Sport

Późniewska ze złotym golem!

Polonia Bytom po raz czternasty zdobyła tytuł mistrzyń Polski.

Wielka radość Karoliny Późniewskiej i jej koleżanek. Fot. Sebastian Sienkiewicz/PressFocus

Tauron Liga Hokeja Kobiet

Karolina Późniewska, jak przystało na liderkę i kapitankę zespołu, w 38 min trzeciego meczu finałowego w zamieszaniu podbramkowym wepchnęła krążek do bramki i to trafienie zadecydowało o czternastym tytule dla bytomianek. A potem na lodowisku im. Braci Nikodemowiczów w Bytomiu była wielka feta. Komplet publiczności długo skandował: mistrz, mistrz, Polonia!

To był najbardziej wyrównany i dramatyczny finał w 18-letniej historii kobiecego czempionatu kraju. Mistrza poznaliśmy dopiero w trzecim meczu, a zadecydowała jedna bramka! Chwała zwyciężczyniom i słowa uznania dla pokonanych, bowiem Kojotki z Janowa walczyły do samego końca i po raz drugi z rzędu zdobyły srebro.

W sobotę janowianki postarały się o sporą niespodziankę, wygrywając 4:2. Trener Tomasz Marznica przed finałem mówił, że jego podopieczne są w stanie doprowadzić do trzeciego spotkania. Świetnie w bramce spisywała się Justyna Koszyk, która obroniła 31 strzałów i mocno wsparła zespół. Jej koleżanki stanęły na wysokości zadania i po szybkich kontrach zdobywały gole. Celowały w tym Kamila Wieczorek oraz Małgorzata Zakrzewska, a i Weronika Huchel wykazała się sprytem w zamieszaniu podbramkowym i ulokowała krążek do siatce. W 45 min przez 112 sekund Polonistki grały z przewagą dwóch zawodniczek, bowiem przyjezdne zostały ukarane za nadmierną ilość zawodniczek, a chwilę potem do boksu kar powędrowała Sylwia Łaskawska za uderzanie. Kojotki broniły się dzielnie, zaś bramkarka grała z dużym wyczuciem i szczęściem.

Wczorajszy mecz miał również wiele dramatycznych zwrotów akcji. Oba zespoły grały w podwójnych przewagach, ale nie potrafiły ich wykorzystać. Jedne i drugie hokeistki miały sytuacje sam na sam, ale też nie zdołały umieścić krążka w siatce. Ba, po faulu na Zakrzewskiej sędziowie podyktowali karnego dla Kojotek. Szansę na wyrównanie otrzymała Wieczorek, ale po zmyleniu Alicji Hudziak trafiła krążkiem w jej parkan. Meczowi towarzyszyły niesłychane emocje i publiczność świetnie się bawiła. Obie bramkarki otrzymały nagrody dla najlepszych zawodniczek meczu, zaś MVP finału została Późniewska, która zapewniła drużynie kolejny tytuł.

W meczu o brązowy medal hokeistki Stoczniowca Gdańsk po raz drugi wygrały z tyskimi Atomówkami 4:1 i po raz drugi z rzędu zdobyły krążek tego koloru. W kolekcji mają złoto (2015) oraz osiem srebrnych medali.

Teraz przed kadrowiczami przygotowania do mistrzostw świata Dywizji 2A, które od 7 do 13 kwietnia zostaną rozegrane na lodowisku w Bytomiu.

Finał

Sobota

◼  Polonia Bytom – Kojotki Naprzód Janów 2:4 (1:2, 1:1, 0:1), stan rywalizacji 1-1

Gole: Sfora (7, w przew.), Talanda (26) – Wieczorek 2 (8 i 32), Huchel (12), Zakrzewska (44).

Niedziela

◼  Polonia Bytom – Kojotki Naprzód Janów 1:0 (0:0, 1:0, 0:0), stan rywalizacji 2-1 i tytuł dla bytomianek

Gol: Późniewska (38).

O 3. miejsce

◼  Stoczniowiec Gdańsk – Atomówki GKS Tychy 4:1 (2:0, 2:0, 0:1), stan rywalizacji 2-0 i brąz dla Stoczniowca

Gole: Łąpieś 2 (5, 23), Iga Schramm 2 (7, 27) – Kopala (50).

(sow)