Sport

Triumfowali po raz czwarty

Tour de Ski dla Norwegów - Therese Johaug i Johannes Hoesflot Klaebo. Oboje powtórzyli wyczyn Justyny Kowalczyk i Dario Cologny.

Therese Johaug w wielkim stylu wróciła do rywalizacji.

W sobotę Johannes Hoesflot Klaebo wygrał w Val di Fiemme bieg łączony 2x10 km techniką klasyczną i dowolną, który był szóstym etapem cyklu Tour de Ski, zaliczanego również do Pucharu Świata. To prestiżowy cykl biegów, który tym razem rozgrywany był tylko na terenie Włoch. Norweg wyprzedził Włocha Federico Pellegrino oraz swojego rodaka Jana Thomasa Jenssena. Dominik Bury do zwycięzcy stracił 2:31,1, co dało mu 37. miejsce, a jego brat Kamil ze stratą 4:16,9 był 49.

Po panach na trasę biegu łączonego 2x10 km techniką klasyczną i dowolną ruszyły panie. Bezkonkurencyjna Therese Johaug wyprzedziła o 30,6 sek. dwie zawodniczki - Austriaczkę Teresę Stadlober oraz prowadzącą po pięciu etapach rodaczkę Astrid Slind. Polki nie startowały.

Tour de Ski zakończyły w niedzielę biegi masowe na 10 km techniką dowolną z tradycyjnym podbiegiem na Alpe Cermis. Wśród mężczyzn zwyciężył Norweg Simen Hegstad Krueger, który na mecie zanotował czas 32:39,6. Austriak Mika Vermeulen był drugi i stracił do niego 7,6, a trzeci, Niemiec Friedrich Moch był wolniejszy o 10,7. Klaebo finiszował jako 18. zawodnik - 1:13,7 za triumfatorem, ale po raz czwarty w karierze wygrał klasyfikację generalną. Dzięki temu wyrównał wyczyn Szwajcara Dario Cologny. Dominik Bury do zwycięzcy stracił 1:58,3, co dało mu 34. miejsce. Jego brat Kamil ze stratą 4:47,0 był 54.

W końcowej klasyfikacji Tour de Ski Klaebo zanotował czas 3.24:17,0. Vermulen był drugi - tracąc 1:23,0, a kolejny z zawodników Francuz Hugo Lapalus - 1:44,0. Dominik Bury był 33. - 9:01,0, a Kamil Bury 49. - 18:08,0 za zwycięzcą. Klaebo prowadzi w klasyfikacji generalnej PŚ, gromadząc 904 pkt.

Bieg kobiet na tym samym dystansie wygrała Johaug i triumfowała w końcowej klasyfikacji TdS. Powtórzyła wyczyn Justyny Kowalczyk, która wygrywała w sezonach 2009/10, 2010/11, 2011/12 i 2012/13. Norweżka do mety przybiegła trzymając flagę narodową. Kolejne miejsca na podium zajęły jej rodaczki. Druga Astrid Oeyre Slind straciła 25,5, a trzecia Heidi Weng - 28,0.

W końcowej klasyfikacji TdS Johaug zanotowała czas 3:46.59,0 i po siedmiu zawodach wyprzedziła Slind o 47 sek. i Amerykankę Jessie Diggins o 2:41,0. 36-letnia Johaug w tym sezonie wróciła na narciarskie trasy po dwuipółrocznej przerwie, w dorobku ma sześć medali olimpijskich: cztery złote, srebrny i brązowy. Jest 14-krotną mistrzynią świata i trzy razy wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata. Jej sportowym celem są przyszłoroczne mistrzostwa świata w Trondheim (26 lutego-9 marca).

W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzi Diggins (884 pkt) przed Johaug (715) i Niemką Victorią Carl (696).

(a)