Sport

Test przed ligą

Na obiekcie Śląska Świętochłowice zaprezentują się zawodnicy, którzy będą chcieli znaleźć zatrudnienie w Polsce.

Obiekt w Świętochłowicach czeka mała przebudowa. Fot. Marcin Karczewski/PressFocus

ŻUŻEL

Przed sezonem Śląsk Świętochłowice ogłosił kalendarz imprez, w którym ostatnią pozycją były zawody Deli Tire Cup 500R (cykl wygrał przedstawiciel świętochłowickiego klubu Bartłomiej Kubica). Władze klubu na tym sezonu jednak nie kończą. W sobotę odbędzie się kolejny turniej – Otwarte Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska pamięci Pawła Waloszka.

Będzie to najprawdopodobniej jedna z ostatnich okazji, żeby zobaczyć obiekt Skałka jeszcze w starym kształcie. Niedawno prezydent Świętochłowic Daniel Beger przekazał, że we wrześniu rozpocznie się budowa trybun na stadionie im. Pawła Waloszka. Miasto przeznaczyło na tę inwestycję 6,6 mln złotych. Wszystko po to, żeby w przyszłym sezonie Śląsk mógł wystartować w Krajowej Lidze Żużlowej (trzeci poziom rozgrywkowy w Polsce). Wiele wskazuje więc na to, że po raz pierwszy od 2002 roku Świętochłowice wrócą do na żużlową mapę Polski w wydaniu ligowym.

Sobotni turniej ma być też testem przed startem przyszłego sezonu. Po raz kolejny próbie zostanie poddany tor na Skałce, ale poza tym sprawdzeni zostaną zawodnicy. Na Górny Śląsk zjadą się żużlowcy, którzy poszukują klubu na przyszły rok. Będą ścigać się też tacy, którzy w Polsce są w ogóle nieznani. Niektórzy twierdzą, że podczas sobotnich zawodów Śląsk Świętochłowice będzie niczym pracodawca podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Klub będzie przyglądał się kilkunastu zawodnikom, którzy być może będą chcieli zasilić szeregi świętochłowickiej ekipy w 2026 roku. Na razie organizatorzy powoli ogłaszają kolejne nazwiska uczestników Otwartych Międzynarodowych Mistrzostw Śląska, ale już na liście startowej pojawiło się kilku ciekawych zawodników.

Na Górny Śląsk zawita Truls Kamhaug. To indywidualny mistrz Norwegii z poprzedniego roku. Ma 26 lat i zatrudniony jest w lidze szwedzkiej, norweskiej i duńskiej. W sobotę może wyznaczyć dla siebie nową drogę, na najzamożniejszym rynku żużlowym na świecie. W stawce zawodów znalazł się też Włoch Matteo Boncinelli, 21-latek, który dotychczas był zatrudniony w klubach szwedzkich, francuskich i duńskich. Podobnymi typami zawodników są 23-letni Duńczyk Bastian Borke oraz 24-letni Ukrainiec Andrij Rozaliuk. Każdy z nich ma marzenie żeby zabłysnąć w Świętochłowicach i w przyszłym sezonie znaleźć się w polskiej lidze, która może być niezłą trampoliną do rozwoju kariery. Nieco innym przykładem uczestnika turnieju jest 20-letni Australijczyk Michael West, który od 2023 roku jest zawodnikiem Stali Gorzów, w barwach której mierzy się w ekstralidze U-24.

Poza nimi na torze w Świętochłowicach pojawią się też zawodnicy, którzy już w Polsce zdążyli zaistnieć. Na starcie zamelduje się Marko Lewiszyn, który w 2025 roku w Unii Tarnów (2. ekstraliga) zanotował średnią 1,405. Ponadto pojawi się też Matic Ivacic. Słoweniec ostatnio występował w zespole Speedway Kraków (KLŻ), a zmagania zakończył ze średnią 1,684. Z tego samego klubu do zmagań w Świętochłowicach dołączy Dawid Rempała (1,778). Z ciekawością będziemy też przyglądać się Radosławowi Kowalskiemu, 16-letniemu (8 października skończy 17 lat) juniorowi Unii Tarnów, który całkiem nieźle radził sobie na zapleczu ekstraligi.


Sobota, 6 września, godz. 16.00

Otwarte Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska pamięci Pawła Waloszka

Niepełna lista startowa

1. Michael West (Australia)
2. Kacper Mateusz Grzelak
3. Marko Lewiszyn (Ukraina)
4. Dawid Rempała
5. Bastian Borke (Dania)
6. Radosław Kowalski
7. Andrij Rozaliuk (Ukraina)
8. Matic Ivacic (Słowenia)
9. Matteo Boncinelli (Włochy)
10. Truls Kamhaug (Norwegia)

Kacper Janoszka