Wielkie brawa dla młodzieży
Górale zmazali plamę po ostatniej porażce w Grudziądzu i pokonując beniaminka, zameldowali się w strefie barażowej.
Bartosz Martosz (z lewej) zapisał na swoje konto premierowe trafienie w barwach Podbeskidzia. Fot. Norbert Barczyk/PressFocus
Mówiąc kolokwialnie, na pierwszą połowę nie dojechaliśmy. Graliśmy kompletnie nie tak, jak trenujemy od dwóch lat i trzeba też oddać, że było to efektem strategii Podbeskidzia - mówił po spotkaniu trener skierniewiczan, Kamil Socha. „Suchy” wynik może jednak mocno zaburzać obraz spotkania, które do momentu strzelenia gola przez Macieja Górskiego, nie było zbyt porywające, a niezłą szansę na otwarcie wyniku miał także beniaminek. Chwilę przed golem z ostrego kąta uderzał Jarosław Czerwik, piłkę zdołał trącić Kami Sabiłło, a Krystian Wieczorek tylko obserwował jak o centymetry mija dalszy słupek bramki. Gospodarze odpowiedzieli najlepiej jak mogli, gdy w środku pola piłkę przejął Dalibor Takacz, zagrał na prawą flankę do Mateusza Kizymy, a ten dośrodkował na 6 metr do Górskiego. Napastnik uderzył barkiem w środek bramki, ale to wystarczyło, by otworzyć wynik. Trzy minuty później w roli głównej wystąpił Krzysztof Kolanko, którego rajd zakończył się podaniem do Górskiego. Napastnik - widząc lepiej ustawionego Bartosza Martosza - zagrał do lewej strony, a niepilnowany młodzieżowiec uderzeniem od poprzeczki zdobył gola.
Druga odsłona rozpoczęła się od rajdu Oskara Zawady, który wyłożył piłkę do Wojciecha Szumilasa, ale pomocnik nie trafił czysto w piłkę. Goście mogli wrócić do meczu w 80 minucie, gdy po błędzie Jana Majsterka w pole karne wbiegł Igor Ławrynowicz, ale z jego strzałem poradził sobie Wieczorek. Mecz zakończył gol Zawady, który był konsekwencją... straty Lucjana Klisiewicza. Piłka niefortunnie spadła pod nogi młodzieżowca, który wpadł w pole karne i ze stoickim spokojem posłał ją do siatki.
Na pomeczowej konferencji padło pytanie o zmianę w przerwie Martosza. Tomasz Pawliczak, który zastępował na ławce trenerskiej zawieszonego za kartki Krzysztofa Bredego, wyjaśniał, że młodzieżowiec zgłosił drobny uraz. - Zmianę przeprowadziliśmy zapobiegawczo - wyjaśniał asystent.
(gru)
OCENA MECZU ⭐ ⭐ ⭐
◼ Podbeskidzie Bielsko-Biała - Unia Skierniewice 3:0 (2:0)
1:0 - Górski, 41 min, 2:0 - Martosz, 44 min, 3:0 - Zawada, 90+2 min
PODBESKIDZIE: Wieczorek - Kolanko (66. Bieroński), Majsterek, Biernat, Nagy, Gach - Martosz (46. Zawada), Takacz (72. Urynowicz), Kizyma, Szumilas (66. Słomka) - Górski (72. Klisiewicz). Trener Tomasz PAWLICZAK.
UNIA: Grocholski - Czarnecki (73. Turek), Woliński, Stępień, Straus, Jendryka - Czerwik (46. Wojdakowski, 53. Jaroch), Makuch, Kosior (79. Ławrynowicz), Sabiłło - Sołtysiński (46. Toporkiewicz). Trener KAMIL SOCHA.
Sędziował Paweł Horożaniecki (Żary). Widzów 2500.
Żółte kartki: Górski, Bieroński, Urynowicz - Jendryka, Stępień, Sabiłło.
