Spadkowiczów już znamy?
LIGOWIEC
Wiele dzieje się na finiszu ekstraklasowych rozgrywek. W czubie tabeli zgodnie wygrywają jedenastki z Częstochowy i z Poznania. Przed Rakowem do końca sezonu starcia z Jagiellonią w domu, z Koroną na wyjeździe i z Widzewem przy Limanowskiego. Zważywszy na słabą postawę w ostatnim czasie mistrza z Białegostoku, sobotnie spotkanie może nie być przesadnie wymagające. Na dodatek trzeba pamiętać, że Lech żeby wyprzedzić Raków, musi mieć o punkt więcej, bo ma niekorzystny bilans bezpośrednich gier (0:0, 0:1). Terminarz Kolejorza? Znacznie bardziej wymagający, bo wyjazdy do Legii, na GieKSę i na koniec Piast w domu. Jeśli nie wydarzy się nic sensacyjnego, to drużyna prowadzona przez Marka Papszuna może już mrozić szampany na świętowanie drugiego mistrzostwa Polski!
Zerkamy na listę mistrzów Polski, na której jest 20 klubów. Siedem z nich dwukrotnie było najlepsze, to Warta Poznań, Polonia Bytom, Śląsk Wrocław, Polonia Warszawa, ŁKS Łódź, Stal Mielec i Zagłębie Lubin. W różnym miejscu i w różnym punkcie jest dzisiaj wiele z wymienionych ekip. Dwie z nich są o krok od spadku z ekstraklasy. To zamykająca tabelę Stal i wrocławianie, którzy pomimo cennej wygranej w derbach z Zagłębiem Lubin, do Miedziowych i wygrywającej w ostatnich tygodniach Lechii mają już pięć „oczek” straty. To dużo, zdaje się, że za dużo do odrobienia, tym bardziej że teraz Śląsk jedzie do Zabrza, potem gra u siebie z walczącą o europejskie puchary Jagiellonią - która pewnie na finiszu złapie drugi oddech, bo musi - a na koniec mecz z Puszczą. Bardzo trudny harmonogram gier.
Właśnie, jeśli jesteśmy przy Puszczy, to nie sposób nie wspomnieć o jej meczu w Poznaniu i rekordowej porażce 1:8. To jedna z najwyższych przegranych w lidze w XXI wieku. Piłka jest czasami nieprzewidywalna. Przecież w tym spotkaniu Lech oddał 8 celnych strzałów i zdobył tyleż goli! Puszcza? Też zanotował osiem celnych uderzeń… Po dwóch latach drużyna z Małopolski pożegna się z najwyższą klasą rozgrywkową.
Michał Zichlarz