Sport

Spektakularny powrót

Siatkarki z Bielska-Białej przegrywały z ŁKS-em 0:2, a mimo to zwyciężyły. Jako jedyne dwa razy w sezonie pokonały łódzki zespół.

Blok okazał się mocną stroną bielszczanek w starciu z ŁKS-em. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

TAURON LIGA

Kilka miesięcy temu bielszczanki pokonały w Łodzi grający w kratkę ŁKS 3:0. Ostatnio, zmęczone łączeniem występów w lidze z europejskimi pucharami, wpadły jednak w dołek. W poprzednich kolejkach m.in. z trudem pokonały Energę MKS Kalisz i Uni Opole oraz nieoczekiwanie przegrały z niżej notowaną ITA Tools Stal Mielec. ŁKS z kolei jest na fali. W lidze od porażki z BKS-em wygrał 9 kolejnych meczów, został liderem i jest najpoważniejszym kandydatem do wygrania fazy zasadniczej.

W Bielsku-Białej też wydawało się, że zwycięży. Otwarcie należało jednak do miejscowych, które wyszły na parkiet mocno zmobilizowane. W pierwszej akcji popisały się udanym blokiem, w drugiej Julia Nowicka zaserwowała asa, a w trzeciej punkt „podarowały” im rywalki, bo pomyliły się w ataku. Potem już tak dobrze nie było. Zawodniczki z Łodzi rozgrzały się, złapały rytm i zaczęły przejmować inicjatywę. BKS - głównie za sprawą Martyny Borowczak i Kertu Laak - był w stanie dotrzymać im kroku jedynie do połowy partii. Po asie Natalii Mędrzyk ŁKS miał już 3 punkty przewagi (19:16). W końcówce bielszczanki zdołały doprowadzić do remisu (21:21), lecz nie utrzymały zbyt długo dobrej dyspozycji i seta przegrały.

Druga partia też padła łupem łodzianek. A potem nastąpiła nagła zmiana ról. Pozytywny skutek przyniosły zmiany dokonane przez trenera BKS-u, Bartłomieja Piekarczyka. Giulia Angelina oraz Nikola Abramajtys dały impuls. Przede wszystkim jednak wręcz koncertowo zaczęły prezentować się Laak i Julita Piasecka. Kończyły każdą akcję i ciągnęły grę bielszczanek. Miały ogromny udział w doprowadzeniau do tie-breaka.

W decydującym secie obie ekipy do walki rzuciły wszystko, co miały najlepszego. Nikt nie odpuszczał, zawodniczki szły na całego, gra toczyła się punkt za punkt. Kluczowy okazał się moment, gdy miejscowe z6:8 wyciągnęły na 10:8. Prowadzenia już nie oddały.

(mic)

◼  BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała – ŁKS Commercecon Łódź 3:2 (22:25, 20:25, 25:16, 25:19, 15:13)

BIELSKO-BIAŁA: Nowicka (4), Piasecka (20), Pacak (5), Laak (23), Borowczak (3), Orzyłowska (7), Drabek (libero) oraz Szewczyk (1), Angelina (11), Abramajtys (5), Brzoza. Trener Bartłomiej PIEKARCZYK.

ŁKS: Kowalewska (1), Scuka (10), Alagierska (13), Gierszewska (12), Mędrzyk (10), Obiała (16), Stenzel (libero) oraz Bidias (3), Górecka (6), Dróżdż, Hryszczuk (7), Gajer. Trener Alessandro CHIAPPINI.

Sędziowali: Michał Gruszczyński (Opole) i Aleksandra Szydełko (Kędzierzyn-Koźle). Widzów 1650.

Przebieg meczu

I: 10:7, 14:15, 17:20, 22:25.

II: 3:10, 10:15, 18:20, 20:25.

III: 10:3, 15:7, 20:12, 25:16.

IV:.10:4, 15:7, 20:11,25:19.

V: 4:5, 10:8, 15:13.

Bohaterka – Kertu LAAK.


◼  Moya Radomka – Sokół & Hagric Mogilno 3:1 (25:19, 25:23, 19:25, 25:22)

RADOM: Mayer (1), Milos (5), Garita (18), Gałkowska (24), Milen (6), Piotrowska (9), Śliwa (libero) oraz Stachowicz, Szlagowska (6), Dąbrowska (2). Trener Jakub GŁUSZAK.

MOGILNO: Szczepańska (3), Przybyło (13), Mazenko (6), Cur-Słomka (24), Jeremić (6), Brzoska (15), Pancewicz (libero) oraz Gajewska, Barambas, Chober (1), Nowak, Rafałko (libero). Trener Mateusz GRABDA.

Sędziowali: Jacek Myślak (Połaniec) i Marek Orlef (Jędrzejów). Widzów 1395.

Przebieg meczu

I: 10:7, 15:9, 20:14, 25:19.

II: 5:10, 13:15, 19:20, 25:23.

III: 1:10, 9:15, 17:20, 19:25.

IV: 7:10, 11:15, 20:19, 25:22.

Bohaterka – Kornelia GARITA.

1. ŁKS

20

53

17/3

55:16

2. Rzeszów

20

51

18/2

56:17

3. Budowlani

20

47

16/4

51:22

4. Bielsko

21

44

16/5

54:27

5. Radom

21

30

10/11

42:47

6. Police

20

23

8/12

35:40

7. Bydgoszcz

20

23

8/12

33:42

8. Mielec

20

22

7/13

29:49

9. Opole

20

20

6/14

29:46

10. Wrocław

20

17

6/14

26:50

11. Mogilno

21

16

5/16

28:56

12. Kalisz

19

14

4/15

24:50

1-8 play off; 12 spadek do I ligi

Chemik Police ukarany odjęciem 3 punktów

Następne mecze: 8.03.: Rzeszów – Opole; 9.03.: PGE Grot Budowlani – Police, Bydgoszcz – Mielec; 10.03.: Wrocław – Kalisz.