Trójkolorowi turbokozacy!
Będący w znakomitej formie w tym roku zabrzanie wygrali szósty z rzędu mecz w Orlen Superlidze (!). Dziś Górnik to jedna z najefektowniej i najefektywniej grających drużyn w kraju
Jakub Szyszko pewniak ze skrzydła i rzutów karnych. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
ORLEN SUPERLIGA MĘŻCZYZN
Górnik to dziś - obok eksportowego duetu z Płocka i Kielc - jeden z najefektowniej grających i najpewniej punktujących zespołów w Orlen Superlidze. W niedzielne, wczesne popołudnie podopieczni trenera Arkadiusza Miszki kontynuowali w Kwidzynie wspaniałą serię meczów bez porażki, odnosząc 6. zwycięstwo z rzędu. Po tym meczu wskoczyli na wymarzone 6. miejsce w tabeli - przeskoczyli gdańskie Wybrzeże, które dość niespodziewanie i wysoko przegrało z Zagłębiem Lubin - i na dwie serie przed końcem sezonu zasadniczego przybliżyli się do celu, który z końcem roku wydawał się odległy, wręcz niemożliwy do zrealizowania.
„Ligarz” znów najlepszy!
W Kwidzynie „Trójkolorowi” prowadzili przez 56 minut minut, od stanu 2:3 w 4 minucie. Raz ich przewaga była wyższa, raz niższa, ale raczej niezagrożona. Tempo gry od początku było spokojne, nie powodowało zadyszki. Oba zespoły skupiły się na atakach pozycyjnych i solidnej postawie w obronie. Ale zabrzanie mieli w bramce Kacpra Ligarzewskiego, który jest cały czas w wybornej, reprezentacyjnej formie. „Ligarz” po raz drugi z rzędu został wybrany MVP spotkania - w czwartek również w meczu z Chrobrym Głogów w Zabrzu odebrał nagrodę - ale to jeszcze nic, bowiem w składzie jest także Piotr Wyszomirski. „Wyszu” pojawił się w bramce gości w końcówce i też pokazał, że jest nietuzinkowym zawodnikiem na swojej pozycji, ratując w ostatnich minutach wymykające się zwycięstwo.
„Głupawka” Nikoli
Do przerwy zabrzanie po kwadransie prowadzili czterema trafieniami (6:10), a nawet pięcioma (12:7, 14:9), przy czy zaporą nie do przebicia dla gospodarzy był wspomniany Ligarzewski. Gdy czas zbliżał się do przerwy „głupawka” złapała Nikolę Ivanovicia. Serb najpierw oddał piłkę w ataku, potem gonił stratę, na końcu faulował przed własną bramką. Za tę akcję „ratunkową” w ostatnich 60 sekundach połowy musiała być - zgodnie z przepisami - pokazana czerwona kartka, więc zabrzański rozgrywający bez protestów powędrował na trybuny, a miejscowi jeszcze w kolejnym bonusie wykorzystali rzut karny, niwelując nieco straty.
„Wyszu” pokazał klasę
Po zmianie stron kwidzynianie nadal nie potrafili „złamać” bramkarza Górnika, któremu do pewnego momentu pomagała znakomicie funkcjonująca defensywa, dowodzona przez doświadczonych Dana Racoteę i Adama Wąsowskiego. Wynik uciekł szybko do wydawałoby się bezpiecznych wymiarów (15:21 w 36 min, 16:23 w 40 min, 19:25 w 45 min, 20:27 w 48 min). Bartłomiej Jaszka nie odpuszczał jednak swoim zawodnikom, a ci mobilizowani przez swego szkoleniowca i dopingowani przez kibiców z mozołem gonili wynik, odrabiając straty. W 59 minucie prawie doprowadzili do remisu (30:31), ale wtedy popis w sytuacji sam na sam dał „Wyszu”, dzięki czemu wkrótce zatańczył radośnie z kolegami na cześć zasłużonego w sumie zwycięstwa. Kolejne spotkanie zabrzanie rozegrają na własnym parkiecie. Za tydzień ich rywalem będzie Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. i jeśli wygrają, to już na dobre ugruntująswoją pozycję w „szóstce” przed play offem.
Zbigniew Cieńciała
KWIDZYN: Zakreta, Matlęga - Grzenkowicz 1/1, Łazarczyk 2, Lewczyk, Czarnecki 3, Welcz 1, Potoczny 2, M. Pilitowski 3, Landzwojczak 5, K. Pilitowski 8/4, Malczak 3, W. Jankowski, Bekisz 2, Chałupka. Kary: 6 min. Trener Bartłomiej JASZKA.
GÓRNIK: Ligarzewski, Wyszomirski - Szyszko 4/2, Ivanović 2 (CZK, 30 min - niesportowe zachowanie), Morkovsky 6, Krępa 3, Racotea 1, Artemenko 3, Minocki 8, Krawczyk 2, Wąsowski, Działakiewicz 3, Komarzewski, Bogacz. Kary: 14 min. Trener Arkadiusz MISZKA.
