Poważny ubytek
Puszcza Niepołomice straciła najbardziej kreatywnego zawodnika. Czy uda się go zastąpić?
Sytuacja „Żubrów” w tabeli nie jest tragiczna dzięki zwyżce formy i zdobyciu w listopadzie i grudniu 55 proc. wszystkich punktów. Choć Jin-Hyun Lee w pięciu meczach zaliczył tylko asystę, to jego wpływ na grę drużyny był duży, a nawet bardzo duży. Działacze i trener nie mogli jednak nic zrobić, gdy południowokoreański Ulsan HD wpłacił zapisaną w kontrakcie kwotę odstępnego. Zadziałał ten sam mechanizm, co latem w przypadku Kamila Zapolnika, za którego zapłacił Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
Bez trafienia
Lee wrócił do ojczyzny bez strzelonego gola w ekstraklasie i Pucharze Polski. Wykończenie było jego piętą achillesową, ponieważ potrafił znaleźć się w dobrej pozycji – po rundzie jesiennej w drużynie tylko najlepszy strzelec, napastnik Michalis Kosidis, wyprzedzał go w statystyce goli oczekiwanych. Azjata oddał najwięcej strzałów, bo 17, siedem z nich było celnych, jednak zbyt słabych, by pokonać bramkarzy. Kosidis z siedmiu celnych miał aż sześć goli. Lee nie wykorzystał także karnego przeciwko Legii Warszawa. Miał jednak inne atuty: drybling, szybkość (najwyższa 34,25 km/h, czwarty wynik w zespole) i przebojowość. Kontra w ostatnim meczu z Jagiellonią Białystok, gdy przeprowadził kilkudziesięciometrowy rajd, najlepiej to oddaje. Niepołomiczanie chcą znaleźć piłkarza o podobnej charakterystyce. Liczą też, że w jego buty może wejść pozyskany w lipcu Chorwat Jakov Blagaić.
Wielkie testy
Ruch transferowy w Puszczy powinien być mniejszy niż przed sezonem, pozyskanych zawodników powinno dać się policzyć na palcach jednej ręki. Wiele będzie zależało, czy odejdzie jeszcze któryś z innych kluczowych graczy. W tym kontekście najczęściej wymienia się środkowego obrońcę Artura Craciuna – reprezentanta Mołdawii, pierwszego zawodnika Puszczy z występem w pierwszej kadrze, którego umowa wygasa po sezonie. W drużynie Tomasza Tułacza będzie grał skrzydłowy Antoni Klimek, który miał mało okazji do występów w Widzewie Łódź, z którego zostanie wytransferowany. Skoro sprawdził się Kosidis, to niewykluczone jest zakontraktowanie kolejnego Greka. Michalis Panagidis to ofensywny zawodnik Arisu Saloniki, który występuje na skrzydle (zwłaszcza lewym) lub jako ofensywny pomocnik. Niepołomiczanie sprawdzają też zawodników z niższych lig, szukając tam perełek. Szansę dostał między innymi Mateusz Augustyniak z czwartoligowej Ząbkovii Ząbki, który jesienią strzelił aż22 gole. Jego testy potrwają do soboty, a kluczowy dla jego przyszłości może być występ w jednym z dwóch dzisiejszych sparingów z Cracovią i słowacką Starą Lubownią. Puszcza planuje też wypożyczać mniej grających piłkarzy do innych drużyn. Do Stali Stalowa Wola już przeszedł Michał Walski.
Michał Knura