Sport

Utracona reputacja

ZAPRASZAMY NA STADIONY

Chorzowski Ruch ma iluzoryczne szanse, by wywalczyć bezpośredni awans do ekstraklasy, bo traci do prowadzącego duetu (Arka i Bruk-Bet) 12 „oczek”. Do zakończenia rywalizacji oczywiście taką stratę można zniwelować, ale „Niebiescy” mają na to takie same szanse, jak idący na gilotynę francuski arystokrata na akt łaski ze strony przywódców Rewolucji Francuskiej. Jednym słowem – żadnych!

Najbliższy pojedynek dla podopiecznych trenera Dawida Szulczka na Stadionie Śląskim z „Nafciarzami” z Płocka będzie nie tylko próbą podreperowania nadszarpniętej reputacji (zaledwie jeden punkt w trzech potyczkach u siebie). Przede wszystkim Ruch będzie się starał zachować w tabeli miejsce gwarantujące walkę w barażach, których stawką będzie walka o promocję do wyższej ligi. Zadanie piekielnie trudne, ponieważ po ostatnich występach ligowych w „Kotle Czarownic” piłkarze Ruchu sprawiali wrażenie boksera, który zainkasował nie o jeden, lecz o kilkanaście ciosów za dużo.

Bardzo jestem ciekawy debiutu Wojciecha Łobodzińskiego w charakterze trenera Miedzi Legnica. Jej starciu z „Białą Gwiazdą” dodatkowego smaczku dodaje fakt, że popularny „Łobo” w przeszłości trzykrotnie jako piłkarz zdobywał mistrzostwo Polski z Wisłą. Z „Miedzianką” mu to nie grozi, ale ma równie ambitne zadanie do wykonania – awansować z nią do elity. Dwukrotnie już dokonał tej sztuki, najpierw jako zawodnik, potem jako trener. Do trzech razy sztuka?

Bogdan Nather