Ta drużyna ma spore możliwości

EUROPEJSKIE PUCHARY

Z kompletem zwycięstw zakończyliście fazę grupową Pucharu Europy, a Zagłębie okrzyknięto jedną z rewelacji tegorocznych zmagań. Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Francuski UFAB 49 jest w waszym zasięgu?

– Trafiliśmy na jedną z najmocniejszych drużyn tych rozgrywek. Tak się złożyło i nie ma co się nad tym rozwodzić. Można było trafić lepiej, ale z drugiej strony jesteśmy już na tym etapie rywalizacji, że każdy przeciwnik ma swoją wartość. Pierwszy mecz gramy na wyjeździe, zobaczymy, co uda nam się ugrać. Rewanż odbędzie się w Sosnowcu i mam nadzieję, że u nas rozstrzygną się losy awansu. O sile UFAB 49 przekonała się niedawna ekipa z Lublina, która w fazie grupowej przegrała oba mecze. O sile rywalek niech świadczy fakt, że grająca u nas w ubiegłym sezonie Quinn Urbaniak-Dornstauder, która była czołową zawodniczką polskiej ligi, w zespole z Francji jest tylko zmienniczką. Mimo to na pewno nie wystraszymy się rywala. Na rozkładzie mamy w tym sezonie mistrzynie Belgii i Łotwy, dwukrotnie pokonaliśmy mocny zespół z Sardynii. Zobaczymy, jak ułoży się to spotkanie, na pewno musimy zagrać na maksimum umiejętności. Ta drużyna ma spore możliwości, czego w tym sezonie już byliśmy świadkami.

Podobnie jak w ubiegłym sezonie gracie na kilku frontach. Liga, europejskie puchary, niebawem finał Pucharu Polski, którego po raz kolejny będziecie gospodarzem. Do tego dochodzą jeszcze występy drugiego zespołu. Tymczasem ubyła wam ze składu zmienniczka Kamili Borkowskiej, Maria Kostourkova. Ktoś w najbliższym czasie ją zastąpi?

 – Na pewno więcej spodziewaliśmy się po występach Marii, oglądaliśmy ją w poprzednim sezonie i wydawało nam się, że to będzie dobry ruch. Zawodniczka sama poprosiła o rozwiązanie umowy. Rozglądamy się za jej następczynią i na pewno przed fazą play-off ten wakat uzupełnimy. Jesteśmy w kontakcie z agentami. Udało nam się szybko zareagować, gdy kontuzji doznała KeKe Calloway i w trybie awaryjnym ściągnęliśmy Britney Jones. Jestem przekonany, że i tym razem opanujemy sytuację.

 Znana jest data powrotu do składu Calloway?

– W styczniu będzie już w stu procentach gotowa do gry. Do tego czasu w lidze i pucharach zastępuje ją Jones, która z tej roli wywiązuje się znakomicie. To świetna koszykarka i świetna osoba, która dużo daje od siebie, poświęca sporo czasu naszym młodym zawodniczkom. Jej doświadczenie na pewno nam pomaga.

Miniony sezon zakończyliście na piątym miejscu, w sezonie 2022/2023 Zagłębie po raz pierwszy znalazło się w czołowej czwórce ligi. Optymiści twierdzą, że ten zespół stać na medal. Zalicza się Pan do tego grona?

– Nie chcę składać żadnych deklaracji. Mamy swoje marzenia, ale nie będziemy mówić o nich na głos. Co do ligi to najważniejszy będzie play-off. W ostatniej kolejce musieliśmy uznać wyższość ekipy z Torunia. Trzeba przyznać, że to bardzo nieobliczalny zespół, który tak naprawdę był w tym sezonie najbliżej pokonania lidera z Polkowic. Liga jest w tym roku wyjątkowo wyrównana i stąd wiele niespodziewanych wyników. Zobaczymy, jak potoczą się losy zespołu z Polkowic. Stać nas na wiele, ale wszystko rozstrzygnie się na boisku. Najważniejsze, żeby omijały nas kontuzje. Mam nadzieję, że limit nieszczęść w tym sezonie już wyczerpaliśmy. Jeśli będzie zdrowie, to będzie dobrze. Jak dobrze? Czas pokaże...

 Rozmawiał: Krzysztof Polaczkiewicz

PROGRAM GIER POLSKICH DRUŻYN

Środa, 11 grudnia

LIGA MISTRZÓW FIBA

◼  SZOMBATHELY, 18.00: Falco-Vulcano - Śląsk Wrocław

PUCHAR EUROPY FIBA

◼  WŁOCŁAWEK, 17.30: Anwil - Spirou Basket

EUROLIGA KOBIET

◼  POLKOWICE, 19.00: KGHM BC - Valencia Basket Club

PUCHAR EUROPY KOBIET