljan)
◾  14.18 - 60 m K, FINAŁ, (ew. Swoboda)

Niedziela, 23 marca

12 FINAŁÓW

◾  3.19 - w dal K, FINAŁ (Matuszewicz)
◾  3.25 - 60 m ppł K, elim. (Skrzyszowska)
◾  4.35 - wzwyż K, FINAŁ
◾  12.35 - 60 m ppł K, półf. (ew. Skrzyszowska)
◾  12.38 - kula K, FINAŁ (Bukowiecki)
◾  12.40 - wzwyż M, FINAŁ
◾  13.02 - 1000 m, siedmiobój, FINAŁ
◾  13.15 - 1500 m M, FINAŁ
◾  13.28 - 1500 m K, FINAŁ
◾  13.40 - 800 m M, FINAŁ (ew. Sieradzki)
◾  13.54 - 800 m K, FINAŁ (ew. Wielgosz)
◾  14.01 - 60 m ppł K, FINAŁ (ew. Skrzyszowska)
◾  14.11 - sztafeta 4x400 m M, FINAŁ
◾  14.21 - sztafeta 4x400 m K, FINAŁ (Polska)