Wreszcie na podium
Paweł Wąsek po raz pierwszy w karierze - i jako pierwszy Polak w tym sezonie - znalazł się w czołowej trójce.
Czekaliśmy długie miesiące na taki widok. Od lewej: Stefan Kraft, Anże Laniszek i Paweł Wąsek. Fot. PAP/EPA
Radość i rozczarowanie
Na ten sukces nie zanosiło się jednak po sobotnich kwalifikacjach, które Wąsek ukończył na 10. miejscu. Do konkursu zakwalifikowało się jeszcze trzech Polaków: 18. Kamil Stoch, 30. Dawid Kubacki i 42. Maciej Kot. Jakub Wolny był 51., a Zniszczoł 57., nie wchodząc do popołudniowej rywalizacji.
Po pierwszej serii i po skoku na 127 m Wąsek był trzeci, za Słoweńcem Anże Laniszkiem i Austriakiem Stefanem Kraftem. W rundzie finałowej skokiem też na 127 m zaatakował go 40-letni Austriak Manuel Fettner, który był czwarty i tracił do Polaka zaledwie 1,1 pkt. Skaczący po nim nasz niespełna 26-letni reprezentant wytrzymał presję i osiągnął 127,5 m. Obronił podium z niewielką przewagą 0,6 pkt. Razem z Wąskiem na jego końcową notę czekali koledzy z kadry. Ta kadra wreszcie miała moment radości. Od listopada tydzień w tydzień. a czasem nawet częściej drużyna prowadzona przez Thomasa Thurnbichlera zawodziła. Wąsek jako jedyny dawał nadzieję na cokolwiek i wreszcie ją spełnił. Szkoda tylko, że pozostali Polacy spisali się przeciętnie. Do drugiej serii nie awansowali: Stoch, który był 31. - 115 m, i 47. Kot - 106,5 m. Udało się to Kubackiemu, który został sklasyfikowany na 23. pozycji.
Konkurs wygrał Laniszek, skacząc w finale 128 m, a drugi był Kraft 126,5 m.
Duet na piątkę
W niedzielnym konkursie duetów Dawid Kubacki i Paweł Wąsek zajęli 5. miejsce. Triumfowali Słoweńcy Lovro Kos i Laniszek, przed Austriakami i Japończykami. Spośród 15 ekip po pierwszej serii odpadły Chiny, Kazachstan i Turcja, a na dwóch udział zakończyły pary z Norwegii, Włoch, Estonii i Francji. Do trzeciej rundy awansowało 8 duetów.
Od początku prowadzili Słoweńcy, po skokach Kosa na 125,5 m i Laniszka na 129,5 m, ale mieli tylko 4,9 pkt przewagi nad Austriakami - Manuelem Fettnerem (127 m) i Stefanem Kraftem (127,5 m). Polacy po skokach Kubackiego (118 m) i Wąska (123 m) zajmowali 5. pozycję, ze stratą 23,7 pkt do miejsca na podium. W drugiej serii Kos miał 126,5 m, a Laniszek 130 m, ale ich przewaga nad Austriakami - Fettner 126,5 m i Kraft 127,5 m - zmniejszyła się do 4 pkt. Kubacki (112 m) i Wąsek (123 m) utrzymali 5. pozycję.
W trzeciej, finałowej rundzie po pierwszych skokach doszło do zmiany lidera, bo Fettner skoczył 127,5 m i wyprzedził Kosa 126 m. Przed ostatnimi skokami Austriacy mieli 0,9 pkt przewagi. Nie obronili jej, bo Laniszek z obniżonej na życzenie trenera belki uzyskał 124 m. Kraft odpowiedział wynikiem 125 m, ale z wyższej belki i Słoweńcy pokonali Austriaków o 4,1 pkt. Polacy - Kubacki (110 m) i Wąsek (124 m) - pozostali na 5. miejscu. Do zwycięzców mieli aż 113,5 pkt straty.
