Sport

Sprawię, że będziecie dumni!

Kirsty Coventry z Zimbabwe została nową przewodniczącą Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. To pierwsza kobieta na tym prestiżowym stanowisku.

Kisty Coventry została nową szefową MKOl-u. To pierwsza kobieta i pierwszy przedstawiciel Afryki na tym stanowisku. Fot. Facebook Official Kirsty Coventry

OLIMPIZM

Tylko jedna runda głosowania była potrzebna, by wyłonić zwycięzcę. Coventry zastąpi na tym stanowisku Niemca Thomasa Bacha, który pełnił funkcję od 2013 roku.

Niespełna 42-letnia Coventry, multimedalistka olimpijska w pływaniu (dwa złota, cztery srebra i brąz na igrzyskach w Atenach 2004 i Pekinie 2008), minister sportu Zimbabwe, przejdzie do historii jako pierwsza kobieta na tym stanowisku w 130-letniej historii MKOl-u i pierwsza z Afryki. Jak podawały media, jej kandydatura miała mocne poparcie ustępującego Bacha. Wyboru dokonano podczas 144. Sesji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w greckiej miejscowości Costa Navarino.

W swoim programie była pływaczka powielała część postulatów ustępującego ze stanowiska Niemca, m.in. w sprawie większego wykorzystania sztucznej inteligencji, i zwracała uwagę na konieczność zaangażowania nowych pokoleń w ruch olimpijski za pośrednictwem mediów społecznościowych i sportów elektronicznych.

W wyborach była pływaczka pokonała sześciu innych kandydatów – byłego biegacza i aktualnie prezesa World Athletics Brytyjczyka Sebastiana Coe, prezesa Międzynarodowej Unii Kolarskiej Francuza Davida Lappartienta, wiceprzewodniczącego MKOl-u Hiszpana Juana Antonio Samarancha jr., którego ojciec kierował tą organizacją przez 21 lat do 2001 roku, prezesa Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej Japończyka Morinariego Watanabe, księcia Jordanii Fajsala al Husseina i prezesa Międzynarodowej Federacji Narciarskiej Szweda Johana Eliascha.

Coventry otrzymała 49 z 97 głosów. Na drugiego Samarancha swój głos oddało 28 członków MKOl-u. Kolejne miejsca zajęli: Coe – 8 głosów, Lappartient i Watanabe po 4, al Hussein i Eliasch po 2.

Wybór reprezentantki Zimbabwe można uznać za niespodziankę, ponieważ za faworyta był uważany Coe.

– Sprawię, że wszyscy będziecie bardzo, bardzo dumni i, mam nadzieję, pewni tej decyzji, którą podjęliście. Teraz mamy do wykonania razem trochę pracy – powiedziała pochodząca z Harare w Zimbabwe była pływaczka tuż po ogłoszeniu wyników.

Nowa przewodnicząca będzie urzędowała przez osiem kolejnych lat, po czym będzie mogła ubiegać się o reelekcję na cztery lata. Dotychczas każdy szef MKOl-u, który ubiegał się o reelekcję, został ponownie wybrany bez kontrkandydata.

Rola lidera ruchu olimpijskiego wymaga rozległej wiedzy na temat zarządzania sportem, zrozumienia potrzeb sportowców i umiejętności w zakresie globalnej polityki. Kluczowe kwestie to wybór gospodarza igrzysk olimpijskich w 2036 roku, z Indiami i Katarem wśród potencjalnych kandydatów, wpływ zmian klimatycznych na globalny kalendarz sportowy i igrzyska zimowe, a także kwestia płci w rywalizacji sportowej.

Kadencja Coventry przypada na okres skomplikowanej sytuacji politycznej na świecie. MKOl stanie m.in. przed decyzją o ewentualnym powrocie do rywalizacji olimpijskiej wykluczonych z powodu ataku na Ukrainę Rosjan i Białorusinów. Kolejnym trudnym tematem może być kwestia igrzysk w 2028 roku w Los Angeles wobec stanowiska prezydenta Donalda Trumpa w sprawie transpłciowych sportowców.

Przekazanie urzędu nastąpi 23 czerwca w Dniu Olimpijskim. Obrady 144. Sesji MKOl-u zakończą się dzisiaj. Wówczas wybrany zostanie m.in. gospodarz Sesji MKOl w 2027 roku.

