Sport

Tylko jeden zadowolony

Marcin Bułka, jako jedyny Polak w Ligue 1, mógł cieszyć się z wygranej.

To nie był udany weekend dla Polaków. Fot. Philippe Lecoeur/FEP/Icon Sport/SIPA USA/PressFocus

FRANCJA

Weekend na francuskich boiskach rozpoczął się bardzo źle dla Monaco. Ekipa prowadzona przez Adiego Huettera w poprzedniej kolejce poległa w starciu z Niceą, co uznano za wypadek przy pracy. Kolejne spotkanie miało to potwierdzić. Nic jednak takiego się nie wydarzyło. Monaco przegrało na własnym obiekcie z beniaminkiem Angers. Gościom pełną pulę zapewnił kapitalnym golem z dystansu Jean-Eudes Aholou. Radosław Majecki nie miał szans na obronę tego uderzenia. - Brakowało nam wszystkiego, szczególnie w pierwszej połowie. Angers zagrało dzisiaj bardzo dobry mecz. Musimy przeprosić kibiców za pierwszą połowę. Będziemy musieli to przeanalizować. Nie broniliśmy się dobrze, jak w pierwszych tygodniach sezonu. Musimy więc wrócić do podstaw, a znów odniesiemy sukces - mówił trener Huetter. 

Jak się okazało, nie był to jedyny cios, jaki otrzymali polscy zawodnicy. W sobotę hitem było starcie PSG z Lens Przemysława Frankowskiego. Gospodarze zwyciężyli po trafieniu Ousmane'a Dembele. Polak cały mecz spędził na ławce rezerwowych - ze względu na problemy zdrowotne. Jego koledzy otrzymali bardzo szybki i precyzyjny cios w czwartej minucie. Docenić należy jednak Bradleya Barcolę, który fenomenalnie ruszył lewą stroną boiska i dograł do kolegi z zespołu. W dodatku Lens po przerwie grało w "10", bo Abduqodir Xusanov otrzymał czerwoną kartkę i nadzieje na sukces prysły.

Ostatnim bastionem była Nicea i Marcin Bułka. Przed polskim bramkarzem było starcie z Brestem, a więc zespołem na podobnym poziomie. Ofensywni gracze Nicei radzili sobie całkiem dobrze. Wynik mógł otworzyć Mohamed-Ali Cho, jednak sędzia nie uznał jego trafienia po analizie VAR-u, dopatrując się spalonego. Chwilę później jednak goście za sprawą Evanna Guessanda objęli prowadzenie. Mimo wielu trudności zdołali utrzymać wynik do końca. Tak więc Bułka miał pełne prawo być zadowolony z tego spotkania. Dopisał do swojego konta trzecie ligowe czyste konto w obecnym sezonie.

(ptom)

1:0 - David (17), 1:1 - Fofana (90+1).

0:1 - Aholou (29).

1:0 - Dembele (4)

0:1 - Guessand (42)

1:0 - Nade (51), 2:0 - Sissoko (78).

1:0 - Aboukhlal (84)

1:0 - Perrin (27), 2:0 - Perrin (39), 3:0 - Sinayoko (64. karny), 4:0 - Onaiwu (90+2)

1:0 - Toure (73. karny)


1. PSG

10

26

29:8

2. Monaco

10

20

15:7

3. Marsylia

9

17

21:11

4. Lille

10

18

16:9

5. Nicea

10

16

19:9

6. Lyon

10

15

17:15

7. Lens

10

14

9:7

8. Reims

10

14

16:15

9. Strassbourg

10

13

19:19

10. Auxerre

10

13

17:18

11. Brest

10

13

13:16

12. Toulouse

10

12

11:11

13. Rennes

10

11

13:16

14. Nantes

9

10

11:12

15. Angers

10

10

11:16

16. St. Etienne

10

10

10:24

17. Le Havre

10

9

8:20

18. Montpellier

10

4

8:30

1.-3 – LM, 4. - el. do LM, 5. - LE, 6. - LKE, 16. - baraż, 17.-18 – spadek.

STRZELCY

8 - Bracola (PSG)|
7 - David (Lille)
6 - Greenwood (Marsylia), Guessand (Nicea)