Sport

Seria zakończona

O zwycięstwie Olimpii, która zameldowała się na pozycji wicelidera, zadecydowała kontra po rzucie rożnym egzekwowanym przez Podbeskidzie.

Gol Marcina Biernata niewiele dał bielszczanom... Fot. Norbert Barczyk/PressFocus

Pierwszy kwadrans spotkania zwieńczyły dwie świetne akcje obu drużyn. Najpierw po odważnym rajdzie w dobrej sytuacji znalazł się Maksymilian Sitek, ale strzelił wprost w bramkarza. Olimpia odpowiedziała błyskawicznie, gdy w poprzeczkę uderzył Dominik Frelek. Kolejna dobra sytuacja miała miejsce w 27 minucie, gdy główkował Bartosz Martosz, ale piłkę nad poprzeczką zdołał przenieść Sebastian Sobolewski. Jeszcze przed przerwą okazję miała Olimpia, gdy na dalszy słupek dośrodkował Rafał Kobryń, a mający sporo miejsca i czasu Tomasz Kaczmarek uderzył z kilku metrów wysoko nad bramką.

Po zmianie stron z każdą minutą rosła przewaga gospodarzy. Najpierw próbował Frelek, który wbiegając w pole karne otrzymał podanie z lewej strony, ale jego mocny strzał w środek bramki zdołał sparować Krystian Wieczorek. Kolejna akcja lewą flanką okazała się już skuteczna. Choć strzał z 6 metrów Kacpra Cichonia zdołał obronić bramkarz Podbeskidzia, to później piłki nie wybił w porę Richard Nagy o Maciej Mas z bliska wpakował ją do siatki. Goście mogli, a nawet powinni wyrównać w 54 minucie, gdy świetne podanie za linię obrony dał Mateusz Kizyma, a w sytuacji sam na sam znalazł się Martosz, ale kolejną kapitalną interwencją popisał się Sobolewski. Olimpia podwyższyła w 79 minucie. Wcześniej rzut rożny wykonywało Podbeskidzie, a piłkę w polu karnym stracił Kacper Gach. Gospodarze ruszyli z kontrą i dwa podania wystarczyły, by w sytuacji sam na sam znalazł się Max Pawłowski, który nie miał problemu z pokonaniem Wieczorka. W doliczonym czasie gry w polu karnym faulowany był Maciej Górski i piłkę na 11 metrze ustawił Marcin Biernat. Środkowy obrońca pewnym strzałem na moment przedłużył nadzieję Górali, których seria pięciu meczów bez porażki przeszła do historii.

(gru)

OCENA MECZU⭐

◼ Olimpia Grudziądz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (0:0)

1:0 - Mas, 51 min, 2:0 - Pawłowski, 81 min, 2:1 - Biernat, 90+1 min (karny)

OLIMPIA: Sobolewski - Kobryń, Zbiciak, Czajka, Ciupa - Jarzec (75. Koperski) Sewerzyński, Cichoń, Frelek, Kaczmarek (66. Moneta) - Mas (75. Pawłowski). Trener Artur KOSZNICKI.

PODBESKIDZIE: Wieczorek - Kolanko (61. Bieroński), Majsterek, Biernat, Nagy, Dziwniel (61. Gach) - Martosz, Takacz (75. Bujan), Kizyma (56. Klisiewicz), Sitek (56. Szumilas) - Górski. Trener Krzysztof BREDE.

Sędziował Mateusz Stępniak (Gdańsk). Widzów 600. Żółte kartki: Cichoń, Zbicik - Sitek, Kizyma, Nagy, Takacz.