Sport

Siostra i brat górą

Nika i Domen Prevc pokazali wczoraj jak się fruwa na mamuciej skoczni w Vikersund.

Nika Prevc w czwartek wygrała w Oslo, a w piątek pobiła rekord długości skoku w Vikersund. Fot. PAP/EPA

Przed południem na Vikersundbakken, największej skoczni na świecie, odbyły się treningi pań. Zdominowała je Nika Prevc, która ustanowiła rekord świata w kobiet w lotach narciarskich, uzyskując w pierwszej serii 236 metrów. Powtórzyła go na trzecim treningu. Poprawiła dotychczasowy wynik Norweżki Silji Opseth, osiągnięty na tym samym obiekcie o pięć i pół metra. Sprawiła sobie piękny urodzinowy prezent, bo w sobotę, 15 marca, skończy 20 lat. Znacznie poprawiła swój rekord życiowy, który wynosił 190,5 m. Lądowała także dziesięć metrów dalej od rekordu kraju, należącego od marca 2023 r. do Emy Klinec.

Nika Prevc wygrała wszystkie trzy serie treningowe i była nieosiągalna dla rywalek. To jest jej wspaniały czas, bo została dwukrotną indywidualną mistrzynią świata w Trondheim, dokładając do tego srebrny medal w konkursie mikstów. W czwartek w Oslo wygrała pierwszy konkurs w cyklu Raw Air, zapewniając sobie Kryształową Kulę. Słowenka pochodzi z niezwykle usportowionej rodziny.

Po południu był z kolei pokaz mocy brata Niki, Domena Prevca. On też wygrał dwie serie treningowe, uzyskując 238,5 i 236 m. Był też najlepszy w prologu, skacząc 236 m i wyprzedzając Austriaka Stefana Krafta i rodaka Timi Zajca. Dzięki temu wynikowi został wiceliderem Raw Air, ustępując o zaledwie 0,8 pkt Japończykowi Ryou Kobayashiemu, który był siódmy.

Polacy wypadli przyzwoicie. Nieźle zaprezentowali się na treningach, a najlepiej z nich Kamil Stoch, który był 12. (219 m) i 18. (196,5 m). Po prologu, w którym wystąpiło 54 skoczków, piątka naszych reprezentantów zakwalifikowała się do sobotniego konkursu. Odpadł tylko Dawid Kubacki, który był kiepski na treningach, w kwalifikacjach uzyskał 163,5 m i zajął dopiero 44. miejsce, a awansowało 40. zawodników. Jakub Wolny był 11., Paweł Wąsek - 12., Aleksander Zniszczoł - 17, Stoch - 21,, a Maciej Kot - 38.

Podczas prologu wiatr jednym pomagał, drugim zaś nie sprzyjał. Mocny podmuch pod narty wykorzystał między innymi Wolny, uzyskując 222,5 m. Nieco mniej zadowolony był Stoch, który miał wiatr z tyłu i uzyskał 208 m, po jego minie było widać, że liczył na więcej. Na słabsze warunki trafili też Wąsek i Zniszczoł, ale oddali dobre i w miarę długie skoki, co dobrze rokuje przed dzisiejszym konkursem, który rozpocznie się o 17.00.

Wyniki prologu: 1. Domen Prevc (Słowenia) 236 m, 2. Stefan Kraft (Austria) 226 m, 3. Timi Zajc (Słowenia) 230 m, 4. Andreas Wellinger (Niemcy) 225 m, 5. Karl Geiger (Niemcy) 225,5 m, 6. Jan Hoerl (Austria) 215 m, 7. Ryou Kobayashi (Japonia) 191 m, 8. Philipp Raimund (Niemcy) 218 m, 9. Pius Paschke (Niemcy) 225 m, 10. Manuel Fettner (Austria) 204,5 m, 11. Jakub Wolny 222,5 m, 12. Paweł Wąsek 216 m... 17. Aleksander Zniszczoł 212,5 m, 21. Kamil Stoch 208 m, 38. Maciej Kot - 187,5 m, 44. Dawid Kubacki 163,5 m.

Klasyfikacja Raw Air (po 3 z 10 serii): 1. Ryoyu Kobayashi 573,6, 2. Domen Prevc 572,8, 3. Karl Geiger 569,3, 4. Andreas Wellinger 566,9, 5. Jan Hoerl (Austria) 554,4, 6. Anże Laniszek 547,6, 7. Manuel Fettner 546,8, 8. Daniel Tschofenig 545,5... 13. Paweł Wąsek 514,4, 15. Aleksander Zniszczoł 506,5, 18. Kamil Stoch 493,5, 20. Jakub Wolny 492,9, 30. Dawid Kubacki 441,9, 39. Maciej Kot 326,5

(awa)