Sport

Szansa dla Szymkowiaka

Do bramki bytomskiej Polonii, akurat na mecz ze Skrą, wróci były zawodnik częstochowian.

Karol Szymkowiak wraca do bramki Polonii w meczu z zespołem, z którego przeprowadzał się do Bytomia. Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus

Ta wymuszona roszada między słupkami bytomskiej „świątyni” to efekt wydarzeń środowego wieczora na stadionie w Rzeszowie. Dotychczasowa „jedynka” w Polonii - choć z nr 99 na plecach - Axel Holewiński ujrzał czerwoną kartkę za akcję ratunkową i faul na piłkarzu Resovii poza polem karnym. Goście wcześniej wyczerpali limit zmian i bramkarską bluzę włożył obrońca Grzegorz Szymusik - zrobił to z powodzeniem, już w doliczonym czasie popisując się efektowną robinsonadą i ratując ekipie z Górnego Śląska cenny punkt po bezbramkowym remisie. Cenny - bo zapewnił bytomianom awans na premiowane bezpośrednim awansem 2. miejsce, przed Wieczystą Kraków. - Zrobiliśmy to bardzo wcześnie, już po sześciu kolejkach wiosną, ale gramy dalej. To szczęśliwy dla nas punkt, ale znów pokazaliśmy charakter - mówił w środę trener Łukasz Tomczyk.

Popis Szymusika sprowokował do zapytania trenera Polonii, czy wobec automatycznego zawieszenia Holewińskiego ma dylemat z obsadą bramki przed sobotnim meczem ze Skrą Częstochowa (początek w Bytomiu o 20.00). - Nie. Mamy Karola Szymkowiaka, który czekał na swoją szansę. Mocno pracował i dużo wytrzymał, choć ma wyższe aspiracje. Przegrał rywalizację z Holewińskim, ale teraz wchodzi w trudnym momencie, i po to też go mamy, żeby pomógł drużynie. Zagra w meczu z zespołem, który reprezentował wcześniej, więc dla niego nie ma nic lepszego - rozwiał wątpliwości szkoleniowiec Polonii, sam pochodzący z Częstochowy.

Nazwisko Szymkowiak w Bytomiu zobowiązuje - wie o tym Karol, który nie jest jednak spokrewniony z legendarnym Edwardem, ikoną Polonii XX wieku. 25-letni wychowanek Wyzwolenia Chorzów spędził w klubie z Częstochowy półtora roku - zagrał 3 mecze w 1. lidze w sezonie 2022/23, a następnie po spadku całą jesień. Na początku 2024 dołączył do Polonii, gdzie był numerem 1 w rundzie wiosennej, aż do inauguracyjnego meczu obecnego sezonu. Wtedy jednak został zmieniony w przerwie spotkania w Grodzisku Mazowieckiem z Pogonią (0:2) i od tej pory w lidze już nie wystąpił, zaliczając tylko dwa mecze w Pucharze Polski.

Jesienią w Częstochowie Polonia przegrywała 0:1, ale po karnym Kamila Wojtyry i golu Daniela Ściślaka wygrała 2:1. W Bytomiu miejscowi kibice liczą na przekonującą wygraną kandydata do 1. ligi, który co prawda wiosną w 5 meczach nie stracił gola, ale ma wyraźne kłopoty ze skutecznością, i to pomimo wzmocnienia zimą siły ognia (nowi Jakub Arak i Jean Sarmiento to napastnicy z ekstraklasowym CV). Skra, która po odjęciu 8 punktów za finansowe zaległości broni się przed spadkiem, wiosną przegrała 4 z sześciu meczów.

Tymczasem PZPN ogłosił, że szlagierowo zapowiadający się mecz 30. kolejki z Wieczystą w Bytomiu odbędzie się w niedzielę 11 maja o godzinie 19.30, a transmisję przeprowadzi TVP3.

Tomasz Mucha