Sport

Pokazaliśmy charakter

Rozmowa z Grzegorzem Bachańskim, prezesem Polskiego Związku Koszykówki

Grzegorz Bachański chwali polską reprezentację i zapowiada przedłużenie kontraktu z trenerem. Fot. Facebook Polski Związek Koszykówki

EUROBASKET

O  występach Polaków

- Bardzo się cieszę, bo uważam, że pojawienie siępo raz drugi w najlepszej ósemce Starego Kontynentu to wielka sprawa. Pokazaliśmy klasę, pokazaliśmy charakter. W każdym meczu graliśmy z olbrzymią wolą walki, ale bardzo dobrze byliśmy też przygotowani pod kątem taktycznym przez sztab szkoleniowy. To wszystko zaowocowało bardzo ważnymi zwycięstwami w grupie.

O  miejscu Polski w światowym rankingu

- Tak jak powiedział Mateusz Ponitka, przez ostatnie sześć lat jesteśmy w czołówce światowych turniejów, z wyjątkiem mundialu w 2023 r. Przebiliśmy się do czołówki i to jest istotne. Kadra jest budowana od dłuższego czasu, jest stabilizacja, ale i dopływ „świeżej krwi”. Trenerzy i kapitan Ponitka, nasz dowódca, starają się zaszczepić kolejnym młodym zawodnikom sposób myślenia o grze w reprezentacji.

O  konieczności odmłodzenia kadry

- To prawda, że byliśmy najstarszym zespołem, ale dla mnie zawsze liczyło się i liczy to, w jakiej jesteś formie. Oczywiście, mamy świadomość odmłodzenia drużyny, ale nie chcemy robić na siłę totalnego odmłodzenia. To zadanie bardziej długofalowe dla trenerów i kapitana, to nie są proste rzeczy, zwłaszcza że za chwilę są już następne eliminacje, do mistrzostw świata, które rozpoczną się w listopadzie.

O  kontrakcie trenera

- Trener zostaje. Taka była klauzula kontraktu, automatyczne przedłużenie na pierwszą fazę eliminacji mistrzostw świata 2027. Istniała możliwość rozwiązania umowy po mistrzostwach, gdybyśmy nie wyszli z grupy. Myślę, że o szczegółach nowej umowy porozmawiam z Igorem Miliciciem na spokojnie, jak opadną emocje, „bitewny kurz”. Pod koniec września, może na początku października.

O kapitanie

- Mateusz wykonał gigantyczną pracę. Jest niekwestionowanym kapitanem, charyzmatycznym przywódcą i chociaż koszykówka to gra zespołowa, to dawał drużynie bardzo dużo. Był takim samym liderem jak gwiazdy NBA w innych drużynach. Wyobraźmy sobie reprezentację Słowenii bez Doncicia, Grecji bez Antetokounmpo, czy Finlandii bez Markkanena. To chyba jest czas takich liderów, bo tak budowane są reprezentacje.

Opracował pp