Sport

Wsparcia nie zabraknie

Pierwszy raz w tym sezonie zawody Pucharu Świata odbędą się poza Europą, w amerykańskim Lake Placid.

Dwa lata temu w Lake Placid Dawid Kubacki w parze z Piotrem Żyłą wygrał pierwszy w historii konkurs duetów. Fot. Krzysztof Porębski / Press Focus

W Lake Placid, w kompleksie MacKenzie Intervale, przez najbliższe dni będzie trwał prawdziwy festiwal skoków. Od piątku do niedzieli rywalizować będą uczestnicy kobiecego i męskiego Pucharu Świata, a od środy do walki o medale mistrzostw świata przystąpią juniorki i juniorzy. Do USA udało się dziewięcioro Polaków. Thomas Thurnbichler postawił na tych samych zawodników co w Willingen: Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Jakuba Wolnego, Dawida Kubackiego i Piotra Żyłę. Marcin Bachleda zdecydował, że w PŚ wystąpią: Anna Twardosz, Nicole Konderla, Pola Bełtowska i Natalia Słowik. Dwie ostatnie skoczkinie zostaną w Lake Placid na MŚ juniorów. Dołączą do nich juniorzy: Tymoteusz Amilkiewicz, Szymon Byrski, Klemens Joniak, Wiktor Szozda i Kacper Tomasiak.

Biało-czerwoni wylecieli do Stanów Zjednoczonych we wtorek, a wczoraj odbyli pierwsze treningi. Najlepiej z Polaków w tym sezonie prezentuje się najmłodszy w ekipie 25-letni Wąsek, który w Willingen był 19. oraz 17. i zajmuje 13. miejsce w klasyfikacji generalnej. Do zamykającego pierwszą dziesiątkę Anże Laniszka ze Słowenii traci 145 pkt. Po dwóch ostatnich zwycięstwach Austriak Daniel Tschofenig ma już 1346 pkt w klasyfikacji generalnej. Drugi jest jego rodak Jan Hoerl, który traci do lidera 203 pkt.

W Lake Placid dwukrotnie zorganizowano zimowe igrzyska olimpijskie – w 1932 i 1980 roku. Pierwsze zawody Pucharu Świata odbyły się tam w 1983 roku. Dwa zwycięstwa odniósł wówczas Finn Matti Nykaenen. Cztery lata później na obiekcie MacKenzie Intervale dwukrotnie wygrał Czech Pavel Ploc, a najczęściej – trzykrotnie w Lake Placid triumfował Austriak Andreas Felder. Po konkursach w 1990 roku nastąpiła przerwa i skoczkowie wrócili tu po 33 latach, gdy przebudowano skocznie w kompleksie MacKenzie Intervale. 11 lutego 2023 roku pierwszy w historii konkurs duetów wygrali Żyła i Kubacki. W indywidualnych zmaganiach w dwóch ostatnich sezonach najlepsi byli Niemiec Andreas Wellinger, Norweg Halvor Egner Granerud, Słoweniec Lovro Kos i Austriak Stefan Kraft.

Zarówno rok i dwa lata temu biało-czerwoni byli wspierani przez tysiące kibiców należących do amerykańskiej i kanadyjskiej Polonii. Pod skocznią panowała atmosfera porównywalna z tą w Zakopanem czy Wiśle. W tym sezonie polscy skoczkowie nie odnoszą wielu sukcesów i nie stanęli jeszcze na podium, ale organizatorzy liczą na to, że kibice znowu licznie zgromadzą się pod skocznią.

MacKenzie Intervale Ski Jumping Complex w Lake Placid składa się z czterech obiektów. Największy z nich ma rozmiar 128 metrów. Od 2023 roku rekordzistą skoczni jest Japończyk Ryoyu Kobayashi, który poszybował 136 m.

W weekend w Lake Placid odbędzie się łącznie pięć konkursów. Zarówno kobiety i mężczyźni będą rywalizowali w dwóch konkursach indywidualnych, a na sobotę wieczorem zaplanowano rywalizację mikstów.

(awa)

Program zawodów Pucharu Świata w Lake Placid (według polskiego czasu)

Piątek, 7 lutego

15.20 - konkurs indywidualny kobiet
21.00 - oficjalny trening mężczyzn
23.00 - kwalifikacje mężczyzn

Sobota, 8 lutego

14.30 - seria próbna mężczyzn
16.00 - konkurs indywidualny mężczyzn
20.30 - konkurs indywidualny kobiet
23.00 - konkurs mikstów

Niedziela, 9 lutego

14.30 - kwalifikacje mężczyzn
16.00 - konkurs indywidualny mężczyzn


Polska szóstka w Kranju

Puchar Kontynentalny

W sobotę i niedzielę w słoweńskim Kranju odbędą się dwa konkursy Pucharu Kontynentalnego. Do rywalizacji na skoczni Bauhenk (HS109) przystąpi sześciu reprezentantów Polski. Trener Wojciech Topór zabrał do Słowenii najwyżej sklasyfikowanego, na 7. miejscu, w klasyfikacji generalnej PK Macieja Kota, Kacpra Juroszka (25. miejsce), Tomasza Pilcha (51.), Andrzeja Stękałę (73.), Adama Niżnika i Szymona Sarniaka.

Kot miał ostatnio dobre występy, a w Lillehammer po raz pierwszy od ponad roku stanął na podium, zajmując trzecie miejsce. Jeżeli utrzyma zajmowaną obecnie siódmą lokatę w Pucharze Kontynentalnym, to Polska zyska prawo wystawienia dodatkowego, szóstego zawodnika w Pucharze Świata.

(a)