Z zawodowych ringów

◼  Canelo – mistrz absolutny

Saul „Canelo” Alvarez (63 zw. - 39 KO, 2 por., 2 rem.) pokonał w Rijadzie jednogłośnie na punkty Kubańczyka Williama Sculla (23 zw. - ( KO, 1 por.) i znów posiada cztery pasy w wadze superśredniej (76,2 kg). Meksykanin przystępował do walki jako mistrz świata organizacji WBC, WBA i WBO. Teraz odzyskał tytuł IBF, który stracił w zeszłym roku, odmawiając pojedynku ze Scullem. W ten sposób po raz drugi w karierze został absolutnym i bezdyskusyjnym mistrzem.

Walka nie przyniosła jednak wielu emocji. Mało było wymian ciosów. Kubańczyk tańczył w ringu, dzięki czemu unikał ataków Meksykanina, ale sam nie potrafił wyprowadzić kontrataku. „Canelo” parł do przodu i wyprowadzał wiele uderzeń, ale głównie w korpus. Po 12 rundach sędziowie punktowali 115:113, 116:112 i 119:109 na korzyść Alvareza. - Nie lubię walczyć z takimi facetami. Oni po prostu przychodzą, żeby przetrwać. Bokser, który nie próbuje wygrać, który po prostu chce przetrwać, nienawidzę tego typu pięściarzy - powiedział mistrz z Meksyku po walce.

◼  Szwed się obronił...

W Rijadzie odbyła się też walka, której stawką był pas WBC w junior ciężkiej (90,7 kg). Bronił go Szwed Badou Jack (29 zw. - 17 KO, 3 por., 3 rem.), a rywalem był Ormianin Noel Gewor (27 zw. - 12 KO, 3 por.). W ringu bardziej aktywny był pretendent i wydawało się, że powinien wygrać pojedynek. Sędziowie uznali jednak inaczej i werdyktem dwa do remisu - 114:114 oraz dwukrotnie 115:113 dali zwycięstwo Szwedowi.

◼  … Lopez też

Amerykanin Teofimo Lopez (22 zw. - 13 KO, 1 por.) zachował pas WBO wagi junior półśredniej (63,5 kg), pokonując w Nowym Jorku niepokonanego dotąd rodaka Arnolda Barbozę Jr. (32 zw. - 11 KO, 1 por.). Według sędziów wygrał jednogłośnie - 118:110 i dwukrotnie 116:112.

(a)