Popis Gabrieli

ORLEN BASKET LIGA KOBIET

Do Sosnowca przyjechały byłe mistrzynie kraju, a obecnie wiceliderki tabeli. Niewielką przewagę wypracowały sobie już w pierwszej kwarcie i utrzymywały ją przez większość meczu. Ton grze lublinianek nadawała Aleksandra Stanacev. Rozgrywająca z Serbii dołączyła do „Akademiczek” latem, ale była jedną z architektek tytułu mistrzowskiego przed dwoma laty. W niedzielę Stanacev rozgrywała jedno ze swoich najlepszych spotkań po powrocie. Rzucała, zbierała, była aktywna po obu stronach boiska. Rywalki nie mogły znaleźć pomysłu na jej powstrzymanie. AZS cały czas prowadził, momentami przewaga sięgała 10 „oczek”. Przyjezdne miały ogromną przewagę pod tablicami (46-33 w zbiórkach!), zebrały aż 18 piłek na atakowanej „desce”. Sosnowiczanki deptały jednak rywalkom po piętach, w ostatniej kwarcie pościg był imponujący. W tym okresie lublinianki zdobyły tylko 10 punktów, Zagłębie dwa razy więcej. Bohaterką ostatnich minut była Gabby Nikitinaite. Litwince z brytyjskim paszportem ten mecz w ogóle się nie układał, pudłowała rzut za rzutem, miała aż 4 straty, jednak na finiszu to ona wzięła ciężar gry na siebie. W ostatnich 70 sekundach zdobyła 7 punktów, w tym raz trafiła za 3 punkty. To jej skuteczność przesądziła o niespodziance i wygranej Zagłębia. Dzięki temu sosnowiczanki mają obecnie ten sam bilans co ich wczorajsze rywalki (7 wygranych i 4 porażki).

Nie doszło do spotkania w Gdyni, gdzie VBW miał podjąć KGHM BC Polkowice. Zespół lidera poinformował władze ligi, że ma zespół w rozsypce (oficjalny powód - choroby kilku zawodniczek). Faktycznie jednak w Polkowicach sytuacja jest dramatyczna z innych powodów (brak pieniędzy w klubowej kasie) i nie jest jasne czy ta drużyna dogra sezon do końca. Więcej o sytuacji w KGHM BC w jutrzejszym wydaniu.

SOSNOWIEC: Nikitinaite 9 (1x3), Pszczolarska 11 (1x3), Borkowska 13, Wnorowska 13 (3x3), Kuczyńska 9 (3x3) - Calloway 19 (3x3), Jarząb 6 (2x3). Trener Jordi ARAGONES.

LUBLIN: Stanacev 25 (6x3), Kulińska 6, Miskiniene 10, Zempare 4, Szymkiewicz 12 (1x3) - Trzeciak, Johnson 13 (2x3), Ullmann 8 (1x3). Trener Krzysztof SZEWCZYK.

POZNAŃ: Carter 14, Skobel 18 (2x3), Pokk 11 (3x3), Popović 15, Rogozińska - Piasecka 3 (1x3), Brzustowska, Haegenbarth 5, Napierała, Żukowska 2. Trener Wojciech SZAWARSKI.

WROCŁAW: Nunn 17, Pyka 2, Ryan 30 (3x3), Strautmane 3 (1x3), Mielnicka 10 (1x3) - Hjern 7 (1x3), Wińkowska 5 (1x3), Kozik, Rakowska, Koryzna, Kurach 9 (1x3). Trener Arkadiusz RUSIN.

TORUŃ: Stankiewicz 19 (1x3), Wheeler 23, Kapinga Maweja 6, Mortensen 14 (2x3), Batura 9 - Ossowska 2, Marcinkowska 5, Walczak 9, Grządziela. Trener Elmedin OMANIĆ.

BYDGOSZCZ: Porchia 23, Drop 5 (1x3), Michałek 16 (4x3), Ebo 16, Sobiech 12 (1x3) - Wieczyńska, Keller 16 (2x3), Milijković 5 (1x3), Pawlikowska 3 (1x3), Maławy. Trener Piotr KULPEKSZA.

WARSZAWA: Pawłowska 23 (3x3), Nicholson 22, Masłowska 7 (1x3), Moore 4, Dubniuk  - Manala 8, Sosnowska 7, Marciniak 5 (1x3), Janczak 3 (1x3), Bukowczan. Trener Oskar BLASZKIEWICZ.

GORZÓW WLKP.: Kośla 17 (3x3), Tsineke 14, Walker 13 (1x3), Miller 8 (2x3), Lebiecka 1 - Mikulasikova 26 (2x3), Śmiałek 3, Kuczyńska, Steblecka. Trener Dariusz MACIEJEWSKI.

Najbliższe mecze: Bydgoszcz - Poznań, Polkowice - Warszawa, Wrocław - Gdynia, Gorzów Wlkp. - Sosnowiec (wszystkie 4.01.), Lublin - Toruń (5.01.).