Szczęsny MVP
Kilka kluczowych interwencji Wojciecha Szczęsnego pomogło Barcelonie w zwycięstwie.
Wojciech Szczęsny radził sobie znakomicie. Fot. PAP/EPA
Byliśmy lepsi…
Zdobyte trzy punkty były dla „Blaugrany” ważne – wygraną z Leganes piłkarze ze stolicy Katalonii wrócili na zwycięską ścieżkę po remisie z Betisem w poprzedni weekend. Przed meczem z ekipą z Sevilli Barcelona wygrała dziewięć meczów z rzędu. Prawda jest jednak taka, że Leganes było naprawdę blisko urwania punktów zespołowi dowodzonemu przez niemieckiego szkoleniowca. – Byliśmy lepsi od Barcy. Mieliśmy więcej klarownych okazji na bramkę. Zneutralizowaliśmy ataki najlepszego zespołu w Europie. Zasłużyliśmy co najmniej na remis – powiedział po spotkaniu opiekun Leganes Borja Jimenez i nie mijał się z prawdą.
O tym, jak wyglądał mecz, świadczą też słowa Hansiego Flicka, który stwierdził, że gdy w ostatnich minutach meczu defensor Inigo Martinez popisał się świetną interwencją przy strzale rywala, cała drużyna cieszyła się z jego obrony niczym z gola. Niemiec po ostatnim gwizdku podkreślał też, jak ważna była gra obronna. – Zachowanie czystego konta wynika z liczby meczów, jakie zawodnicy już ze sobą rozegrali. Piłkarze z dnia na dzień uczą się tego, co koledzy z drużyny chcą zrobić – wytłumaczył szkoleniowiec. Wynik 1:0 sprawia, że był to szósty mecz Wojciecha Szczęsnego w Primera Division, w którym zachował czyste konto.
Krok od setki
Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Jorge Saenz, defensor… Leganes. Hiszpan próbował wślizgiem zatrzymać dośrodkowanie do Roberta Lewandowskiego, ale zrobił to na tyle pechowo, że wbił piłkę do siatki. Na jego usprawiedliwienie należy podkreślić, że gdyby nie jego interwencja, Polak zapewne zdobyłby bramkę. Mógł być to setny gol Lewandowskiego w barwach Barcelony (licząc wszystkie rozgrywki), ale na to reprezentant Polski musi jeszcze poczekać. Być może już we wtorkowej rywalizacji w Lidze Mistrzów z Borussią Dortmund dobije do trzycyfrowego rezultatu.
Pechowo mecz zakończył się dla podstawowego lewego obrońcy Barcelony Alejandro Balde. Hiszpan doznał urazu mięśniowego, który według hiszpańskich mediów wyklucza go z gry na co najmniej dwa tygodnie.
Brutal!
O kontuzję otarł się także Antonio Blanco, pomocnik Deportivo Alaves. Cudem uniknął niezwykle groźnego urazu w meczu z Realem Madryt. W pierwszej połowie został brutalnie potraktowany przez gwiazdora zespołu, Kyliana Mbappe. Francuz w niewytłumaczalny sposób sfaulował Blanco, atakując go prostą nogą w goleń. Szczęśliwie zawodnikowi Alaves nic się nie stało, ale Mbappe zupełnie zasłużenie wyleciał z boiska. Sędzia Cesar Soto Grado przez chwilę przyglądał się powtórce, ale nie miał wątpliwości i pokazał byłemu piłkarzowi PSG czerwoną kartkę.
Real w tym momencie wygrywał 1:0 po bramce Eduardo Camavingi. Gospodarze, choć grali w przewadze, nie mieli szans na odrobienie strat. Co więcej, całkowicie osłabli, gdy w 70 minucie defensor Manuel Sanchez… dostał żółtą kartkę. Obie drużyny grały w dziesięciu, a w takich okolicznościach „Los Blancos” nie mieli prawa już przegrać. Mecz zakończył się wynikiem 1:0. Zespół z Madrytu po raz kolejny w tym sezonie wymęczył zdobycie trzech punktów.
Teraz w obozie stołecznego klubu cierpliwie będą czekać na wyrok władz ligi w sprawie Mbappe. Jesteśmy pewni, że na jednym meczu pauzy jego kara się nie zakończy. – Kylian na pewno nie jest brutalnym piłkarzem. Prosi o wybaczenie. Jest świadomy błędu, jaki popełnił – próbował go bronić Davide Ancelotti, asystent Carlo Ancelottiego, a prywatnie syn pierwszego szkoleniowca Realu (zastępował doświadczonego Włocha w roli pierwszego trenera, gdyż ten pauzował za nadmiar żółtych kartek). Niezależnie od żalu wyrażanego przez Mbappe, w futbolu liczy się skutek działań. A Francuz naraził zdrowie piłkarza.
Kacper Janoszka
◾ Valencia – Sevilla 1:0 (1:0)1:0 – Guerra (45+4)
◾ Real Sociedad – Mallorca 0:2 (0:1)0:1 – Larin (20), 0:2 – Darder (47)
◾ Getafe – Las Palmas 1:3 (1:0)1:0 – Alderete (19), 1:1 – F. Silva (53), 1:2 – McBurnie (61), 1:3 – F. Silva (74)
◾ Celta – Espanyol 0:2 (0:1)0:1 – R. Fernandez (28), 0:2 – R. Fernandez (63)
◾ Leganes – Barcelona 0:1 (0:0)0:1 – Saenz (48, samobójcza)
◾ Osasuna – Girona 2:1 (1:0)1:0 – Budimir (38), 2:0 – Ibanez (79), 2:1 – Asprilla (90+6)
◾ Alaves – Real Madryt 0:1 (0:1)0:1 – Camavinga (34)
◾ Betis – Villarreal 1:2 (1:1)1:0 – Ruibal (3), 1:1 – Barry (26), 1:2 – A. Perez (48)
Mecz Athletic – Rayo zakończył się po zamknięciu numeru.
1. Barcelona |
31 |
70 |
84:29 |
2. Real M. |
31 |
66 |
64:31 |
3. Atletico |
30 |
60 |
49:24 |
4. Athletic |
30 |
54 |
36:24 |
5. Villarreal |
30 |
51 |
53:40 |
6. Betis |
31 |
48 |
42:39 |
7. Celta |
31 |
43 |
44:45 |
8. Mallorca |
31 |
43 |
31:37 |
9. Sociedad |
31 |
41 |
30:34 |
10. Rayo |
30 |
40 |
33:35 |
11. Getafe |
31 |
39 |
31:28 |
12. Osasuna |
31 |
38 |
36:44 |
13. Valencia |
31 |
37 |
35:47 |
14. Sevilla |
31 |
36 |
34:42 |
15. Espanyol |
30 |
35 |
33:40 |
16. Girona |
31 |
34 |
38:48 |
17. Alaves |
31 |
30 |
33:45 |
18. Las Palmas |
31 |
29 |
37:52 |
19. Leganes |
31 |
28 |
29:48 |
20. Valladolid |
30 |
16 |
19:69 |
1-4 – LM, 5 – LM, 6 – elim. LK, 18-20 – spadek
Czołówka strzelców
25 – Lewandowski (Barcelona)22 – Mbappe (Real M.)
16 – Budimir (Osasuna)