Sensacyjni Farerzy

MISTRZOSTWA ŚWIATA U-21

W niedzielę Katowice stały się światową stolicą młodzieżowej piłki ręcznej. To właśnie w stolicy Górnego Śląska odbywały się finałowe spotkania 25. Mistrzostw Świata Mężczyzn do lat 21 rozgrywanych przez blisko dwa tygodnie w Polsce. Arena Katowice gościła osiem najlepszych młodych reprezentacji globu, które rozdzieliły między sobą czołowe miejsca i przede wszystkim medale. Równie bogaty był program towarzyszący finałom, na czele z koncertem Bryskiej. Kulminacją była naturalnie koronacja nowych mistrzów świata dokonana przez Hassana Moustafę, prezesa IHF oraz Sławomira Szmala, szefa ZPRP. Wcześniej odbyły się mecze o pozycje poza podium.

Podobne scenariusze

W spotkaniach o 5. i 7. miejsce doszło do powtórek z grupowych rywalizacji. Nas interesowały zwłaszcza zmagania Słoweńców i Norwegów, z którymi to reprezentacjami przegraliśmy w fazie grupowej. W ich pierwszym meczu padł remis 33:33, ale wczoraj po zaciętym boju 7. lokata przypadła siódemce z Bałkanów. Podobny scenariusz miało współzawodnictwo o 5. miejsce. Niemcy w fazie zasadniczej pokonali Egipt 29:25. Obie drużyny awansowały do ćwierćfinału, gdzie nasi zachodni sąsiedzi trafili na Szwedów, którym ulegli, a od najlepszego zespołu Afryki lepsi okazali się Portugalczycy. Ostatecznie drugie spotkanie również zakończyło się zwycięstwem teamu z Europy.

Ambicja nagrodzona

Skład uczestników meczu o 3. miejsce był dużym zaskoczeniem. Przyjemnym, bo „maluczcy” z Wysp Owczych nie wcisnęli się na handballowe salony tylnymi drzwiami. Farerzy byli rewelacją turnieju i jego „czarnym koniem”; przegrali tylko raz - w rundzie głównej z Duńczykami. Z bardzo dobrej strony pokazali się także Szwedzi, wracający do walki o medal po 12 latach. Wcześniej, podczas trzech ostatnich edycji mundialu, nie byli nawet w dziesiątce, ale w dorobku mieli 8 krążków, w tym 3 złote. Obie drużyny przegrały swoje półfinały dopiero po dogrywkach, mimo to zdecydowanymi faworytami byli Szwedzi.

Spotkanie o brąz miało polski, a nawet śląski akcent, gdyż Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej na sędziów wyznaczyła Michała Fabrycznego i Jakuba Rawickiego. I trzeba przyznać, że rodzimy duet poradził sobie bardzo dobrze, podobnie jak ambitna młodzież z 52-tysięczenego kraju z archipelagu na Oceanie Atlantyckim.

Swój historyczny turniej - po raz pierwszy znaleźli się w czołowej czwórce, a po raz drugi z rzędu dotarli do ćwierćfinału na juniorskich mistrzostwach świata - zakończyli mocnym akcentem. Wytrzymując napór Szwedów w końcówce „małego finału” odnieśli spektakularny sukces (27:26) nad zdecydowanie silniejszą i utytułowaną nacją, stając na najniższym stopniu podium. Brązowy medal na mundialu w Polsce jest dla Farerów pierwszym medalem na turnieju tak dużej rangi w historii tego kraju. Wyspy Owcze zostały też najmniejszym krajem, który kiedykolwiek zdobył medal na mistrzostwach świata organizowanych przez IHF.

Pod kontrolą

O złote medale zagrały jedyne drużyny, które pozostały niepokonane w turnieju, Po siedmiu zwycięstwach z rzędu Portugalia i Dania miały wielką ochotę na złoto. Dla Skandynawów był to 10. finał młodzieżowych mistrzostw świata; do tej pory zdobyli trzy tytuły (1997, 1999, 2005), więc sześć razy przegrywali w decydującym meczu. Piłkarze ręczni z Półwyspu Iberyjskiego debiutowali w finale - ich najlepszy wynik to brązowy medal w 1995 roku. Podobnie jak we wcześniejszym meczu, w finale nie zabrakło polskiego akcentu. Przewodnicząca Kolegium Sędziów ZPRP Joanna Brehmer pełniła podczas meczu finałowego rolę delegata.

Najważniejszy mecz mistrzostw nie przyniósł spodziewanych emocji. Portugalczycy tylko na początku dwukrotnie obejmowali prowadzenie (1:0 i 2:1 w 3 min). Potem inicjatywa należała do bardzo mocnych Duńczyków. Po kwadransie prowadzili 8:5, a 10 minut później po czterech trafieniach z rzędu było już 12:6, a tuż przed końcem pierwszej odsłony 14:8.

W drugiej połowie Portugalczycy non stop gonili wynik, jednak skandynawscy rówieśnicy trzymali ich w bezpiecznej dla siebie odległości (18:14 w 40 min, 23:19 w 50 min). Jeszcze na 300 sekund przed końcową syreną młodzież z południa Starego Kontynentu mogła mieć nadzieję na doprowadzenie do dogrywki (26:25), ale ostatni fragment spotkania ich rywale wygrali 4:2 i to oni cieszyli się ze złotych medali.

Tak jak seniorzy

Dania, czyli kraj, który zdobył tytuły mistrza świata seniorów w czterech ostatnich edycjach czempionatu globu mężczyzn, ma zatem kolejny powód do dumy. Nowa generacja zdobyła pierwszy tytuł po 20 latach przerwy w młodzieżowych mistrzostwach świata i czwarty w historii, zapewniając sobie jednocześnie 12. medal w tym turnieju.

Przypomnijmy jeszcze, że Polska, która nie awansowała do grona zespołów walczących o medale i brała udział w rozgrywkach o Puchar Prezydenta EHF o miejsca 17-32, została sklasyfikowana na 19 miejscu.

Zbigniew Cieńciała

All Stars

Drużyna Gwiazd Mistrzostw Świata Mężczyzn U-21: