Przedłużyć punktową passę
Jeśli piłkarze Zagłębia Sosnowiec zainkasują punkty w Łodzi, poprawią serię meczów bez porażki z początku sezonu.
Roko Kurtović ma na „rozkładzie” łódzkie rezerwy. Fot. Facebook/Zagłębie Sosnowiec
- Jedziemy do Łodzi po wygraną, taki jest cel. W każdym z wiosennych meczów wychodziliśmy na boisko z takim nastawieniem. W Rzeszowie skończyło się remisem, który szanujemy, ale pozostał niedosyt. Z rezerwami Zagłębia Lubin była planowa wygrana, teraz - z drugim zespołem ŁKS-u - też interesuje nas tylko komplet punktów - podkreśla Kamil Biliński, doświadczony napastnik i najlepszy (11 goli) strzelec Zagłębia.
W porównaniu z ostatnim spotkaniem w składzie sosnowiczan na pewno dojdzie do jednej, wymuszonej zmiany. Czwartą żółtą kartkę w sezonie zobaczył bowiem Artem Suchockyj, więc czeka go pauza. Ukraińca, który dobrze rozpoczął rundę wiosenną (asysta w Rzeszowie i gol w meczu z drugą drużyną z Lubina), zastąpi zapewne Szymon Zalewski. Wciąż poza składem są borykający się z urazami Patryk Mularczyk oraz Bartosz Boruń.
Jesienią drużyna trenera Marka Saganowskiego zremisowała z rezerwami ŁKS-u 2:2 i rywale zrobią wszystko, by co najmniej powtórzyć ten wynik. Choć w drugoligowej tabeli plasują się niżej, sporo potrafią. Przed tygodniem przekonała się o tym Chojniczanka, przegrywając u siebie 1:2. Szkoleniowiec Zagłębia bardziej kojarzony jest z Legią Warszawa (3 tytuły i 3 Puchary Polski), ale jest wychowankiem ŁKS-u. Łącznie spędził w nim 5,5 roku (124 mecze/30 goli), wypłynął na „szersze wody”, a w sezonie 1997/98 sięgnął po mistrzostwo. Zawodnikiem łódzkich rezerw jest syn „Sagana”, Franciszek. Mecz odbędzie się w sobotę o 19.00.
Krzysztof Polaczkiewicz