Polska „noc” w Melbourne
Maja Chwalińska w poczekalni. Deszcz sparaliżował rozgrywanie meczów pierwszego dnia wielkoszlemowego Australian Open. Udanie rozpoczęły turniej ubiegłoroczne finalistki - Aryna Sabalenka i Qinwen Zheng.
Z szóstki polskich tenisistów w Australian Open 2025 w niedzielę miała grać tylko jedna - Maja Chwalińska (126. WTA). 23-latka z Dąbrowy Górniczej wyrwała udział w drabince głównej w morderczych kwalifikacjach (3 mecze i ponad 7 godzin na korcie), ale los dał jej dzień więcej na odpoczynek, bo mecz z Niemką Jule Niemeier (93. WTA) został odwołany, i nie był jedyny.
Ulewa storpedowała plan dnia. Udało się rozegrać tylko kilka spotkań na kortach zadaszonych. W jednym z nich wyłoniono potencjalną rywalkę Magdy Linette w drugiej rundzie. Jeśli poznanianka w poniedziałek wygra z Japonką Moyuką Uchijimą (63. WTA), czeka ją spotkanie z Mirrą Andriejewą. Rozstawiona z numerem 14. 17-letnia Rosjanka pokonała w dwóch setach Czeszkę Marie Bouzkovą.
Tym samym w poniedziałek – w nocy lub nad ranem we wtorek czasu w Polsce – o drugą rundę walczyć miały wszystkie cztery polskie tenisistki. Oprócz Chwalińskiej i Linette rozstawiona z numerem 2. Iga Świątek - z liderką rankingu deblowego Czeszką Kateriną Siniakovą (50. WTA), a rozstawiona z numerem 23. Magdalena Fręch - z rosyjską kwalifikantką Poliną Kudiermietową (57. WTA). Na zwyciężczynię tej ostatniej rywalizacji czeka już kolejna Rosjanka, Anna Blinkowa (73. WTA), która w 1. rundzie wygrała w trzech setach z reprezentantką gospodarzy Darią Saville.
W niedzielę do 2. rundy awansowała Aryna Sabalenka. Prowadząca w rankingu białoruska tenisistka, która w Melbourne była najlepsza w dwóch poprzednich edycjach, bez problemów pokonała mistrzynię US Open 2017 - Amerykankę Sloane Stephens 6:3, 6:2. W pierwszym secie Sabalence zdarzył się moment słabości, gdy jej prowadzenie stopniało z 4:0 na 4:3, ale poza tym fragmentem była wyraźnie lepsza. Po meczu było wesoło - na zachętę prowadzącej wywiad Jeleny Dokić, Aryna zatańczyła na korcie ku uciesze widzów.
W drugiej rundzie jest też ubiegłoroczna finalistka Chinka Qinwen Zheng. Rozstawiona z numerem 5 mistrzyni olimpijska z Paryża w dwóch setach pokonała rumuńską kwalifikantkę Ancę Alexię Todoni. W obecnej edycji AO Sabalenka i Zheng mogą się spotkać już w ćwierćfinale.
Z turniejem pożegnała się pierwsza zawodniczka z rozstawieniem i to nie byle jaka – Linda Noskova (nr 29.), która rok temu w 3. rundzie sensacyjnie wyeliminowała Igę Świątek. Czeszka w trzech setach uległa Dunce Clarze Tauson i straci sporo punktów za ubiegłoroczny ćwierćfinał.
Pięciosetowy bój wyrwał dla siebie rozstawiony z numerem 6 Casper Ruud. Niedawny pogromca Huberta Hurkacza w United Cup potrzebował 3,5 godziny, by ostatecznie pokonać Hiszpana Jaume Munara (61. ATP).
Pierwsza runda AO rozłożona jest na trzy dni. We wtorek do gry przystąpią polscy singliści: rozstawiony z numerem 16. Hurkacz zagra z Holendrem Tallonem Griekspoorem (40. ATP), a kwalifikant Kamil Majchrzak (120.) z Hiszpanem Pablo Carreno Bustą (182.), byłym numerem 10 na świecie.
Tomasz Mucha
Debliści poznali rywali
Katarzyna Piter, Magda Linette, Katarzyna Kawa i Jan Zieliński powalczą w zmaganiach gier podwójnych Australian Open 2025 – rywalizacja rozpocznie się we wtorek. W 1. rundzie Piter i Włoszka Angelica Moratelli zmierzą się z Rosjankami Mirrą Andriejewą i Dianą Shnaider. Linette i Meksykanka Giuliana Olmos zagrają z Włoszką Lucią Bronzetti i Ukrainką Anheliną Kalininą. Kawa i Belgijka Kimberley Zimmermann trafiły na Rosjankę Jekaterinę Alexandrową i Chinkę Yue Yuan. Z numerem 1 rywalizować będą Czeszka Katerina Siniakova i Amerykanka Taylor Townsend.
W turnieju deblowym mężczyzn Zieliński i Belg Sander Gille zostali rozstawieni z nr 13. Na otwarcie zagrają z Chińczykiem Yunchaokete Bu i Hiszpanem Robero Carballesem Baeną.
15 ZWYCIĘSTW z rzędu w Melbourne ma już na koncie Aryna Sabalenka, triumfatorka dwóch poprzednich edycji Australian Open.