Sport

Podzielcie się kasą!

Tenisiści i tenisistki z czołowej „20” światowych rankingów WTA i ATP wystosowali apel do organizatorów turniejów wielkoszlemowych o znaczne zwiększenie puli nagród.

Pieniądze z gry w Wielkim Szlemie pozwalają przetrwać sezon tenisistkom spoza top 100 na świecie, choćby Katarzynie Kawie. Fot. PZT

O liście do szefów Australian Open, French Open, Wimbledonu oraz US Open, poinformował francuski dziennik „L'Equipe”. Zawodnicy chcą większego podziału zysków z turniejów na korzyść graczy, na wzór ligi NBA w Ameryce Północnej, w której koszykarze mają gwarancję otrzymania 50 proc. przychodów generowanych przez ligę w sezonie.

W ubiegłym roku pula nagród w rozgrywanym w Paryżu French Open wyniosła niecałe 53,5 mln euro (226 mln zł), co stanowiło nieco poniżej 16 proc. przychodów turnieju, szacowanych na 338 mln euro (1,4 mld zł).

Zawodnicy już wcześniej wywierali presję na organizatorach dotyczącą nagród pieniężnych, które dzięki temu systematycznie rosły. W sumie w zeszłym roku we wszystkich turniejach wielkoszlemowych premie finansowe wyniosły 254 mln dolarów (1,1 mld zł), w porównaniu do 231 mln dolarów (976 mln zł) w 2023 roku.

O list podczas turnieju WTA w Charleston zapytana została Emma Navarro (11. WTA), która potwierdziła, że podpisała się pod apelem. - Myślę, że istniały pewne niesprawiedliwe proporcje płacowe w przeszłości. Uważam, że to dobra sprawa, aby zjednoczyć się jako zawodnicy i upewnić się, że jesteśmy traktowani uczciwie – powiedziała Amerykanka.

Wzrost puli nagród ma pomóc przede wszystkim niżej notowanym tenisistom i tenisistkom. - Myślę, że skorzystają na tym wszyscy zawodnicy, nie tylko najlepsi, a zwłaszcza ci, którzy ciężko pracują przez cały rok i potrzebują wynagrodzenia z Wielkich Szlemów, by przetrwać cały rok. To naprawdę pozytywne – podkreśliła ósma w rankingu WTA Chinka Qinwen Zheng.

Apel do organizatorów turniejów wielkoszlemowych został wystosowany nieco ponad dwa tygodnie po tym, jak Stowarzyszenie Zawodowych Tenisistów (PTPA) złożyło serię pozwów przeciwko ATP i WTA, oskarżając je o promowanie niesprawiedliwego systemu, który eksploatuje zawodników. Tenisiści potępiają m.in. napięty harmonogram turniejów, zmuszanie graczy do rozgrywania przedłużających się meczów w nocy, co prowadzi do przewlekłych urazów, losowe kontrole antydopingowe w środku nocy oraz przesłuchania bez obecności prawnika.


Zieliński wygrał

Jan Zieliński i Belg Sander Gille awansowali do ćwierćfinału debla turnieju ATP 250 w Bukareszcie. Rozstawieni z „dwójką” tenisiści w 1. rundzie pokonali Argentyńczyków Sebastiana Baeza i Francisco Comesanę 7:5, 6:1. Na tym etapie odpadli Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski, którzy przegrali z Rumunami Mariusem Copilem i Lucą Predą 3:6, 6:7 (3-7).

W piątek dwójka polskich singlistów zagra o półfinały turniejów WTA i ATP rangi 250. Katarzyna Kawa (226. WTA) zmierzy się w Bogocie z rozstawioną z nr 1 Czeszką Marie Bouzkovą (51.), a w Marrakeszu Kamil Majchrzak (122. ATP) będzie rywalizował z „trójką”, Francuzem Alexandrem Mullerem (41.).