Sport

Wpadka Górali

Bardzo słabo na tle trzecioligowca zaprezentowało się Podbeskidzie, które w Wikielcu odpadło z Pucharu Polski.

Szymon Brańczyk nie będzie dobrze wspominał debiutanckiego meczu w pierwszej drużynie Podbeskidzia. Fot. PressFocus

Widać, że Górale myślami są już przy ligowych derbach z Rekordem. Z tego względu ekipa spod Klimczoka do Wikielca udała się w mocno rezerwowym składzie. W kadrze zabrakło m.in. Marcina Biernata, Bartosza Martosza, Krzysztofa Kolanki, Oskara Zawady, Daniela Dziwniela, Wojciecha Szumilasa czy wracającego do zdrowia Konrada Forenca, którzy pozostali w Bielsku-Białej i trenowali pod okiem Tomasza Pawliczaka. Taka decyzja podjęta została przez sztab, bo mecz pucharowy był drugim z rzędu spotkaniem w środku tygodnia. Tydzień temu Górale odrabiali ligowe zaległości.

Pierwsze fragmenty meczu w Wikielcu nie zapowiadały porażki faworyta. Mimo że goście nie stworzyli sobie żadnej sytuacji podbramkowej, wydawało się, że przejmują kontrolę nad meczem. Niespodziewanie w 23 minucie świetną akcją popisał się Marcel Bojko, który na skrzydle ograł Bartosza Florka i Wojciecha Słomkę, a następnie skierował piłkę do bramki obok interweniującego Szymona Brańczyka.

Podbeskidzie dobrą okazję na wyrównanie miało w 35 minucie. Po błędzie Lukasa Kubana w dobrej sytuacji znalazł się Florek, który dograł do Lucjana Klisiewicza, ale strzał napastnika został zablokowany. Druga odsłona rozpoczęła się od kolejnego trafienia GKS-u, gdy po błędzie Piotra Szumińskiego piłkę do siatki skierował Mateusz Zieliński. Z upływem minut trzecioligowiec cofał się coraz bardziej do defensywy, a Podbeskidzie szukało kontaktowego trafienia, choć zabrakło stuprocentowych sytuacji. Udało mu się wreszcie trafić do siatki w 83 minucie - na strzał z około 20 metrów zdecydował się Maciej Górski, piłka po drodze odbiła się od słupka, a następnie pleców interweniującego Pawła Depki. Na kolejną zmianę wyniki zabrakło już czasu.

(gru)

◼  GKS Wikielec - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0)

1:0 – Bajko, 23 min, 2:0 – Zieliński, 51 min, 2:1 – Depka, 83 min (samobójcza)
WIKIELEC: Depka - Starbała, Kuban, Górecki, Jajkowski, Bajko (83. Leopold) - Sobociński, Animashaun (71. Hrebeń), Romanik (86. Rugowski), Zieliński (86. Bosse) - Chaciński. Trener Mateusz SOBIERAJ.
PODBESKIDZIE: Brańczyk - Florek (59. Bieroński), Szumiński, Majsterek, Gach (81. Wiesner), Bujan - Słomka (71. Takać), Piątek (46. Bednarski), Urynowicz, Sitek - Klisiewicz (71. Górski). Trener Krzysztof BREDE.
Sędziował Maciej Pelka (Poznań). Żółte kartki: Starbała, Górecki - Majsterek, Szumiński.