Sport

„Wodzowie” przejdą do historii?

SUPER BOWL

To trofeum czeka na triumfatora tegorocznego Super Bowl. Fot. PAP/EPA

Drużyna Kansas City Chiefs może zostać pierwszą w historii, która wygrała Super Bowl trzy razy z rzędu. W niedzielę, w 59. finale ligi futbolu amerykańskiego NFL zmierzy się z ekipą Philadelphia Eagles, którą pokonała już w 2023 roku. Wtedy finał był historyczny, bo pierwszy raz w Super Bowl wystąpiło dwóch czarnoskórych rozgrywających - Patrick Mahomes (Chiefs) i Jalen Hurts (Eagles). Drugi z wymienionych będzie miał teraz okazję do rewanżu za porażkę 35:38. Dwa lata temu pierwszy raz w historii przeciwko sobie w finale wystąpili też bracia - Travis Kelce (Chiefs) i Jason Kelce (Eagles). W tym przypadku do powtórki nie dojdzie, bo Jason rok temu zakończył karierę.

Chiefs nie są pierwszą drużyną, która trzeci rok z rzędu zagra w Super Bowl. W latach 1991-94 cztery kolejne porażki w meczu o mistrzostwo doznała ekipa Buffalo Bills. Nigdy jednak wcześniej nie zdarzyło się, aby do finału dotarła ekipa, która w poprzednim roku obroniła tytuł. Przed Chiefs dwie kolejne wygrane udało się odnieść siedmiu drużynom, w tym Pittsburgh Steelers dwukrotnie. Żadna z nich nie stanęła jednak przed szansą zdobycia trzeciego z rzędu mistrzostwa.

Chiefs w Super Bowl zagrają po raz siódmy. Tytuł, poza dwoma poprzednim latami, udało im się zdobyć także w 1970 i 2020 roku. Eagles natomiast do finału dotarli piąty raz. Mistrzostwo świętowali jedynie w 2018 roku. Większość ekspertów uważa, że finał nieznacznie wygrają Chiefs. Z 67 dziennikarzy ankietowych przez stację ESPN 41 wskazało ekipę z Kansas City, natomiast 26 jej rywali z Filadelfii. Co ciekawe, dwa lata temu większość stawiała na Eagles, a wygrali Chiefs.

Super Bowl wywołuje wśród Amerykanów prawdziwe szaleństwo. Dwa ostatnie finały oraz te z lat 2010-17 to jednocześnie dziesięć programów telewizyjnych najchętniej oglądanych w historii. Rekordowym jest ubiegłoroczny - przed odbiorniki przyciągnął 123,7 mln mieszkańców USA. Nic dziwnego, że astronomicznych cen sięga czas przeznaczony na reklamy. Za 30 sekund stacja Fox inkasowała siedem milionów dolarów.

Innym nieodłącznym elementem tego widowiska jest występ muzycznych gwiazd. Na stadionie w Nowym Orleanie w przerwie spotkania publiczności zaprezentuje się raper Kendrick Lamar.

Wydarzeniem może też być obecność na stadionie Donalda Trumpa, do której dojdzie zdaniem amerykańskich mediów. Nie zdarzyło się jeszcze, aby urzędujący prezydent USA z trybun oglądał Super Bowl.

(PAP)