Pod napięciem
Przed Białą Gwiazdą trzy mecze z zespołami czającymi się za jej plecami.
Clemence Matawu strzelił ostatniego gola dla Polonii w wyjazdowych meczach z Wisłą. Fot. Norbert Barczyk/PressFocus
WISŁA KRAKÓW
Najbliższe trzy mecze Wisła rozegra przed własnymi kibicami, co trzeba uznać za jej niewątpliwy atut. Poniedziałkowy termin nie sprzyja wysokiej frekwencji, ale przy Reymonta powinno się stawić między 16 a 20 tysięcy osób. Blisko kompletu może być w czwartkowych derbach z Wieczystą (formalnie beniaminek jest gospodarzem), a zdecydowanie ponad 20 tysięcy powinno przyjść na Ruch Chorzów.
Jak widać, nie tylko piłkarzy Mariusza Jopa czeka prawdziwy maraton na swojej ziemi. Z potężnej dawki meczów kibice będą zadowoleni, jeżeli gospodarzom uda się uzyskać co najmniej sześć punktów. Po czterech potyczkach w lidze i pucharze ze słabszymi rywalami, formę lidera sprawdzi trójka, która ma podobne aspiracje i marzenia. Najbliższy tydzień da szerszy obraz aktualnej dyspozycji Wisły – głębi składu, dyspozycji fizycznej.
Przed dzisiejszym spotkaniem i kolejnymi największy znak zapytania dotyczy obsady bramki. W pucharze przeciwko Odrze Bytom Odrzański zagrał rezerwowy w tym sezonie Patryk Letkiewicz. Taki plan był od dawna, ale ostatnie błędy Kamila Brody zdecydowanie szerzej otworzyły dublerowi drzwi do pierwszego składu w 1. lidze. Defensywa Białej Gwiazdy ostatnio zbyt łatwo traciła gole i zmiana między słupkami może być impulsem do poukładania pewnych spraw na nowo. Wiadomo przecież, że dobra defensywa to podstawa.
Wisła podejmie Królową Śląska po 15 latach przerwy. W sierpniu 2010 roku trwała jeszcze modernizacja krakowskiego stadionu, a jednego z goli dla gospodarzy w wygranym 2:1 spotkania strzelił Maciej Żurawski. Na koniec tamtego sezonu krakowianie świętowali swoje ostatnie, 13. mistrzostwo. Wiele wody musiało w Wiśle upłynąć, by te drużyny znów mogły rywalizować w jednej klasie...
(mik)
Betclick 1. liga - 11. kolejka◼ Wisła Kraków - Polonia Bytom
poniedziałek, 19.00 - TVP Sport
