Przynęta z ekstraklasy
Drużyna trenera Tomasza Grzegorczyka w piątek zagra na wyjeździe sparing z Pogonią Szczecin.
ARKA GDYNIA
Po meczu wyjazdowym z GKS-em Tychy (1:1) zajmujący trzecie miejsce w tabeli Betclic 1. Ligi piłkarze Arki Gdynia otrzymali od sztabu szkoleniowego trzy dni wolnego. Do końca zmagań ligowych w tym roku kalendarzowym Żółto-niebieskim pozostały jeszcze trzy mecze. Do Trójmiasta przyjadą: beniaminek I ligi, Stal Stalowa Wola oraz Stal Rzeszów. Te mecze odbędą się odpowiednio w niedzielę, 24 listopada o godzinie 17 oraz w poniedziałek, 2 grudnia, o 19. Zmagania w tym roku na zapleczu ekstraklasy podopieczni trenera Tomasza Grzegorczyka zakończą wyjazdową potyczką z ŁKS-em Łódź, z którym zmierzą się w poniedziałek, 9 grudnia, o 1. Po tym spotkaniu w Arce nastąpi zmiana trenera i stery drużyny z Gdyni przejmie Dawid Szwarga, który w rundzie jesiennej obecnego sezonu pełnił funkcję asystenta trenera Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa.
W tym tygodniu gdynianie trenowali w środę i w czwartek na własnym boisku. Po wczorajszych zajęciach i obiedzie pierwszoligowiec wyjechał do Szczecina, gdzie dzisiaj o godzinie 11 na bocznym boisku stadionu imienia Floriana Krygiera rozegra sparing z „Dumą Pomorza”. Po powrocie ze Szczecina, od poniedziałku, 18 listopada, Arka rozpocznie już mikrocykl przygotowań do meczu ze Stalą Stalowa Wola.
Jak podkreśla trener jedenastki z Gdyni Tomasz Grzegorczyk, możliwość rozegrania meczu z czołowym zespołem PKO BP Ekstraklasy to dodatkowy plus przerwy w rozgrywkach spowodowanej meczami reprezentacji Polski w Lidze Narodów. – Pogoń zaprosiła nas na ten mecz i chętnie z tego korzystamy – przyznał 43-letni szkoleniowiec Arki. – Pomogła tu także nasza znajomość z trenerem „Portowców” Robertem Kolendowiczem. Jesteśmy w trakcie prawie dwutygodniowej przerwy w rozgrywkach, dlatego zawodnicy otrzymali po powrocie z meczu w Tychach trzy dni wolnego. Od poniedziałku rozpoczniemy przygotowania już normalnym trybem. Będą także podwójne dawki treningowe, a czwartek będzie przeznaczony na regenerację. Jeżeli chodzi o mecz sparingowy, to planujemy, aby każdy zawodnik zagrał 45 minut. Nie będzie z nami tylko Filipa Kocaby, który wyjechał na zgrupowanie kadry U-20, damy także odpocząć naszemu kapitanowi Dawidowi Gojnemu.
W najbliższej potyczce ligowej ze „Stalówką” w zespole z Trójmiasta na pewno nie zagra 25-letni obrońca Enrique Gomez Hermoso. Hiszpan musi pauzować w jednej kolejce z powodu czterech żółtych kartek.
Bogdan Nather