W oczekiwaniu na derby

Tydzień dłużej od innych kibice Piasta Gliwice czekają na pierwszy mecz swoich ulubieńców w nowym sezonie ekstraklasy, a co jeszcze ważniejsze – na derby z odwiecznym rywalem, Górnikiem Zabrze. To spotkanie pełne zagadek podszyte nutką niepewności, ale i nadziei kibiców gliwickiego klubu. Niepewność ta wynika z faktu, że zespół – według powszechnej opinii – został raczej osłabiony niż wzmocniony przed rozpoczęciem rozgrywek. Niepokój potęgują także słabe wyniki meczów sparingowych, które nie dały podstaw do optymizmu. Na pewno nie był nim remis (1:1) z drugoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała. Ten wynik raczej wlał w serca kibiców jeszcze więcej niepewności co do formy zespołu w nadchodzącym sezonie.

Pewnym źródłem nadziei jest jednak fakt, że defensywą gliwiczan wciąż kieruje doświadczony Jakub Czerwiński, w bramce nadal stoi sprawdzony František Plach, na boisku pojawi się także najpewniej Krzysztof Chrapek, również doświadczony zawodnik. Do tego dochodzi jeszcze wiedza i fachowość nowego trenera, Maksa Moldera, który wymaga od swoich piłkarzy walki do ostatniego gwizdka. Zawodnicy mają schodzić z boiska po każdym meczu z poczuciem, że dali z siebie wszystko – przysłowiowego „maksa”. Tylko tyle – i aż tyle! – wymagają od swojego zespołu kibice. A w meczu otwierającym sezon – bo to Górnik jest rywalem! – nawet dwa razy więcej. Nie ma dla nich znaczenia, że rywal zza miedzy wygrał swoje pierwsze spotkanie z Lechią Gdańsk. Dla kibiców Piasta, którzy zasiądą na trybunach stadionu przy ulicy Okrzei, liczy się tylko jedno: zwycięstwo w derbach. Liczy się pokazanie wyższości, dominacji na boisku i symbolicznej hegemonii nad lokalnym rywalem – przynajmniej do kolejnego meczu derbowego.

Zwycięstwo to może dać drużynie Piasta potężny impuls na kolejne tygodnie rywalizacji w ekstraklasie. Bo jeśli świetnie rozpocząć sezon, to właśnie od wygranej z derbowym rywalem i tona Okrzei 20. Gliwice wierzą!

Piastol