Spešny superstar!
Czeski bramkarz Zagłębia był zaporą nie do pokonania i zaliczył czwarte czyste konto w tym sezonie.
Obie drużyny z werwą atakowały i miały szanse na zmianę wyniku. Obaj bramkarze spisywali się bez zarzutu i na pierwszą bramkę czekaliśmy aż do 40 min. Nieco wcześniej, w 38 min Eric Kaczyński po szybkiej kontrze znalazł się w sytuacji sam na sam, lecz nie zdołał pokonać Dominika Salamy, który w barwach Cracovii zagrał po raz drugi. Na 27 sek. przed końcem 2. tercji Mark Charvat zatrzymał ręką krążek na niebieskiej linii i zdecydował się na silne uderzenie. Przed bramką był spory tłok i „guma” wpadła do siatki. Drugi gol dla gości był również dziełem obrońcy. Radosław Sawicki w tercji rywala tuż przy niebieskiej linii oddał krążek Oskarowi Krawczykowi, a ten z piekielną siłą uderzył i krążek wylądował w „okienku” bramki gospodarzy. Gospodarze z pasją atakowali, ale i goście nie pozostawili dłużni. Na 65 sek. przed końcem Salama opuścił taflę, ale gospodarze nic nie wskórali. Ekipa z Sosnowca była onsekwentna przez całe spotkanie i zasłużenie zdobyła komplet punktów.
(sow)
◾ Comarch Cracovia – EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 0:2 (0:0, 0:1, 0:1)0:1 – Charvat (39:33), 0:2 – Krawczyk – Sawicki – Kaczyński (51:56).
Sędziowali: Wojciech Wrycza i Przemysław Gabryszak – Artur Hyliński i Zachariasz Kadela. Widzów 2425.
CRACOVIA: Salama; Jaśkiewicz (2) – Kruczek (2), Kamieniew – Brandhammar, Bieniek – Wanacki, Kapa – Tynka; D. Kapica – Wahlgrem – Lundgren, F. Kapica – O. Olsson – Brynkus, Marzec (2) – Bezwiński – Mocarski (2), Ślusarek – Jarosz - Sterbenz. Trener Marek ZIĘTARA.
ZAGŁĘBIE: Spešny; Charvat – Kotlorz, Sozanski – Naróg, Saur (2) – Krawczyk (4), Włodara – Andrejkiw; Djumić – Tyczyński – Krężołek (2), Karasiński – Sawicki – Bernacki, Korenczuk – Viikila – Ciepielewski, Kaczyński – Bucenko (2) – Sołtys. Trener Eeero Matias LEHTONEN.
Kary: Cracovia – 8 min, Zagłębie – 10 min