(pap, p)

Dotychczasowi przewodniczący MKOl-u:

◾  Demetrios Vikelas (Grecja)

1894 - 1896

◾  Pierre de Coubertin (Francja)

1896 - 1925

◾  Henri de Baillet-Latour (Belgia)

1925 - 1942

◾  J. Sigfrid Edstroem (Szwecja)

1946 - 1952

◾  Avery Brundage (USA)

1952 - 1972

◾  Michael Morris lord Michael Killanin (Irlandia)

1972 - 1980

◾  Juan Antonio Samaranch (Hiszpania)

1980 - 2001

◾  Jacques Rogge (Belgia)

2001 - 2013

◾  Thomas Bach (Niemcy)

2013 - 2025

◾  Kirsty Coventry (Zimbabwe)

2025 -

 

KOMENTARZE PO WYBORZE

◼  Janusz Pyciak-Peciak: Teraz świat należy do młodych!

To niesamowite wydarzenie, że Coventry wybrana została już w pierwszej turze głosowania. Myślałem, że będzie dłuższa walka między nią a Juanem Antonio Samaranchem Jr. Teraz świat należy do młodych – powiedział PAP mistrz olimpijskim w pięcioboju nowoczesnym z 1976 roku.

Jego zdaniem niespełna 42-letnia Coventry wniesie wiele nowego do ruchu olimpijskiego. – Była doskonałą pływaczką, podobnie jak Bach szermierzem. Wybór Coventry do dobry znak dla olimpijskiej przyszłości – podkreślił.

– Z jej wyboru cieszy się niesamowicie Afryka. Sportowcy z tego kontynentu w wielu dyscyplinach należą do światowej czołówki. Może w niedalekiej przyszłości igrzyska olimpijskie zawitają na ten kontynent, a doświadczony Thomas Bach może być jej świetnym doradcą – powiedział prezes Polskiego Związku Pięcioboju Nowoczesnego.

◼  Otylia Jędrzejczak: To wspaniała wiadomość!

Szefowa Polskiego Związku Pływackiego powiedziała PAP, że wierzy w dobre poprowadzenie MKOl-u przez Kirsty Coventry. Podkreśliła, że to osoba zrównoważona, spokojna i bardzo otwarta. – Bardzo się cieszę, to wspaniała wiadomość. Raz, że to kobieta została doceniona, a MKOl był zawsze instytucją, która stawiała na 30 procent kobiet. Od tej instytucji wychodziła idea parytetów w różnych dyscyplinach sportu. Dzisiaj też pokazali, że widzą na czele kobietę. To bardzo fajne. Drugi aspekt jest taki, że ja pamiętam Kirsty z zawodów, bo my w tym samym czasie jeździłyśmy po imprezach oraz zdobywałyśmy medale. Bardzo dobrze ją pamiętam.

Polska multimedalistka olimpijska powiedziała, że Coventry zawsze była zrównoważona, spokojna, bardzo otwarta. Jędrzejczak potwierdziła opinię, którą można usłyszeć w środowisku sportowym, że Coventry potrafi być twarda i postawić na swoim, gdy jest do czegoś przekonana. – To prawda, że ona ma taką umiejętność. Jako zawodniczka potrafiła postawić na swoim. Nigdy nie obawiała się wyzwań. Potrafiła godzić długie i krótkie dystanse. Specjalizowała się zarówno w stylu grzbietowym, jak i zmiennym, więc była wszechstronna. Potrafi być wymagająca. Na takim stanowisku nie można być zbyt delikatnym, ale także nie można być zbyt miękkim. Kiedy wiesz, że idziesz w dobrą stronę, to należy być konsekwentnym – podkreślała.

◼  Robert Korzeniowski: To historyczny wybór

Były doskonały lekkoatleta nazwał historycznym wybór Kirsty Coventry na nową przewodniczącą MKOl-u. Jego zdaniem, sprawdziła się dyplomacja Thomasa Bacha, który postawił na multimedalistką olimpijską w pływaniu, minister sportu Zimbabwe. – Dla ruchu olimpijskiego to jest zapowiedź rozważnej kontynuacji działań. Miałem swojego faworyta Sebastiana Coe, ale jeżeli jego opcja była zbyt radykalna, to się bardzo cieszę, że wygrała Kirsty Coventry – powiedział PAP czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie.

Jego zdaniem trudno mówić o jakimś wpływie ze strony Chin lub Rosji na pierwszą kobietę na tym stanowisku. Takie zagrożenie mogło powstać po wyborze Hiszpana Juana Antonio Samarancha jr. – Rosjanie z dużym impetem chcą wejść do dyplomacji olimpijskiej. Myślę, że w dużym stopniu to się im uda, ale stałoby się to odczuwalne, gdyby przewodniczącym został Samaranch jr. Czynnik pierwszej kobiety, multimedalistki olimpijskiej, obywatelki afrykańskiego kraju, to jest coś nowego i bardzo dobrego. Wygrana w pierwszej rundzie jest niebywałym sukcesem – zaznaczył.