Sport

Wygrana na pożegnanie

Ostatni mecz GieKSy przy ulicy Bukowej miał fenomenalną otoczkę. Katowiczanie godnie pożegnali legendarny obiekt.

„Ej Zizou, pamiętasz, jak przegrałeś na Bukowej?" Fot. PressFocus.pl

Klub i kibice postarali się, żeby klimat ostatniego starcia na starym stadionie był nie do zapomnienia. Na bramach stadionu wywieszono banery przedstawiające historię klubu i stadionu. A już na stadionie można było cofnąć się do przeszłości. Na kibiców czekała wystawa koszulek retro oraz legendy klubu, Janusz Jojko oraz Piotr Piekarczyk, z którymi można było porozmawiać i zrobić sobie zdjęcie. Gościem specjalnym na stadionie był Adam Nawałka. Były selekcjoner reprezentacji Polski, który z nią dotarł do ćwierćfinału Euro 2016, pojawił się w niedzielne południe przy Bukowej, gdzie pracował jako trener w latach 2008-09.

Zidane pamięta

Do wyjątkowej okazji dostosowali się najzagorzalsi fani katowickiego klubu, którzy wywiesili transparent przypominający o jednym z ważniejszych w historii meczów przy Bukowej, GieKSy z Bordeaux z 1994 roku. Wówczas ekipa z Górnego Śląska pokonała Francuzów 1:0 w 1/16 finału Pucharu UEFA. W ekipie z Bordeaux grał Zinedine Zidane i właśnie do tego znakomitego piłkarza w błyskotliwy sposób odnosiła się oprawa kibiców. Były zawodnik Realu Madryt w finale mistrzostw świata w 2006 roku uderzył głową w klatkę piersiową Włocha Marco Materazziego, za co został ukarany czerwoną kartką. Kibice GKS-u przedstawili tę scenę i wyjaśnili powód ataku Francuza – Zidane miał wściec się na Materazziego za to, że przypomniał mu przegrany mecz z... GieKSą!

Balony do nieba

Wyjątkową okolicznością tego meczu była jego data. 9 marca to dzień urodzin Jana Furtoka, który zmarł 26 listopada poprzedniego roku. Uczczono pamięć legendy, gdy wybiła 9 minuta (właśnie z „dziewiątką” grał Jan Furtok), wypuszczając mnóstwo żółto-zielono-czarnych balonów z helem. Ponadto zapowiedziano, że od teraz Jan Furtok towarzyszyć będzie GieKSie w każdym domowym meczu. Spiker, wyczytując nazwiska piłkarzy pierwszego składu, na koniec wyczytywać będzie również nazwisko legendarnego snajpera. Ta tradycja rozpoczęła się wczoraj, a kontynuowana będzie przy Nowej Bukowej.

Ostatni strzelec

Na tym kibicowskie oprawy się nie zakończyły. W drugiej połowie kibice wywiesili baner: „Spośród tylu pięknych wspomnień, tych z Bukowej nigdy nie zapomnę”. Fani z Katowic czekali tylko na dobry moment, żeby odpalić race i… doczekali się, gdy w 78 min jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Sebastian Bergier. Napastnik wyjątkowo pojawił się na murawie dopiero w drugiej połowie. W pierwszym składzie Rafał Górak znalazł miejsce dla Filipa Szymczaka, ale to właśnie Bergier stał się bohaterem widowiska. To on zostanie zapamiętany, jako ostatni zawodnik, który zdobył gola dla GKS-u przy Bukowej.

Kacper Janoszka

GŁOS TRENERÓW

Rafał GÓRAK: - Proces, aby ekstraklasa była w Katowicach dłużej, trwa. Spotkanie miało wielki ciężar gatunkowy, jeśli chodzi o układ tabeli. Do tego doszło pożegnanie ze stadionem. Strasznie się cieszymy, że nowy stadion już na nas czeka, ale bardzo bym sobie życzył, aby temu staremu obiektowi nic się nie stało.

Marcin WŁODARSKI: - Chcieliśmy ten mecz rozwiązać trochę inaczej niż poprzednie. Bardziej się zamknęliśmy, czekaliśmy na ataki szybkie i przechodziliśmy do ataku pozycyjnego. Mieliśmy, jak zresztą w każdym spotkaniu, swoje okazje, natomiast ich nie wykorzystaliśmy.

 

OCENA MECZU ⭐ ⭐

◼  GKS Katowice – Zagłębie Lubin 1:0 (0:0)

1:0 – Bergier, 78 min (asysta Błąd)

GKS: Kudła 5 – Czerwiński 6, Jędrych 7, Klemenz 6 (88. Komor niesklas.) – Wasielewski 5, Repka 5, Kowalczyk 5, Galan 4 (74. Gruszkowski niesklas.) – Błąd 6, Szymczak 3 (60. Bergier 6), Nowak 5 (88. Drachal niesklas.). Trener Rafał GÓRAK. Rezerwowi: Strączek, Kuusk, Mak, Marzec, Milewski.

ZAGŁĘBIE: Hładun 5 – Ławniczak 5, Nalepa 5, Michalski 4 (88. Woźniak niesklas.) – Kłudka 4, Fritzson 3 (68. Listkowski 3), Kolan 4 (83. Reguła niesklas.), Wdowiak 4 – Szmyt 4, Radwański 4, Pieńko 3. Trener Marcin WŁODARSKI. Rezerwowi: Burić, Abrahamsson, Mróz, Ćorluka, Dziewiatowski, Kusztal.

Sędziował Patryk Gryckiewicz (Toruń) - 4. Asystenci: Marcin Boniek (Bydgoszcz) i Bartosz Kaszyński (Bydgoszcz). Czas gry 94 min (45+49). Widzów 6751. Żółte kartki: Bergier (90+2. niesportowe zachowanie), Nowak (90+3. poza boiskiem) – Radwański (52. faul), Wdowiak (90+2. niesportowe zachowanie), Burić (90+3. poza boiskiem).

Piłkarz meczu – Arkadiusz JĘDRYCH

 

MÓWIĄ LICZBY
GKS ZAGŁĘBIE
59 posiadanie piłki 41 41
2 strzały celne 0
5 strzały niecelne 18
3 rzuty rożne 8
9 faule 11
1 spalone 0
2 żółte kartki 3


TO NAM SIĘ PODOBAŁO

Godnie pożegnano stadion przy Bukowej, nie tylko na trybunach. GKS Katowice wygrał i dla kibiców nie miał znaczenia styl zwycięstwa. Najważniejsze były trzy punkty, bo to one pozostaną w pamięci tych, którzy żegnali w niedzielę wysłużoną arenę. Po czasie nikt nie będzie pamiętał o tym, że w meczu oddano zaledwie dwa celne strzały.