Sport

Uratowany punkt

Zawodnicy z Litwy i Malty strzelać zaczęli dopiero w ostatnich minutach.

Gvidas Gineitis zapewnił Litwinom punkt. Fot. IMAGO/PressFocus

ELIMINACJE MŚ

Do tej pory w kwalifikacjach mistrzostw świata Litwini nie wygrali meczu. Na start zmagań przegrali z Polską 0:1, później zremisowali z Finlandią 2:2, a następnie podzielili się punktami po bezbramkowym starciu z Maltą. Skoro więc zespół dowodzony przez Edgarasa Jankauskasa (były piłkarz m.in. Realu Sociedad, Benfiki, Porto, OGC Nice) nie był w stanie pokonać słabej Malty na wyjeździe, kibice z Litwy nie byli szczególnie optymistycznie nastawieni przed rewanżem u siebie. Na stadionie w Kownie, którego patronami są lotnicy Steponas Darius i Stasys Girenas, Litwini po raz ostatni wygrali w marcu 2024 roku. Pokonali wówczas Gibraltar 1:0. Od tego momentu rozegrali pięć meczów u siebie i ani jednego nie wygrali. W sumie, odkąd w 2022 roku otwarto nowoczesną arenę w Kownie, wspomniane starcie z Gibraltarem było jedynym, które zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. To statystyka, która wiele mówi na temat poziomu futbolu w tym kraju.

Dlatego nadzieje na odmianę i pokonanie Malty nie były zbyt wielkie. Przyjezdni znad Morza Śródziemnego nie prezentowali wybitnego poziomu piłkarskiego, ale byli wystarczająco dobrzy, żeby zatrzymywać Litwinów. Spotkanie było bardzo wyrównane. Sporo było walki, dużo fauli, ale bramkarze po obu stronach nie mieli za dużo pracy. W końcu jednak nadszedł przełom, ale nie taki, o jakim marzyli kibice miejscowych. W 83 minucie do siatki trafił maltański pomocnik Alexander Satariano, występujący w 2. lidze greckiej, w zespole Kallithea. Już wydawało się, że Malta wywiezie z Kowna 3 punkty, ale w doliczonym czasie czerwoną kartką ukarany został Jake Azzopardi. Litwini otrzymali szansę, z której skorzystali. Wywalczyli rzut karny, a z 11 metrów do siatki trafił Gvidas Gineitis, największa gwiazda zespołu, piłkarz Torino. Na tym jednak popisy gospodarzy się zakończyły. Znów tylko zremisowali z Maltą, a poza tym... także kończyli w dziesiątkę.

Kacper Janoszka

◼ Litwa – Malta 1:1 (0:0)

0:1 – Satariano, 83 min, 1:1 – Gineitis, 90+7 min (karny)

LITWA: Gertmonas – Upstas (68. Kalinauskas), Girdvainis, Utkus, Tutyskinas – Vorobjovas (76. Jansonas), Sirgedas (68. Golubickas) – Lasickas, Gineitis, Dolznikov (46. Jankauskas) – Paulauskas. Trener Edgaras JANKAUSKAS.

MALTA: Bonello – Muscat, Shaw, Pepe, Beerman (46. Corbalan) – Paiber (64. Grech), Satariano – J. Mbong (74. Overend), P. Mbong (74. Jones), Chouaref – Cardona (86. Azzopardi). Trener Emilio DE LEO.

Sędziował Giorgi Kruaszwili (Gruzja). Widzów 7854. Żółte kartki: Tutyskinas, Dolznikov, Vorobjovas, Utkus – Satariano, P. Mbong, Shaw, Beerman, Muscat, Grech, czerwone: Utkus (90+10, druga żółta) - Azzopardi (90+1, faul).


6. kolejka, 7 września
Litwa – Holandia       18.00

Polska – Finlandia      20.45

7. kolejka, 9 października
Finlandia – Litwa       18.00

Malta – Holandia       20.45

8. kolejka, 12 października
Holandia – Finlandia 18.00

Litwa – Polska            20.45

9. kolejka, 14 listopada
Finlandia – Malta      18.00

Polska – Holandia     20.45

10. kolejka, 17 listopada
Malta – Polska          20.45
Holandia – Litwa       20.45