Sport

W poszukiwaniu straconego czasu

Energetyczne cieszyły się z pierwszych punktów. Chorzowsko-kaliska siódemka wciąż jest na etapie przygotowań i zgrywania zespołu.

Energetyczne podopieczne Magdaleny Stanulewicz zanotowały pierwszy sukces w tym sezonie. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus

ORLEN SUPERLIGA KOBIET

Po czwartkowej porażce w Lublinie Ruch Szczypiorno od razu udał się na kolejne spotkanie. Tym razem do Elbląga. Mecz z teoretycznie łatwiejszym rywalem od wicemistrzyń Polski, będącym jeszcze bez jakiejkolwiek zdobyczy Startem, dawał większe nadzieje na dobry wynik i pierwsze punkty w sezonie. Niestety dla kaliszanek, już meczowy, sobotni poranek przyniósł złe wieści. Okazało się bowiem, że część zespołu dopadła grypa jelitowa. Z tego powodu skrzydłowej Magdaleny Widuch zabrakło w protokole, a Kaja Gryczewska weszła do bramki jedynie na kilka pierwszych minut. Nie była w stanie kontynuować spotkania, ale bardzo dobrze zastąpiła ją młoda Julia Fornalczyk. Trener

Ivo Vavra miał do dyspozycji tylko 9 zawodniczek z pola. Tak mała liczba w miarę zdrowych piłkarek miała wpływ na wynik

Z trzema rozgrywającymi nie da się

Podopieczne Magdy Stanulewicz dobrze weszły w mecz (8:2 w 9 min) i choć potem spotkanie się trochę wyrównało, to inicjatywa była po stronie miejscowych, które na przerwę zeszły przy 4-bramkowym prowadzeniu. W drugiej połowie Start długo utrzymywał rywalki w bezpiecznej dla siebie odległości. Dopiero w końcówce było trochę więcej emocji, gdy kaliszanki skróciły dystans do dwóch trafień (33:31 w 56 min), ale na więcej maksymalnie zmobilizowane gospodynie już im nie pozwoliły. Nagrodę MVP zdobyła bramkarka Startu, Oliwia Suliga. 

- Wysoko przegrany początek był decydujący. Potem goniliśmy wynik, ale jak dostaliśmy karę i rzut karny, to już nie daliśmy rady – podsumowuje trener Vavra. - No niestety, z trzema rozgrywającymi nie da się grać w Superlidze. Jak któraś z dziewczyn nie ma dnia, to po prostu jest po nas. Brakuje nam bardzo tych trzech tygodni. Później zaczęliśmy treningi, czas i nerwy traciliśmy na zawirowania organizacyjne. Dlatego dobrze, że teraz mamy kilka dni przerwy reprezentacyjnej, bo możemy popracować i przygotować się do kolejnego ważnego meczu z Galiczanką Lwów w przyszłą środę.

Kontuzja reprezentantki

Sytuacja kadrowa drużyny z Kalisza lada dzień ma się nieco poprawić, bo z zespołem trenuje już wracająca do niego obrotowa Nadia Bury; pozostaje załatwić ostatnie formalności. Być może dołączy też młoda skrzydłowa Ewa Jeziorska. Niestety, w drugiej połowie z kontuzją stawu skokowego zeszła z parkietu Klaudia Grabińska, co stanowi złą wiadomość nie tylko dla klubu z Elbląga, ale i dla rozpoczynającej dziś zgrupowanie w Wałczu reprezentacji Polski. Była obrotowa Ruchu została na nie powołana...

Zbigniew Cieńciała

◼  Energa Start Elbląg - Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz 36:34 (19:15)

START: Suliga, Pentek - Pahrabicka 5, Zych 9, Wicik 7, Grabińska 4/1,  Masalowa 4, Tarczyluk 2, Szczepanek, Dworniczuk, Stefańska, Kuźmińska, Chwojnicka, Szczepaniak 1, Kozłowska 4/2. Kary: 12 min. Trenerka Magdalena STANULEWICZ.

RUCH SZCZYPIORNO: Gryczewska, Fornalczyk - Stokowiec 3, Bondarenko 3, Gęga 5, Jasinowska 3, Doktorczyk 2, Szarkova 7 (CZK, 59 min - gradacja kar), Petroll 1, Trawczyńska 1, Diablo 9/5. Kary: 10 min. Trener Ivo VAVRA.


KPR Gminy Kobierzyce - PR Koszalin 32:28 (16:14)

KOBIERZYCE: Sałtaniuk 1, Chojnacka - Arciszevskaja 1, Drażyk 7/2, Buklarewicz 2, Kostuch 4/2, Mączka 2/1, Zimnicka 1, Kucharska, Gakidova 1, Szukal 2, Kozioł 1, Ważna 4, Szajek-Ostrówka 1, Wiśniewska 3, Stapurewicz 2. Kary: 2 min. Trener Marcin PALICA.

KOSZALIN: Gomaa, Klarkowska - Furmanets 4, Nowicka 1, Bayrak 3, Rycharska 8/3, Arsenievska 3, Aydin 4/4, Żmijewska 1, Knezević 2, Lasek 1, Naumczyk 1. Kary: 6 min. Trener Dmytro HREBENIUK.


Enea MKS Gniezno - Galiczanka Lwów 29:27 (15:15)

GNIEZNO: Hypka, Krupa - Bartkowiak, Łęgowska, Hartman 7/6, Głębocka, Cygan 1, Lipok 3, Fegic 5, Nurska 1, Rocha 6/2, Szczepanik 5, Kuriata 1, Wabińska. Kary: 18 min. Trener Peter KOSTKA.

GALICZANKA: Poliak, Hrabczak - Hawrysz 12/7, Diaczenko 2, Dmytryszyn 4, Kołodiuk 1, Tkacz 1, Lakatosz (CZK, 58 min - gradacja kar), Markiewicz 3, Prokopiak 1, Kozak 3, Chapowska. Kary: 16 min. Trener Witalij ANDRONOW.


PGE MKS El-Volt Lublin - SPR Sośnica Gliwice 35:27 (17:10)

LUBLIN: Wdowiak, Martins - Szynkaruk 5/3, M. Więckowska 8, Pietro 9, Andruszak 2, Planeta 1, Górna 7/4, Pietras 2, D. Więckowska 1, Lima, Dziuba, Owczaruk, Gliwińska. Kary: 4 min. Trener Paweł TETELEWSKI.

SOŚNICA: Glosar, Wawrzynkowska, Osowska - Mokrzka 7, Dmytrenko, Guziewicz 4, Polaskowa, Skubacz 2, Strózik 1, Kaczmarek, Tukaj, Leśniak 1, Szczotka 3, Andronik 6/3, Pilikauskaite 3, Kary: 4 min. Trener Michał KUBISZTAL.

KGHM MKS Zagłębie Lubin - MKS Piotrcovia (34:26) rozegrano awansem

1. Lublin

3

9

117:74

2. Zagłębie

3

9

116:81

3. Piotrcovia

3

6

97:85

4. Kobierzyce

2

6

66:57

5. Gniezno

3

6

89:87

6. Galiczanka

3

3

76:88

7. Start

3

3

86:94

8. Ruch

2

0

61:75

9. Sośnica

3

0

83:110

10. Koszalin

3

0

74:114

4. seria - 24-25 września: Galiczanka - Ruch, Koszalin - Start, Sośnica - Kobierzyce, Piotrcovia - Lublin, Gniezno - Zagłębie.

(mha)