Polityka i kosz
Sprawa niewpuszczenia kibiców z Wałbrzycha na mecz we Wrocławiu zahaczyła nawet o wielką politykę.
Kibice Górnika z dobrej strony pokazali się podczas Pucharu Polski w Sosnowcu. Mieli w tym sezonie jednak także potknięcia. Fot. Norbert Barczyk / Press Focus
W środę w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego ekstraklasy ciekawie zapowiadają się derby Dolnego Śląska – we Wrocławiu Śląsk podejmować będzie Górnika Wałbrzych. W Hali Stulecia zabraknie jednak kibiców gości, bo klub z Wrocławia, powołując się na bliżej nieokreślone decyzje PLK, zdecydował, że przyjezdnych na trybuny nie wpuści.
Klubowy zakaz oprotestowali nawet kibice z Wrocławia. „My, jako Kibice Koszykarskiego Śląska, absolutnie nie godzimy się na takie rozwiązania, które uderzają w kibicowską społeczność polskiej koszykówki. Zwracamy naszemu zarządowi uwagę na to, że również i my możemy stać się ofiarami bzdurnych zakazów wyjazdowych w przyszłości, a możliwość kibicowania swoim drużynom w meczach wyjazdowych jest dla nas wartością nadrzędną” – czytamy w oświadczeniu fanów wrocławskiej drużyny.
W sprawę zaangażował się Roman Ludwiczuk, który przed laty był prezesem PZKosz oraz szefem Górnika. – Kompletnie nie rozumiem decyzji PLK i Śląska Wrocław dotyczącej niewpuszczenia Kibiców Górnika Wałbrzych na mecz derbowy. Kibice, którzy – można śmiało powiedzieć – zainspirowali innych do szerszego udziału w meczach swoich drużyn, kibice, którzy byli esencją Pucharu Polski i ich kibicowanie na pucharze szeroko komentowano w mediach jako wydarzenie, oczywiście pozytywne. Mam nadzieje, że nastąpi opamiętanie i decyzja zostanie zmieniona – napisał na swoim Facebooku. W sprawę mocno zaangażowała się także senator Agnieszka Kołacz-Leszczyńska.
Wszystko jednak raczej na darmo. „Szanowni Kibice, w odniesieniu do zbliżającego się meczu derbowego z WKS Śląsk Wrocław - koszykówka informujemy, że mimo podjętych wszelkich starań decyzja Zarząd klubu z Wrocławia nadal pozostaje niezmienna. Do końca mieliśmy nadzieję, że mecz derbowy w legendarnej Hali Stulecia będzie prawdziwym świętem polskiej koszykówki” – tuż przed meczem zakomunikowano w mediach społecznościowych Górnika.
Tymczasem kibice Górnika do Wrocławia i tak się wybierają. „W środę 7 maja wszyscy fanatycy Górnika widzimy się na stacji Wałbrzych Miasto, skąd punktualnie o godzinie 17:00 odjeżdża pociąg Kolei Dolnośląskich w kierunku stacji Wrocław Główny! Wszyscy widzimy się na peronie i jedziemy do Wrocławia wspierać, choćby pod halą, naszych koszykarzy!” – to komunikat ze strony kibiców Wałbrzyski Kocioł.
(p)