Sport

SPOD BANDY

Tyskich działaczy czekają trudne negocjacje w sprawie nowych umów z zawodnikami.

Olaf Bizacki, wychowanek tyszan, jest bliski pozostania w macierzystym klubie. Fot. Łukasz Sobala / Press Focus

◼  Bizacki i Heljanko blisko!

– Kontrakty były już na mistrzowskim poziomie i negocjacje nowych będą niezwykle trudne. Większość zawodników jest bez umów i wcale nie ukrywają, że oczekują podwyżek, a chcielibyśmy zatrzymać niemal cały zespół i stąd też czeka nas intensywny czas – wyjawił szef sekcji hokejowej GKS-u Tychy, Jarosław Rzeszutko.

Z naszych informacji wynika, że rozmowy z Filipem Komorskim oraz Tomasem Fucikiem były ciekawe, ale utknęły w miejscu i pewnie będą kontynuowane. Natomiast negocjacje z Olafem Bizackim oraz świetnie spisującym się Finem Rasmusem Heljanką są bliskie finału. Warunki zostały uzgodnione i brakuje tylko podpisów pod nowymi umowami. Z kolei kontrakt Alana Łyszczarczyka automatycznie został przedłużony, bo taki był zapis w umowie.

◼  Rozstania z Unią

Gdy trenerem oświęcimian został Robert Kalaber, takiego działania mogliśmy się spodziewać. Klub wydał komunikat, że drużynę opuścili Carl Ackered, Lauri Huhdanpaa, Anton Holm, Marcin Kolusz, Christopher Liljewall, Sam Marklund, Jere Vertanen i Patryk Wajda. Z pozostałymi zawodnikami toczą się rozmowy, ale działacze nie wykluczają kolejnych rozstań. Na pewno po czterech latach pracy nie zobaczymy w boksie trenerki przygotowania motorycznego Anny Bieniec, bowiem jej również podziękowano za pracę. Natomiast wszystko wskazuje na to, że najbliższym współpracownikiem Kalabera będzie Krzysztof Majkowski, który jest po rozmowach z trenerem i działaczami.

◼  Juniorzy z kompletem

Trochę obawialiśmy się o losy reprezentacji juniorów, która wyjeżdżała na mistrzostwa świata do lat 18 Dywizji 1B do Kowna, a tymczasem podopieczni Andreja Gusowa w pierwszych dwóch dniach turnieju postarali się o niespodziankę. Biało-czerwoni najpierw pokonali Japonię 4:1 (1:1, 2:0, 1:0), a następnie Estonię 5:1 (0:1, 3:0, 2:0) i z kompletem punktów prowadzą w turnieju. Dzisiaj po dniu przerwy zagrają z Francją i po ewentualnej wygranej będziemy wiedzieli, czy kolejny awans zespołu Gusowa jest realny.

(ws)