Teatr koszmarów

ANGLIA

Old Trafford, gdzie swoje mecze rozgrywają piłkarze United, bywa nazywany Teatrem Marzeń. Marzyć jednak mogą tam w tym sezonie głównie przyjezdni, bo gospodarze zaliczyli już w domu osiem porażek (przy sześciu wygranych i trzech remisach). Najnowszą wpadkę zanotowali z Wolverhamptonem, który zrównał się punktami z „Czerwonymi Diabłami”. A „Wilki” to ekipa, która pół sezonu spędziła w strefie spadkowej, zaś teraz notuje serię pięciu zwycięstw. Z kolei piłkarze z Manchesteru w ostatnich czterech kolejkach zdobyli tylko punkt. Zajmują 14. lokatę i ryzykują najgorszym miejscem od wielu lat. W zeszłym sezonie skończyli na 8. pozycji, najsłabszej od edycji 1989/90 (jeszcze przed erą Premier League), gdy byli na 13. Kiedy byli niżej? W 1974 roku, gdy... spadli. Natomiast w tym sezonie na Old Trafford „Czerwone Diabły" prezentują się najgorzej od edycji 1962/63, gdy zaliczyli u siebie dziewięć porażek. Obecnie do pobicia tego negatywnego rekordu mają jeszcze dwa spotkania – z West Hamem i Aston Villą.

Były kapitan Manchesteru United, obecnie ekspert, Roy Keane powiedział ostatnio, że obejmując MU, trener Ruben Amorim nie zdawał sobie sprawy, jak głęboko wdepnął (wiadomo w co). Drużyna nadaje się do gruntownej przebudowy i lato będzie tam ciekawe. Portugalczyk z każdym meczem kombinuje jak może, byle tylko znaleźć w końcówce sezonu remedium na choć lekką poprawę postawy zespołu. Stąd stawianie ostatnio na młodzieżowców, Tylera Fredricsona, Harry'ego Amasa czy Chido Obiego-Martina. Z Wolves na ławce zaczął też kapitan Bruno Fernandes, co było pierwszym takim jego przypadkiem w Premier League od... stycznia 2022 roku! – Każdego dnia rozmawiamy o nowym sezonie – zdradził Amorim. – Musimy przyjrzeć się naszej kadrze i temu, co trzeba poprawić. Będziemy sprawdzać okazje, jakie pojawią się na rynku. Musimy zrozumieć naszą sytuację. Dużo rozmawiamy o konieczności wsparcia finansowego. Zrobimy wszystko, aby poprawić tę drużynę – powiedział portugalski szkoleniowiec klubu, który jeszcze przez kilkanaście dni samodzielnie będzie dzierżył rekord 20 tytułów mistrza Anglii, bo Liverpool jest o krok od zapewnienia sobie mistrzostwa.

Z dziennikarskiego obowiązku zaznaczmy jeszcze, że oficjalnie z ligi spadło Leicester City, z Jakubem Stolarczykiem jako drugim bramkarzem. Do „Lisów” i Southamptonu wkrótce dołączy też trzeci beniaminek, Ipswich Town, które ma tylko matematyczne szanse na utrzymanie (15 pkt straty na pięć kolejek przed końcem i 20 goli mniej w bilansie niż 17. West Ham).

Piotr Tubacki

0:1 – Sarabia (77)

UNITED: Onana – Mazraoui, Lindeloef (78. Yoro), Fredricson – Dorgu (59. Dalot), Ugarte (59. Fernandes), Eriksen, Amass – Garnacho, Mainoo (59. Mount) – Hojlund (70. Martin).

WOLVERHAMPTON: Bentley – Bueno, Agbadou, T. Gomes – Semedo (74. R. Gomes), J. Gomes, Andre, Nouri (82. Doherty) – Munetsi, Larsen (74. Sarabia), Cunha (90+4. Djiga).

1:0 – Mbeumo (9), 1:1 – Welbeck (45+3), 2:1 – Mbeumo (48), 3:1 – Wissa (58), 3:2 – Mitoma (82), 4:2 – Norgaard (90+5)

◼  Crystal Palace – Bournemouth 0:0

0:1 – O'Reilly (84), 0:2 – Kovacić (90+2)

1:0 – Bowen (47), 1:1 – Ugochukwu (90+3)

1:0 – Watkins (1), 1:1 – Schaer (18), 2:1 – Maatsen (64), 3:1 – Burn (73, sam.), 4:1 – Onana (75)

◼  Fulham – Chelsea 1:2 (1:0)
1:0 – Iwobi (20), 1:1 – George (83), 1:2 – Neto (90+3)

0:1 – Trossard (14), 0:2 – Martinelli (28), 0:3 – Trossard (69), 0:4 – Nwaneri (88)

0:1 – Alexander-Arnold (76)

Mecz Tottenham – Nottingham zakończył się po zamknięciu wydania

1-4 – LM, 5 – LE, 18-20 – spadek

STRZELCY

18 – Mbeumo (Brentford), Wood (Nottingham)

PROGRAM 34. KOLEJKI

Wtorek: Man. City – Aston Villa (21.00), środa: Arsenal – Crystal Palace (21.00), sobota: Chelsea – Everton (13.30), Brighton – West Ham, Newcastle – Ipswich, Southampton – Fulham, Wolverhampton – Leicester (wszystkie 16.00), niedziela: Bournemouth – Man. Utd (15.00), Liverpool – Tottenham (17.30), 1.05.: Nottingham – Brentford (20.30)

Championship

Cardiff – Oxford 1:1, Hull – Preston 2:1, Leeds – Stoke 6:0, Luton – Bristol City 3:1, Millwall – Norwich 3:1, Plymouth – Coventry 3:1, Portsmouth – Watford 1:0, QPR – Swansea 1:2, Sheffield Wed. – Middlesbrough 2:1, Sunderland – Blackburn 0:1, West Brom – Derby 1:3, Burnley – Sheffield Utd 2:1

Czołówka tabeli

Półfinał Pucharu Szkocji

Hearts – Aberdeen 1:2, St Johnstone – Celtic 0:5

POLACY NA WYSPACH

Premier League

Championship

Szkocja