Sport

Strzał życia

Efektowne trafienie Jana Ciućki dało Rekordowi Bielsko-Biała punkt na Suchych Stawach.

Jan Ciućka na długo zapamięta gola strzelonego Hutnikowi. Fot. Mateusz Sobczak/Press Focus

Beniaminek jest w tym roku jedną z dwóch drużyn niepokonanych w Betclic 2. Lidze. W siedmiu meczach aż pięć razy remisował, dlatego wciąż nie może być pewny utrzymania. Początek spotkania na Suchych Stawach zdecydowanie należał do gospodarzy, którzy chcieli zmazać plamę po trzech porażkach z rzędu. Sam na sam z Wiktorem Kaczorowskim, byłym zawodnikiem Hutnika, wyszedł Mateusz Kuzimski, ale został zablokowany przez Wiktora Karetę. W 22 minucie napastnik znów stanął oko w oko z Kaczorowskim, jednak tym razem strzelał ze stojącej piłki. Pewnie wykorzystał rzut karny za zagranie ręką Krystiana Wrony, blokującego podanie Macieja Urbańczyka. Defensywny pomocnik krakowian wystąpił po raz pierwszy od półtora miesiąca, ponieważ po spotkaniu ze Skrą Częstochowa musiał poddać się zabiegowi.

Bielszczanie obudzili się i wykorzystali pierwszą okazję. Odpowiedzieli efektownym uderzeniem Jana Ciucki z dystansu. Wykorzystali prostą stratę występującego w masce chroniącej twarz obrońcy Igorsa Tarasovsa na swojej połowie. Niespełna 22-letni napastnik po podaniu przygotował sobie piłkę do strzału i idealnie przymierzył, trafiając od poprzeczki. Tuż przed przerwą zagotowało się w polu karnym krakowian, ale tym razem szczęście było po ich stronie. Dwukrotnie zdołali wybić piłkę sprzed linii. W drugiej połowie klarownych okazji było jak na lekarstwo. Jak już coś działo się pod bramkami, to brakowało odpowiedniego wykończenia.

Michał Knura


OCENA MECZU ⭐

◼ Hutnik Kraków -Rekord Bielsko-Biała 1:1 (1:1)

1:0 - Kuzimski, 22 min (karny), 1:1 - Ciućka, 31 min

HUTNIK: Damian Hoyo-Kowalski - Zięba (84. Szablowski), Tarasovs, Daniel Hoyo-Kowalski, Jania - Słomka, Miszak (58. Semik), Urbańczyk (84. Bil), Bełycz (76. Kieliś), Wilak (58. Sowiński) - Kuzimski. Trener Maciej MUSIAŁ.

REKORD: Kaczorowski - Walaszek (67. Żyrek), Kareta, Wrona (46. Boczek), Kasprzak (81. Maslovs) - Kempny (62. Śliwka), Wyroba (46. Soszyński), Nowak, Ryś, Klichowicz - Ciućka. Trener Dariusz RUCKI.

Sędziował Aleksander Kozieł (Kielce). Widzów 400. Żółte kartki: Semik, Bełycz - Wyroba, Walaszek, Rucki (trener), Kareta, Soszyński.

Piłkarz meczu – Jan CIUĆKA


GŁOS TRENERÓW

Dariusz RUCKI: - Doceniamy punkt, bo rozegraliśmy trzy mecze w tydzień. Spięcie spotkań było duże, stąd przez 30 minut tak naprawdę nie było nas na boisku. Byliśmy jak typowy diesel, stracona bramka przyczyniła się do tego, że nagle potrafiliśmy szybciej grać i biegać. Był to problem fizyczny i mentalny.

Maciej MUSIAŁ: - Punkt, z którego trudno się cieszyć, bo dla mnie jest to strata dwóch. Przełamaliśmy fatalną serię, ale w mało spektakularny sposób. Trudno przychodzi nam zdobywanie bramek, nawet jak mecz jest pod pełną kontrolą. Prowadzenie tracimy po strzale życia, ale w sposób, w jaki rywal doszedł do piłki, jest trudny do zrozumienia. To nie jest pierwszy taki mecz, pewne rzeczy trudno zaakceptować.