◼ Corotop Gwardia Opole - Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 40:32 (21:17)
GWARDIA: Ałaj, Malcher - Wojdan 6/3, Widomski 7, Jędraszczyk 2, Luksa 3, Łangowski 5, Jendryca 2, Stempin, Wrzesiński 4, Kamiński 5, Milewski, Pelidija 4, Hryniewicz, Wandzel 2, Zawadzki. Kary: 8 min. Trener Bartosz JURECKI.
OSTROVIA: Krekora, Zimny - Smolikow 3, Szpera 3, Kamil Adamski 2, Reznicky 6, Marciniak 6, Urbaniak 4, Tomczak, Gajek 2, Łyżwa 2 (CZK, 44 min - gradacja kar), Wychowaniec 1, Wojciechowski 3. Kary: 10 min. Trener Kim RASMUSSEN.
◼ Energa MKS Kalisz - Orlen Wisła Płock 21:37 (12:20)
KALISZ: Szczecina, Hrdliczka - Wróbel, Kucharzyk 3, Ribeiro 3, Kus 3, Starcevic 3/1, Moryń 2, Doncow 1, Molski, Kowalczyk 3, Bekisz 2, Fajfer 1. Kary: 4 min. Trener Rafał KUPTEL.
PŁOCK: Jastrzębski, Hallgrimsson - Michałowicz 3/2, Daszek 7, Szita 6, Serdio 1, Fazekas 3, Krajewski 3, Susnja 1, Dawydzik, Stepancić, Żytnikow 2, Sroczyk 4, Piroch 3, Terzić, Janc 4. Kary: 4 min. Trener Xavier SABATE.
◼ MKS Piotrkowianin - Industria Kielce 28:41 (13:18)
PIOTRKOWIANIN: Kot, Chmurski - Kowalski 7/3, Grzesik 2, Mastalerz 2, Żyszkiewicz 5, Dróżdż 2, Rutkowski 5, Surosz 1, Filipowicz 1, Makowiejew 1, Wadowski 1, Pożarek, Wawrzyniak, Jurczenia 1. Kary: 16 min. Trener Michał MATYJASIK.
KIELCE: Cordalija, Wałach - Kounkoud 4, A. Dujszebajew 3, Olejniczak 3, Karalek 6, Sićko 3/1, Wiaderny 2/1, Maqueda, D. Dujszebajew (CZK, 58 min - atak na szyję), T. Gębala 1, Nahi 4, Kaddah 3, Surgiel 2/1, Monar 8, Karacić 2. Kary: 12 min. Trener Tałant DUJSZEBAJEW.
◼ KGHM Chrobry Głogów - Azoty Puławy 35:29 (18:12)
CHROBRY: Derewiankin, Stachera - Kosznik 5, Matuszak 1, Paterek 6, J. Adamski, Dadej 5, Grabowski 1, Styrcz 6/1, Jamioł, Orpik 1, Skiba 3, Mosiołek 7, Hajnos, Strelnikow. Kary: 14 min. Trener Witalij NAT.
AZOTY: Borucki - M. Marciniak, Dichaminjia 2, Jarosiewicz 5, Janikowski 6, Jaworski 1, Antolak 1, Zarzycki 5, Bereziński 3, Gogola 5, Urbanek 1, Przychodzień. Kary: 6 min. Trener Patryk KUCHCZYŃSKI.
◼ PGE Wybrzeże Gdańsk - MKS Zagłębie Lubin 21:29 (12:12)
WYBRZEŻE: Zembrzycki, Poźniak - Góralski 3, Niedzielenko 2, Protsiuk 1, Peret, Będzikowski 6, Czapliński 3, Domagała 1, Stanescu 2, Zmavc, Siekierka 1, Pepliński 2, Papina, Papaj, Tomczak. Kary: 10 min. Trener Patryk ROMBEL.
ZAGŁĘBIE: Schodowski, Byczek, Krukiewicz - Krysiak 2, Krupa 3, Dudkowski, S. Gębala 6, Iskra 3, Michalak 1, Czuwara 3, Pedryc 4, Pulit, Drozdalski 4, Sarnowski, Kozłowski 1, Jarosz 2. Kary: 8 min. Trener Jarosław HIPNER.
◼ WKS Śląsk Wrocław - Zepter KPR Legionowo poniedziałek, 18.00
1. Kielce |
24 |
69 |
917:615 |
2. Płock |
24 |
69 |
816:533 |
3. Ostrovia |
24 |
48 |
755:718 |
4. Chrobry |
24 |
43 |
717:700 |
5. Gwardia |
24 |
39 |
714:722 |
6. Górnik |
24 |
38 |
710:709 |
7. Wybrzeże |
24 |
38 |
710:739 |
8. Kalisz |
24 |
31 |
659:702 |
9. Zagłębie |
24 |
31 |
661:752 |
10. Azoty |
24 |
30 |
761:836 |
11. Kwidzyn |
24 |
25 |
661:707 |
12. Piotrkowianin |
24 |
22 |
689:808 |
13. Legionowo |
23 |
11 |
623:712 |
14. Śląsk |
23 |
7 |
589:729 |
25. seria - 28-31 marca: Azoty - Kwidzyn, Płock - Śląsk, Kalisz - Gwardia, Zagłębie - Chrobry, Kielce - Wybrzeże, Legionowo - Piotrkowianin, Górnik - Ostrovia.
(mha)