Do zakończenia sezonu zostały dwa konkursy indywidualne w Planicy w następny weekend. Decyzją trenera Thomasa Thurnbichlera wystąpi tam sześciu Polaków: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła.
Wyniki PŚ w Lahti
◼ Konkurs indywidualny:
2. Stefan Kraft (Austria) 270,8 (127,5/126,5)
3. PAWEŁ WĄSEK 263,9 (127,0/127,5)
4. Manuel Fettner (Austria) 263,3 (126,0/127,0)
5. Philipp Raimund (Niemcy) 262,1 (125,0/127,0)
6. Andreas Wellinger (Niemcy) 261,5 (122,5/127,5)
7. Daniel Tschofenig (Austria) 248,7 (121,0/122,0)
8. Maximilian Ortner (Austria) 248,0 (122,0/120,5)
9. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 247,7 (122,0/121,5)
10. Wladimir Zografski (Bułgaria) 246,0 (123,0/121,5)
...
23. Dawid KUBACKI 224,7 (117,5/118,5)
31. Kamil STOCH 105,9 (115,0)
47. Maciej KOT 87,1 (106,5)
◼ Konkurs duetów:
2. Manuel Fettner, Stefan Kraft (Austria) 809,3
3. Ren Nikaido, Ryoyu Kobayashi (Japonia) 802,5
4. Philipp Raimund, Andreas Wellinger (Niemcy) 762,1
5. Dawid KUBACKI, Paweł WĄSEK 699,9,
6. Kasperi Valto, Antti Aalto (Finlandia) 681,3
7. Killian Peier, Gregor Deschwanden (Szwajcaria) 667,2
8. Jason Colby, Tate Frantz (USA) 601,6
◼ Klasyfikacja generalna PŚ (po 27 z 29 zawodów):
1. Daniel Tschofenig 1705 pkt2. Jan Hoerl (Austria) 1591
3. Stefan Kraft 1223
4. Gregor Deschwanden 956
5. Johann Andre Forfang (Norwegia) 955
6. Pius Paschke (Niemcy) 940
7. Andreas Wellinger (Niemcy) 889
8. Anże Laniszek 876
9. Ryoyu Kobayashi 805
10. Maximilian Ortner (Austria) 705
...
15. Paweł Wąsek 568
23. Aleksander Zniszczoł 22,
33. Kamil Stoch 123
35. Dawid Kubacki 119
36. Jakub Wolny 105
42. Piotr Żyła 66
Paweł Wąsek
To był fajny skok
W pierwszym skoku nad bulą były małe turbulencje, stąd może wrażenie, że po wyjściu z progu nie wszystko zagrało. Ale po analizie uznaliśmy, że to był fajny skok. Przed skokiem w finale było we mnie bardzo dużo stresu, obaw o to, abym nic nie popsuł, abym utrzymał pozycję na podium. Chciałem się skoncentrować na tym, co się dzieje wokół, ale były z tym problemy. Gdzieś koncentracja uciekała, ale... finalnie chyba dobrze wszystko wyszło. To fajne uczucie, gdy stoisz po skoku na dole i już wiesz, że jest nieźle. Ale muszę przyznać, że nie bardzo wiedziałem, co się dzieje do chwili ogłoszenia oficjalnych wyników.
14. POLAKIEM, który stanął na podium PŚ został Paweł Wąsek. Nasi skoczkowie kończyli zawody w najlepszej trójce 259 razy (99 zwycięstw, 70 drugich miejsc i 90 trzecich).
