Sport

Święto w czterech miastach

Każdy biegnie z innego powodu, a wszystkich łączy ta sama pasja. W imprezie wystartuje ponad 13 tysięcy osób z 38 krajów.

W niedzielę wokół Stadionu Śląskiego znów zgromadzą się tłumy. Fot. Łukasz Laskowski/PrssFocus

SILESIA MARATHON

Na ulicach Chorzowa, Katowic, Mysłowic oraz Siemianowic Śląskich, ze startem i metą na Stadionie Śląskim, rywalizować będą uczestnicy niedzielnego 17. Silesia Marathonu. – Ograniczenia są tylko i wyłącznie w głowie – stwierdził startujący w półmaratonie na wózku Karol Bobola.

Joanna Bojczuk z zarządu województwa śląskiego podkreśliła, że impreza zawsze jest wielkim świętem sportu. – Jesteśmy z niej dumni. To wyjątkowy sposób promocji naszego regionu. Przyjeżdżają biegacze nie tylko z Polski, ale i wielu krajów świata. Możemy zaprezentować nasze perły architektury i zielone zakątki Parku Śląskiego. Każdy biegnie z innego powodu, a wszystkich łączy ta sama pasja – powiedziała.

W niedzielę – oprócz maratonu – rywalizacja odbywać się będzie również na dystansie o połowę krótszym i na 50 km. – Łącznie odnotowaliśmy ponad 13 tysięcy zgłoszeń i po raz pierwszy, miesiąc przed imprezą, musieliśmy zamknąć listy startowe. Zgłosili się zawodnicy z 38 krajów, mimo że nie prowadziliśmy za granicą żadnej akcji promocyjnej – wyjaśnił dyrektor imprezy, Bohdan Witwicki, który 20 lat temu wymyślił śląski półmaraton, który potem został „przedłużony” .

– Zgłosiło się wtedy 390 osób. Potem, z roku na rok, impreza się rozrastała. W tym roku ogólnie odnotowaliśmy wzrost frekwencji w całym wydarzeniu o ponad 65 procent. Najwięcej w półmaratonie. W sumie w 17 edycjach uczestniczyło ponad 100 tysięcy osób. Cieszę się, że „rozbiegaliśmy” region. Nie stawiamy na wyczyn, nagrody finansowe nie są na tyle duże, by przyciągać elitę z Europy – powiedział.

Pomysłodawca imprezy postanowił, że tegoroczna edycja będzie ostatnią, jaką organizuje. – Przez 20 lat promowałem bieganie. To najlepsze rozwiązanie, by przekazać kierowanie wydarzeniem nowym ludziom, pełnym pasji i doświadczenia. Dziś to jeden z największych biegów masowych w Polsce i rozpoznawalna impreza na świecie – podkreślał Witwicki.