Pudłowali, ale wygrali
Trwa dobra seria MKS-u. Tym razem w Dąbrowie Górniczej poległ Śląsk Wrocław.
Raymond Cowels był najlepszym graczem MKS w niespodziewanie wygranym meczu z wrocławskim Śląskiem. Fot. Norbert Barczyk / PressFocus
W Dąbrowie Górniczej MKS grał ze Śląskiem o sprawienie kolejnej niespodzianki oraz przedłużenie serii zwycięstw. Pierwsza kwarta należała do gości, którzy spokojnie punktowali grających z nożem na gardle rywali. W drugiej części role jednak się odwróciły. MKS wygrał dziesięcioma punktami i na długą przerwę zespoły schodziły przy 5 oczkach zaliczki gospodarzy (35:30). Co ciekawe, miejscowi fatalnie pudłowali z dystansu (1 z 14 za trzy!), ale nadrabiali to grą pod koszami (bezbłędny Mattias Markusson, prowadzenie w zbiórkach). Po przerwie gra była niesamowicie wyrównana i zacięta, prowadzenie zmieniało się często. W ostatnich minutach emocje sięgały zenitu. 20 sekund przed końcem przy stanie 69:68 Nzekwesi spudłował rzut osobisty. To kluczowy moment, bo potem wrocławianie już wyłącznie gonili wynik. 3 sekundy przed końcem Robinson zaryzykował rzut zza łuku, ale chybił. W Dąbrowie kibice i miejscowi zawodnicy mogli zatańczyć z radości. Trzecia wygrana z rzędu MKS-u stała się faktem. Utrzymanie w lidze jest coraz bardziej realne!
O sensacyjnym sukcesie przesądził świetnie dysponowany duet Markusson i Raymonund Cowels. Ten pierwszy zanotował double double (14 punktów, 11 zbiórek), ten drugi był najlepszym strzelcem (23 punkty). Gospodarze wygrali, mimo że katastrofalnie rzucali za trzy (ledwie 3 trafienia na 30 prób!). - To jest niewiarygodne, że wygraliśmy, mimo tak fatalnego procentu w trójkach. Wyobrażacie to sobie? Rzadko się zdarza, że przy takiej skuteczności wygrywa się mecz! - komentował trener gospodarzy Jean-Denys Choulet. - Jestem zadowolony z obrony, zwłaszcza w pierwszej połowie, gdy rywale zdobyli tylko 30 punktów. Bardzo ważna była zbiórka w końcówce Marcina Piechowicza. Ona decydowała o naszym sukcesie - dodał.
Mniej entuzjazmu było w obozie wrocławskim. - Rywale walczyli przez cały mecz, gratulacje dla nich za wygraną. Podeszliśmy z nastawieniem defensywnym, w obronie udało nam się zatrzymać gospodarzy na 70 punktach. Niestety, w ofensywie nie udało nam się zrobić tego, co sobie zakładaliśmy - tłumaczył Aleksandar Joncevski, trener Śląska.
◼ Anwil Włocławek - Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wlkp. 92:79 (23:21, 22:24, 17:20, 30:14)
WŁOCŁAWEK: Petrasek 16 (1x3), Funderburk 14, Michalak 12 (2x3), Taylor 8 (1x3), Nelson 6 - Łączyński 15 (2x3), Turner 11 (1x3), Pipes 3 (1x3), Jackson 3, Gruszecki 2, Sulima 2. Trener Selcuk ERNAK.
OSTRÓW WLKP.: Juskevicius 20 (4x3), Wójcik 20 (3x3), Zębski 9, Lambrecht 6, Vene - Riley 11 (2x3), Kulig 10 (1x3), Rutecki 3 (1x3), Egner. Trener Andrzej URBAN.
◼ Legia Warszawa - Energa Icon Sea Czarni Słupsk 56:70 (12:24, 15:12, 7:18, 22:16)
WARSZAWA: Mcgusty 7, Pluta 7 (1x3), Vucić 9, Radanov 12 (1x3), Silins 5 (1x3) - Grudziński 4, Sykes 7, Wilczek 6 (1x3), Onu. Trener Heiko RANNULA.
SŁUPSK: Stein 20 (2x3), Dziemba 7 (1x3), Jackson 10 (2x3), Tomczak 8, Nowakowski 9 (1x3) - Musiał 6 (2x3), Ford 5, Manjgafić 3, Kocović 2, Czoska. Trener Łukasz SEWERYN.
◼ MKS Dąbrowa Górnicza - Śląsk Wrocław 70:68 (10:15, 25:15, 21:24, 14:14)
DĄBROWA GÓRNICZA: Piechowicz 4 (1x3), Markusson 14, Cowels 23 (2x3), Williams 13, Cheese 5 - Załucki, Łapeta 1, Ryżek 7, Wójcik, Hook 3. Trener Jean-Denys CHOULET.
WROCŁAW: Robinson 7, Waczyński 7 (1x3), Nzekwesi 12 (1x3), Senglin 11 (3x3), Davis 8 - Kulikowski 2, Ponitka 14, Penava 3, Bogucki 2, Teague 2. Trener Aleksandar JONCEVSKI.
◼ Trefl Sopot - King Szczecin 98:100 (26:20, 29:20, 26:33, 17:27)
SOPOT: Best 18 (3x3), Kennedy 18 (4x3), Zyskowski 11 (1x3), Groselle 10, Schenk 17 (2x3) - Alleyne 11 (1x3), Witliński 2, Moten 7, Weathers 4. Trener Żan TABAK.
SZCZECIN: Nicholson 10 (1x3), Dziewa 20 (2x3), Whitehead 31 (5x3), Meier 11 (1x3), Novak 5 - Woodard 13 (2x3), Wójcik 3, Kostrzewski 7 (1x3), Brenk. Trener Arkadiusz MIŁOSZEWSKI.
1. Włocławek |
20 |
37 |
1793:1596 |
2. Wałbrzych |
20 |
33 |
1554:1512 |
3. Lublin |
20 |
32 |
1768:1726 |
4. Sopot |
19 |
32 |
1682:1634 |
5. Szczecin |
20 |
32 |
1719:1670 |
6. Legia |
20 |
31 |
1621:1514 |
7. Wrocław |
20 |
30 |
1613:1600 |
8. Słupsk |
20 |
30 |
1606:1524 |
9. Dziki |
20 |
29 |
1517:1517 |
10. Toruń |
20 |
29 |
1691:1703 |
11. Stargard |
20 |
28 |
1552:1609 |
12. Ostrów W. |
20 |
28 |
1648:1687 |
13. Gliwice |
20 |
27 |
1664:1795 |
14. Zielona G. |
20 |
27 |
1547:1632 |
15. Dąbrowa G. |
20 |
26 |
1612:1692 |
16. Gdynia |
19 |
26 |
1623:1711 |
Najbliższe mecze: Szczecin - Dąbrowa Górnicza (13.03.), Stargard - Legia, Zielona Góra - Gdynia (oba 14.03.), Słupsk - Wałbrzych, Dziki - Gliwice, Włocławek - Sopot, Ostrów Wlkp. - Toruń (wszystkie 15.03.), PGE Start Lublin - Śląsk Wrocław (16.03.).
(p)