Sport

Rezerwowi wymiatają

Dwóch Polaków utrzymuje się w rywalizacji deblistów - w przypadku jednego z nich to spora niespodzianka.

Karol Drzewiecki pisze własną historię w Nowym Jorku. Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus

Karol Drzewiecki i Brytyjczyk Marcus Willis w decydującym tie-breaku obronili trzy meczbole i wygrali w 2. rundzie z Australijczykiem Johnem Peersem oraz Amerykaninem Jacksonem Withrowem 3:6, 6:3, 7:6 (13-11). Tym samym Polak i Brytyjczyk, którzy dostali się do turnieju deblowego jako rezerwowi i po raz pierwszy stworzyli duet (!), są już w najlepszej szesnastce US Open.

Pochodzący z Gorzowa Wlkp. 29-latek, który już odniósł w Nowym Jorku życiowy sukces, jest „dzieckiem szczęścia”. Już po raz czwarty w sezonie znalazł się w głównej drabince Wielkiego Szlema wskutek wycofania się innej pary. Drzewiecki w deblowym rankingu ATP jest dopiero 84, a o 5 lat starszy Willis notowany jest jeszcze niżej - na 90. pozycji.

Na otwarcie na kortach Flushing Meadows Polak i Brytyjczyk sprawili sensację, bo pokonali australijską parę (rozstawioną z nr 16) Matthew Ebden - Jordan Thompson 7:6 (7-5), 6:2. Thompson w ubiegłorocznej edycji imprezy w Nowym Jorku, wraz z swym rodakiem Maxem Purcellem, triumfował w grze podwójnej.

Do 1/8 finału US Open awansowali też Jan Zieliński i Czech Adam Pavlasek, którzy w 2. rundzie pokonali rozstawionych z nr 12. Portugalczyka Francisco Cabrala i Austriaka Lucasa Miedlera 6:4, 6:4.

Z Nowym Jorkiem pożegnała się ostatnia polska tenisistka rywalizująca w grze podwójnej. Magdalena Fręch i Rosjanka Anną Blinkowa przegrały w 2. rundzie z Chinką Yue Yuan oraz Kolumbijką Camilą Osorio 3:6, 4:6. Wcześniej w 2. rundzie odpadła Magda Linette w parze z Japonką Japonka Eną Shibaharą, a w meczu otwarcia Katarzyna Piter z Włoszką Lucią Bronzetti.

(t)