Polscy skoczkowie na podium PŚ
1. Adam Małysz |
92 (39-27-26) |
2. Kamil Stoch |
80 (39-22-19) |
3. Dawid Kubacki |
38 (11-9-18) |
4. Piotr Żyła |
23 (2-7-14) |
5. Piotr Fijas |
10 (3-1-6) |
6. Stanisław Bobak |
4 (1-2-1) |
7. Maciej Kot |
3 (2-1-0) |
8. Jan Ziobro |
2 (1-0-1) |
9. Aleksander Zniszczoł |
2 (0-0-2) |
10. Krzysztof Biegun |
1 (1-0-0) |
Andrzej Stękała |
1 (0-1-0) |
Tadeusz Fijas |
1 (0-0-1) |
Janusz Malik |
1 (0-0-1) |
Paweł Wąsek |
1 (0-0-1) |
Przygotował Andrzej Wasik
Nasz ranking (wyniki na podstawie sumy długości skoków)
1. (1.)* Laniszek, 2. (3.) Wąsek, 3. (2.) Kraft, 4. (4.) Fettner, 5. (5.) Raimund, 6. (6.) Wellinger, 7. (11.) Aalto, 7. (13.) Nikaido, 9. (10.) Zografski, 10. (9.) R. Kobayashi, 10. (12.) Paschke... 21. (23.) Kubacki.
Klasyfikacja dziennika SPORT po 27 konkursach
1. (1.)** Tschofenig 1534 pkt, 2. (2.) Hoerl 1430, 3. (3.) Kraft 1101, 4. (4.) Deschwanden 1021, 5. (5.) Forfang 938, 6. (8.) Laniszek 856, 7. (6.) Paschke 849, 8. (7.) Wellinger 789, 9. (9.) R. Kobayashi 720, 10. (12.) Prevc 647, 10. (11.) Sundal 647... 13. (15.) Wąsek 600, 22. (23.) Zniszczoł 278, 33. (33.) Stoch 124, 35. (35.) Kubacki 120, 37. (36.) Wolny 113, 41. (42.) Żyła 83, 54. (52.) Kot 16.
(gak)
Finał w Zakopanem
Puchar Kontynentalny
W Zakopanem odbyły się finałowe konkursy Pucharu Kontynentalnego. Choć to „druga liga” skoczków, to wystartowało kilku znanych zawodników – Szwajcar Simon Amman, Japończyk Noriaki Kasai, Niemiec Markus Eisenbichler i Piotr Żyła.
W sobotę rywalizację przerwano w połowie drugiej serii z powodu zbyt silnego wiatru. A szkoda, bo Żyła skoczył aż 137 m i objął prowadzenie. Ostatecznie zaliczono tylko wyniki pierwszej serii. Wygrał Eisenbichler (141 m) przed Słoweńcami Zigą Janczarem (133,5 m) i Rokiem Oblakiem (138,5 m). Najwyżej z Polaków był 8. Kacper Juroszek (133 m). Piotr Żyła był 15. (128 m), Andrzej Stękała (128,5 m, 18. miejsce), Tymoteusz Amilkiewicz (120 m, 23. miejsce), Jan Galica (123 m, 29. miejsce) i Adam Niżnik (125 m, 30. miejsce). Wspomniany Ammann był 14., a Kasai 38.
Niedzielny konkurs wygrał Austriak Markus Mueller -140 i 131 m. Drugi był Eisenbichler (143,5 i 128 m), a trzeci Oblak (138,5 i 126 m). Z Polaków najlepszy był 7. Żyła (132 i 118 m). W finałowej serii skakało jeszcze czterech Polaków: 14. Kacper Tomasiak (130 i 115,5 m), 16, Andrzej Stękała (121 i 118,5 m), 20. Klemens Joniak (121 i 113 m), i 26. Jan Galica (115,5 i 109 m).
Triumfatorem Pucharu Kontynentalnego w tym sezonie został Austriak Markus Mueller (1101 pkt), drugie miejsce zajął jego rodak Jonas Schuster (909 pkt), a trzecie Norweg Robert Johansson (773 pkt). Najlepszy z Polaków, Maciej Kot (672 pkt) uplasował się na piątej pozycji.
(a)