Trenerska karuzela

Trenerska karuzela trwa w najlepsze. Jedne zmiany wynikają z sytuacji w tabeli – walka przed spadkiem, a drugie… z widzimisię działaczy, czego przykład mieliśmy w tym tygodniu, kiedy z funkcji trenera Górnika musiał odejść Jan Urban. A przecież zabrzanie dalej mają spore szanse na poprawienie lokaty z poprzedniego sezonu, kiedy był szósty.

Kilkadziesiąt nazwisk

Ludzie zarządzający tym śląskim klubem szukali pretekstu do zwolnienia szkoleniowca i go znaleźli. Tym okazała się trzecia kolejna porażka (1:2 z Zagłębiem Lubin). Łącznie przez prawie cztery lata, z przerwą od czerwca 2022 do marca 2023 roku, kiedy szkoleniowcem był Bartosch Gaul, Urban poprowadził Górnika w 113 meczach. W ostatnich kilkudziesięciu latach lepszy wynik miało w Zabrzu tylko dwóch szkoleniowców – Marcin Brosz, który zawiadywał zespołem w latach 2016-21 w aż 197 spotkaniach i Adam Nawałka z liczbą 125. Tych byłoby więcej, ale wezwała go w 2013 roku kadra narodowa.

W tym sezonie średnia punktów na mecz trenera Urbana to 1,43. Jest całkiem niezła, więcej niż przyzwoita, o czym mówi w rozmowie ze „Sportem” piłkarski ekspert i komentator Canal + Rafał Dębiński. W pierwszej dziesiątce są tacy trenerzy jak Leszek Ojrzyński, Żeljko Sopić czy Jens Gustafsson, którzy swoje drużyny prowadzą lub prowadzili w ledwie kilku ligowych meczach. Na faktyczną weryfikację trzeba zaczekać. 

Na naszej liście trenerów, którzy pracują lub pracowali w ekstraklasie, jest dobrze ponad 30 nazwisk! Otwierają ją oczywiście szkoleniowcy, których drużyny prowadzą w ekstraklasie, czyli Marek Papszun, Niels Frederiksen i rzecz jasna Adrian Siemieniec, który prowadzi drużynę mistrza Polski.

Na przeciwnym kierunku są trenerzy, których zespoły bronią się przed spadkiem, choć na pewno zwraca uwagę liczba angielskiego trenera Lechii Johna Carvera, który jest jednocześnie drugim szkoleniowcem reprezentacji Szkocji oraz Słoweńca Ante Szimundży. Ten drugi z wynikiem 1,50 pkt na mecz w ekstraklasie jest w pierwszej dziesiątce zestawienia, a Carver tuż za nim, z wynikiem podobnym jak… Urban. To tylko pokazuje głupotę decyzji podjętej przez działaczy Górnika, członków zarządu Bartłomieja Gabrysia i Michała Siarę oraz dyrektora sportowego Łukasza Milika.

Zmiany na potęgę

Co godne podkreślenia, w dziewięciu klubach ekstraklasy w tym sezonie nie było zmiany na tym kluczowym stanowisku. Tutaj oczywiście absolutnym ewenementem jest Tomasz Tułacz. W innym miejscu już dawno by nie pracował, w Puszczy jest inaczej. Klub z Niepołomic ten skromny szkoleniowiec prowadzi od już prawie 10 lat! Dobrze trzymają się też opiekunowie beniaminków, czyli Mateusz Stolarski i Rafał Górak.

W kilku miejscach było już po trzech trenerów w tym sezonie – to Zagłębie (Fornalik, Włodarski, Ojrzyński), Stal (Kiereś, Niedźwiedź, Djurdjević), Widzew (Myśliwiec, Czubak, Sopić) i Śląsk (Magiera, Hetel i Dymkowski, Szimundża). Czy te zmiany coś dadzą, dowiemy się za niewiele ponad miesiąc. Finisz ligowego sezonu będzie miał miejsce w sobotę, 24 maja.

Michał Zichlarz      

Źródło: transfermarkt.pl